Zdradziłam...to było fantastyczne przeżycie

Ej, Japonia jest przykładem zayebistym na tę okazję. Otóż w Japonii odsetek przestępstw na tle seksualnym jest niewielki, bo wszystko jest w kompach. Mają hentaje, są filmy. Nawet jeden widziałam zajebisty. Śmiałam się przez tydzień - babka przebrana za Alicję w krainie czarów i z nią dwóch gości w przebraniach konia :D:D:D:D Kogo interesują dziwactwa znajdzie wszystko w sieci, zleje się do chusteczki i jest spokój. Nie idealizuję społeczeństwa, po prostu ludzie są coraz gorsi. Pojedzie taka na wyjazd służbowy, da sie wyrwać jakiemuś ćwokowi, da się omamić, da dupy i jedzie z gorzkimi żalami. Trochę przyzwoitości to za dużo? A teraz naprawdę idę. Janek, nie szalej, poyebie

I beg y'all, someone should shut her up!

Wiem, że to zauroczenie... tyle, że co teraz począć kiedy wciąż o nim myślę, tęsknię... A może jednak to coś więcej...

daleko masz do niego? kochanka?;)

jednak wróciłaś to było słodziutkie ba parmezan to pryszcz: :D:P:D

nie przeginaj kochana, bo zaraz dojdę do wniosku, że zmyślasz, jeśli "coś", to jak ci ktoś napisał spadaj, sprawdzisz i się dowiesz, a męża od ciężaru niewiedzy przy okazji uwolnisz

nie ma w hotelu swojego pokoju, tylko może zostawać na noc jeżeli pracuje np. 2 lub 3 dni z rzędu... może i wygląda to na historię rodem z książek Harlequina ale to zdarzyło się naprawdę. Co więcej... on chciałby być ze mną...ale nie jestem nastolatką... zdaję sobie sprawę, że nic o nim nie wiem, choć... niekiedy takie związki się zdarzają i są bardzo udane

czy mam do niego daleko? niestety bardzo... gdyby mieszkał w Polsce myślę, że zaryzykowałabym bliższe poznanie z nim i kto wie...

a ty autorko wiazasz jakies plany z tym czlowiekiem?

Goska czekam tam na Ciebie:) nie widzisz mnie?:)

To teraz tak przetlumaczone jak bylo rzeczywiscie: Facet zobaczyl ze jestes latwa wiec zapronowal ci drinka zeby upic, ty jak na puszczalską przystało zgodzilas sie i poszlas. Upilas sie i dalas mu dupy.

prawdę mówiąc, gdyby ta sytuacja byłą mniej skomplikowana... myślę, że tak, myślałabym o nim poważnie. wiem, że zaraz posypią się na mnie określniki, ale tak czuję i to moja sprawa. nigdy w życiu nie spotkałam kogoś tak mi bliskiego, tak przyciągającego... to co czuję do mojego męża jest dużo bardziej stonowane, zawsze było...więc gdyby była taka możliwość... tak... chciałabym spróbować. Być może to jest mężczyzna mojego życia

tak, tak na pewno jest:) mężczyzną życia:))

zwykła - nie zwykła, nie czytałam dokładnie wszystkich wpisów. Ile masz lat? Jesteś mężatką (ile lat?). Nie masz wyrzutów sumienia,że dopuściłaś się zdrady??? Pytam, bo sama stoję przed takim "dylematem" ....

aha facet zobaczył, że jestem łatwa bo mam to chyba na czole wypisane a po nocy ciekawe po co zaprosił mnie na zwiedzanie i kupił kwiaty??? ale tłumaczenie. muszę na godzinę uciekać ale będę wdzięczna jeśli zainteresowani dyskusją zostaną...

Będe dążyc do nastepnego spotkania było naprawde cudownie.Na sama myśl ciarki mi przechodzą

mam 26 lat jestem od 3 lat mężatką i nigdy wcześniej nie zdradziłam męża... jestem tak zauroczona że wyrzutów póki co nie mam, co jest dla mnie niezrozumiałe...wracam za 1 godz

a ta dalej swoje, nie słyszy....a mąż ? Jemu nic nie masz do zakomunikowania ? Jego poproś o poradę gwarantuje, że uzyskasz najlepszą :), że też ludzie zamiast szukać porady u najbliższych upierają się, żeby zawracać głowę obcym

Weź się dziewczyno ogarnij! Znalazł sobie trochę znudzona mężatkę i ja uwiódł. Historia jakich wiele. Tak rzeczywiście porządny facet co sypia z mężatką, rozbiera się przed obcą, ciąga po hotelach i na odczepnego po domu, bajeruje jak może że niby czuły i książę z bajki. Rozwalisz sobie życie a książę może być żabą a ty byłaś kolejną zabawką. Wiem, że trudno w to uwierzyć bo przecież "zapinał Ci kurtkę jak zimno było" ale już bez przesady. Był miły, czuły bo czegoś chciał, zobaczył że na to lecisz i już Cię miał. Pewnie nie Ciebie pierwsza nie ostatnią. Po co ma się z Tobą wiązać jak już dostał to co chciał. A w hotelu wielu gości....

ktoś się pode mnie podszywa... spadaj. wiadomość z 17:54 nie jest moja

jestem trochę zazenowana tymi podszywami no cóż nie sługa i nie wybiera:)

duchu cafe wiem, ze to Ty się podszywasz. Nie rób tego. oki? :)

jak to czytam to mi to wieje trochę prowokacją. no ale wszystko w tym życiu możliwe. z mojego doświadczenia wiem że naprawde spoooro dziewczyn/kobiet bezczelnie robi rogi swoim stałym partnerom. niektóre dorabiają sobie do tego ideologie, że nie układa się w związku, inne chca po prostu przeżyć przygodę, a jeszcze inne cholera wie dlaczego. nie tak dawno sam miałem dość podobną przygodę na wyjeździe służbowym. pojechałem w delegacje z koleżanką na szkolenie, oczywiście zarezerwowane osobne pokoje w hotelu mieliśmy. po szkoleniu stwierdziliśmy że możemy wyskoczyć na drinka do jakiejś dyskoteki, w klubie zaczęła się ewidentnie do mnie kleić, wciąż komplementowała moje perfumy, mówiła że podoba jej sie moja koszula, często siadała mi na kolanach etc. wieczór skończyliśmy w jednym z naszych pokoi hotelowych na ostrym namietnym seksie. jak ją rozbierałem to okazało się że ma na sobie pończoszki, zapytałem się wtedy czy zawsze takie fajne pończochy ubiera a ona odpowiada mi że tylko wtedy gdy ma ochotę na dobry seks. najzabawniejsze to w tym wszystkim że ona za trzy miesiące wychodzi za mąż:O ja miałem to w chooyu głęboko, sama mnie prowokowała i sie nadstawiała to się z nią przespałem, a ona rano tylko lekko zmieszana szepnęła by to co sie stało to zostało między nami :-D

Drogą autorko:) nie bede Cię oceniał bo kim ja jestem:) jesli nie wymyśliłaś sobie tej historii to wybacz ale padłas ofiarą hotelowego ruchacza, ze sie tak wyraze:) Piszesz ze on powiedział, ze gdybyś nie była mężatką to poprosił by Cię abyś została w nim. Klasyczna sztuczka:) z gory wiedział ze przecież odmówisz. Gdyby serio myślał o pozostaniu z Tobą na pewno temat inaczej by sie potoczył:) dlaczego nie szuka z Tobą kontaktu i Ty z min? W ogóle koles jest dobry w te klocki:) pozdrawiam Cię

tulipan to straszne co piszesz , ale prawdziwe

Prowokacja gimgówny i sie dajecie jak male dzieci nabierać:D

autorko , mysle ze facet najnormalniej w swiecie cie wykorzystał:)

Zakochala sie nieboga , wypadki chodza po ludziach . Moj nieborak tez sie tak zakochal , ja to taka nijaka wlasnie bylam jak maz autorki echhh . Dzis ja zyje w normalnym zwiazku a moj ex lize rany po milosci , ktora to okazalo sie ma 3 dzieci i meza , ktory porachowal im kosci i zakonczyl love story . Zycie ... Powodzienia autorko i szczescia bo widze ze Ci go naprawde potrzeba ..:O

ona 37 - no życie, moja droga, życie... pamiętam jeszcze kiedyś pare lat temu, jak jedna panna z pracy, oczywiście posiadająca narzeczonego, wysyłała gołe fotki kierownikowi (żonaty, dzieciaty), a potem on ją bzykał na firmowej imprezie w kiblu, zaraz po tym laska ta szybko awansik dostała. sprawa by nie wyszła ale telefon zostawila raz w pracy i ciekawskie koleżanki przejrzały zawartość, oczywiście nikt w oczy nic nie powiedział nikomu ale za plecami ich to legendy chodziły. oboje już nie robią, jedno zmieniło wydział, drugie wogóle firmę, ona obecnie żona i matka (oczywiście partner to ówczesny jej narzeczony). i jeszcze inna podobna sytuacja to jak panna robiła loda typowi w pracowym kiblu na nadgodzinach, było to już po 18 i ich sprzątaczka nakryła (oczywiście oboje w związkach)... afera wtedy była, ją zdegradowali a jego wypieprzyli, dyrektorka się wkurwiła ostro że nadgodziny to po to by z zaległości zejść a nie by ciupciać się po kiblach :-)

Matko, tulipan, gdzie Ty pracujesz;)