Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasskoczonaa

Mąż jest dziś świadkiem na bierzmowaniu a mnie nikt nie zaprosił iść czy nie ?

Polecane posty

Gość zasskoczonaa

witajcie mam taki problem ponieważ mój mąż jest świadkiem na bierzmowaniu u syna mojej siostry ciotecznej. Wybieraliśmy się z razem z mężem i naszą małą córeczką i mieliśmy mu dać 100 zł + czekoladki merci i pamiątkę do bierzmowania ale wczoraj tak siedzę i myślę przecież nikt mnie nie zaprosił nikt mi nic nie mówił abym się pojawiła razem z mężem... Szykowałam się bo myślałam że będzie tak jak u mnie kiedyś... tzn oni u mnie byli na bierzmowaniu w kościele i potem na obiedzie... tym bardziej że ciotka (mama siostry) szukała 3 dni kreacji na tą uroczystość :) powiedzcie mi co robić ? iść z mężem do kościoła czy nie ? czy ma iść sam z jednej strony będę się łupio czuć bo nikt mnie nie prosił ale znowu z drugiem czy nie głupio jeśli mąż sam pójdzie do kościoła ? dodam że mąż mojej koleżanki również będzie świadkiem na bierzmowaniu i ich prosili razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do kościoła mieli Cię prosić? Bo u nas nie robiło się nawet jakiegoś poczęstunku po. Po prostu świadek był w kościele na tej mszy i tyle. Jak masz ochotę towarzyszyć mężowi czemu nie, ale nie rozumiem specjalnego zapraszania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trop
U mnie w rodzinie też nie robi się poczęstunków, ani prezentów z tej okazji. Po prostu to jest zwykła msza ( tylko, że z biskupem). A do kościoła możesz chyba iść bez zaproszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie, jak ja
miałam bierzmowanie, to była msza w kościele i tyle- świadkiem była moja chrzestna, dostałam od niej album na zdjęcia, choć właściwie niczego nie oczekiwałam, więc nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasskoczonaa
no właśnie nie wiem czy powinni mnie prosić czy nie... ale moją koleżankę z mężem ta osoba co ma dzisiaj bierzmowanie prosiła już nie wnikałam czy rodzice czy konkretnie ta osoba ale prosili.... a co z prezentem ? czy wystarczy tylko pamiątka do bierzmowania i merci skoro nas na poczęstunek nie prosili ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasskoczonaa
nie przesadzam... U nas jest waśnie tak że przynoszą prezenty ;/ ja od niej dostałam bo była u mnie świadkiem więc moim zdaniem jest głupio iść z pustymi rękami ;/ chociaż też z chęcią bym nic nie dała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasskoczonaa
pamiętam że ona mi dała 100 zł + merci + naszyjnik ciotka (jej mama) również pieniądze nasi dziadkowie również pieniądze i babcia kwiatka bo miała na punkcie kwiatów bzika :) i byli u nas na obiedzie i poczęstunku więc na pewno nie wypada iść z pustymi rękami ale czy ja mam iść czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie, jak ja
pisząć żebyś nie przesadzała, miałam na myśli Twoje dylematy, że nie zostałaś zaproszona, a jeśli jest u Was taki zwyczaj, to daj jakiś upominek i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl lepiej
nie prosili znaczy nic nie przygotuja , niech maz idzie na msze bo skoro ciebie nie zaprosili nie powinnas sie tam pchac wreczy pod kosciołem pamiatke i czekoladki i to wszystko ,wróci do domu jak po zwykłej mszy a ty nie powinnas tam isc skoro masz tak idiotyczna rodzine , mogli was zaprosic razem ale skoro są mało rozumni nie pójdziesz , proste a gdy rodzina zapyta męża gdzie jestes niech odpowie zgodnie z prawdą ze skoro nie zostałas zaproszona nie chciałas byc niewychowana i przychodzic, gwarantuje ze spłona ze wstydu , chyba ze masz rodzine buraczanną o czym moze juz swiadczyc fakt zaprosin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Moim zdaniem to idź do tego kościoła, kup to, co zaplanowałaś, daj młodemu po mszy, a potem zobaczysz, jak się sytuacja rozwinie. Trudno powiedzieć, jaki jest tok myślenia Twojej kuzynki. Moze stwierdziła, że skoro prosiła Twojego męża na świadka, to logiczne, że przyjdziecie całą rodziną. W końcu to bierzmowanie ,a nie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie robią imprezy, a do kościoła np na moim bierzmowaniu ksiądz prosił żeby były obecne tylko te osoby, które są konieczne czyli bierzmowani, świadkowie i rodzice bierzmowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytasz, czy macie dac prezent
skoro nie zostaliście zaproszeni na poczęstunek? To zależy czy prezent miał byc uczczeniem bierzmowania czy zapłata za żarcie:O Beznadziejna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Ja raz zostałam sama zaproszona do kościoła na ślub. Poszłam z mężem. Gdyby zaproszenie było na wesele, to bym się spytała, jak mam to rozumieć. Dla mnie zapraszanie bez współmałżonka to zwykłe chamstwo. Gdybym miała iść na proszony obiad po bierzmowaniu czy chrzcie albo wesele bez męża, to bym nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×