Jeju ale ona mnie dzisiaj zgiela:(((((((

no to chociaz tyle dobrego...;) jesli to jakas sprawa typu rodzina w szpitalu to zapytaj o zdrowie albo czy mozna jakos jej pomoc,uwierz ze to dziala:D a jesli nie to staraj sie podtrzymac kontakt i za jakis czas znowu zaproponowac,ale nie narzucaj sie

Nie nie, poprostu plomba jej wypadla i koniecznie musi jutro isc do dentysty. Jutro ma szkole wiec musi byc to po szkole, w okolicach naszego spotkania. Teraz napisala ze rano zadzwoni do dentysty i wysle mi smsa czy jej sie uda czy nie. Dziwne bo wczesniej mowila ze nie da rady;p

widac ze jej zalezy:D ale Ty sie nie zdradz z uczuciami bo bedzie lipa

@ Smutnyyyyyy 23:29 temat: Jeju ale ona mnie dzisiaj zgiela:((((((( ' Przygotowalem sie do perfekcji, spotkanie bylo spontaniczne ' - hehe...(bez urazy!)--> hehe.... że jak? to jest nie spójne! tj: "stoi w sprzeczności względem siebie" Może Tu leży tzw: "ukryte dno" i zostało (przez Nią świadomie/nieświadomie) "rozpoznane"? ....nie wiem... gdybam... (bo pytasz... ) :) :) ____________

no przeciez nie powiem ze ja kocham:p chyba ze masz cos innego na mysli?:) W sumie ladnie to wygladalo bo mi to tak dokladnie sie z tego tlumaczyla;p

kefir szukasz dziury w calym

raczej mam na mysli zebys powiedzmy nie afiszowal sie z tym,daj jej odczuc ze jest wazna dla Ciebie ale nie stawiaj jej ponad wszystko, o to chodzi zeby nie byla pewna Twoich uczuc, bo jak podasz wszystko na tacy jestes przegrany i mowi to kobieta:P

rozwiazania twojej zagadki moga byc dwa: 1. Albo na dzien dobry nie wpadles jej w oko i od razu chciala pozbawic cie zludzen. 2. Albo wlasnie w oko jej wpadles, i tak przekornie poleciala, zeby cie sprowokowac do jakiegos powazniejszego wyznania.

nie spodobałeś się jej. Też jestem kobietą i wiem jak reagujemy.

Dzieki lets goo A masz na mysli cos dokladnie? jak dac jej odczuc ze zalezy mi a jednoczesnie nie podawac wszystkiego na tacy?:)

Mysle ze uwazac ze slowami,troche czulosci nie zaszkodzi ale tez przekornosci takiej:P musisz zobaczyc jak ona reaguje,wyczuc sytuacje Jak juz ktos poradzil komplement ale nie ma to dzialac wg schematu tylko wypasc naturalnie,w przeciwnym razie odebrane to bedzie jako tania bajera od czasu do czasu zignorowac, ale nie totalnie ze sie nie odzywasz nawet jak ona sie odezwie,tylko troche zdystansowac ,pozniej znow byc milym ale takich gierek nie stosuj czesto,od czasu do czasu

dobra ja uciekam, wpadne rano badz po poludniu :) trzymaj sie:) aa i nie pisz do niej duzo bo to tez zniecheca

okey, dzieki:)

przekomarzała się :). Czuję,że coś z tego będzie :)

jest jeszcze jedna opcja, i to niestety najczesciej spotykana. Ludzie czesto potrafia cos palnac zupelnie bez zastanowienia, spontanicznie, w reakcji na czyjas wypowiedz. A szczegolnie w takiej sytuacji jak twoja autorze. Nie zapominaj, ze wczesniej sie nie znaliscie, dziewczyna zareagowala spontanicznie na sytuacje, na pewno sama tez czula sie skrepowana podczas waszego spotkania i przeciez nie przygotowala sobie wczesniej tej wypowiedzi w celu uzyskania konkretnej twojej reakcji. I niekoniecznie nalezy sie doszukiwac jakiegokolwiek w tym znaczenia. A moze sama teraz sobie pluje w brode, ze palnela cos, co cie teraz moze zniechecic....

@ Smutnyyyyyy 01:04 'no przeciez nie powiem ze ja kocham ' [śmieję się i drapię w głowę] -> no tak ... :) 'chyba ze masz cos innego na myśli :)?' - Tak. Coś innego. :) Chodziło mi o to, że od razu rozpoznawalne są sytuacje zaaranżowane (prawie wszystkie) oraz te -> spontaniczne. Więc jeśli zaplanowałeś - "spontaniczną" to konsekwentnie trzeba by było trzymać się tego kursu. Włącznie z płatnościami. Nie wspomnę już o "zmianie planów" w trakcie trwania tej sytuacji :) A jeśli zaś scenariusz jest -> "zaaranżowany" to --> OBIE strony to wiedzą i idą z innym nastawieniem na takie spotaknie. Powstaje wówczas zupełnie inny układ relacji/zależności na samym przygotowywaniu/wejściu. (Nie ma oszukiwania :) hehe :) ) Wtedy, w/g utartych stereotypów (w naszym społeczeństwie) > masz prawo "się żachać" :) na takie zachowanie Onej, jeśli "pretendujesz" do "czegoś tam..." /Ot, tak nasze Babcie i Dziadkowie wymyślili.... i co zrobisz?/ zamotałam?/ nie zamotałam?/ nie wiem? ______________

myślę, że powiedziała tak celowo

jezu kefir jak ty strasznie dziwnie piszesz;/ Wracajac do tematu to jeszcze nie dala mi znac, oczywiscie nie ebde pisal do niej i sie wypytywal, bo mysle ze bedzie pamietala:) No i mam nadzieje, ze byla to jej spontaniczna reakcja, bo dziewczyne bardzo lubie;p

Dlatego ja nie lubię się spotykać z kobietami poznanymi przez internet nigdy nie wiem na co one liczą, byłem w tym roku na 3 takich randkach i na żadnej do słownie na żadnej mi się nie podobało. Jedna dziewczyna księżniczka, szuka księcia na białym koniu ja jestem przeciętny to mnie olała (na zdjęciach widocznie lepiej dla nie wyglądałem niż na żywo), druga dziewczyna przeklina wyjątkowo ostry charakter, strasznie nie miła wręcz wredna... trzecia dziewczyna bardzo miła kulturalna, wygadana, ogólnie fajna :) ale od początku do końca robiła aluzje żebym się za nią zabrał na pierwszej randce!!! ponieważ jej tam nie przeleciałem to kontakt z czasem się urwał (mimo początkowych jej chęci na drugie spotkanie).

@ Smutnyyyyyy 10:27 jezu kefir jak ty strasznie dziwnie piszesz;/ O! a Pan masz.... masz... (co by Ci tu....) -> Nieuczesane Włosy! O! [ :) pozdrawiam i życzę "normalnego" spotkania a nie przedstawienia :) :) :) Pa.] ****** p.s. a piszę jak piszę. Taka uroda, co zrobić... :( __________________

Jednak odwolala. Mowila, ze nie da rady no coz zdarza sie:(

A sluchajcie, co robic teraz? Bo jak ona odwolala i powiedziala ze nie zdarzy to odpisalem jej ze w porzadku. Teraz w sumie niewiem co zrobic, bo nie chce bys nachlanny i pisac od razu o nastepnym spotkaniu chociaz bardzo bym chcial:)

Gdyby chciala to spotkalaby sie xD

Mowila ze nie mogla. Jestem prawie pewien, ze mowila prawde. Tak czy siak czy ktos moze mi doradzic co teraz zrobic?

no prosze o pomoc zanim cos glupieg odwale

mysle ze lepiej nie oferowac spotkania od razu. Wydaje mi sie, ze wtedy bedzie wiedziala iz tobie troche za bardzo zalezy na niej i naciskasz. Niech bardziej doswiadczeni sie wypowiedza

No dzieki, czekam jeszcze na odpowiedzi innych, moze ktos kto udzielal sie wczoraj wpadnie

Juz chyba nikt cie nie lubi xD

Zaraz wroca ludzie z pracy i CI pomoga! Ja nawet podbije topic!

On tego na pewno potrzebuje;p