Jestem z facetem którego nie kocham bo boję się być sama

wiem, że to zalosne:(

Wcale tak nie uważam. Ba, też bym tak zrobiła, gdybym mogła.

czy to ma jakiś sens wg Ciebie?

nie wiem ale przynajmniej mam spokoj nikt mi nie dokucza, nie ubliza i poki co jest pod tym wzgl ok no i jakby nie patrzec nie czuje sie zle jak bylam sama to czulam sie gorsza:(

co to znaczy 'boję się być sama'? :O czego się boisz?

ale autorko! Bycie samej owszem nie jest fajne, ale bycie z kimś kogo nie kochasz nie ma najmniejszego sensu, nawet gdy ma się 50 i więcej a co dopiero 29.

muszę jeszcze dodać, że mamy czterech synów :(

ale nie czuje sie teraz jak dinozaur to naprawde nie ejst przyjemne jak sie jest samemu i sie z kazdej strony slyszy jakies uwagi w koncu zrobilam to dla swietego spokoju

przegrałaś życie :(

dzieki:O

Dla świętego spokoju mogłaś też powiedzieć, że chcesz być sama. Chyba jednak nie masz tego świętego spokoju skoro tutaj piszesz.

no nie ,niestety jest gorzej,bo to nie jest wcale przyjemne h ahh chyba czas to zakonczyc

A jaki on jest? Coś jest z nim hm nie tak, że go nie kochasz, czy po prostu nie ma chemii? Długo jesteście razem?

wspólczuję ja bym wolała byc samotna oszukujesz tego człowieka i marnujesz mu życie

mam to samo jestem z kims, kto ma mnostwo zalet, ale wiem, ze nie spedze z nim zycia... mam 28lat, to taki wiek kiedy juz nie jest się ciagle w ruchu, nie otacza tłum, rozrywka, aktywnosc znajomi są sparowani, mają swoje życia i dlatego fajnie jest mieć kogoś... z kim można wyjść do kina, zjeść kolację, spędzić weekend, przytulić pytanie czy przez to nie zabieramy sobie szansy na znalezienie "połówki" no chyba, że życiem tak czy inaczej rządzi przyznaczenie ;)

nie z nim jest wszystko ok to dobry człowiek ale nie ma między nami tego czegoś wlasnie jestem z nim 5 mscy

może 'to coś' się jeszcze pojawi, chociaż w sumie już trochę czasu minęło. A może to jest tak, że szukasz dziury w całym i wmawiasz sobie że jest coś nie tak? Sorry za szczerość.

nie, nie wmawiam sobie ja do niego nic nie czuje lubie go ale to tyle

A on jak myślisz? czuje coś do Ciebie więcej? No to autorko powiedz mu to i raczej nie ciągnij tego związku.

tez tak mysle ze czas to skonczyc tylko jego mi szkoda..no ale lepiej chyba teraz niz pozniej

heh mi też go szkoda, mimo że nie znam gościa;) Na pewno przykro jest coś takiego usłyszeć. No ale lepiej teraz niż później.

:(

Ale powiem Ci coś jeszcze. Czasem miłość przychodzi nie nagle jak uderzenie piorunem ale po jakimś czasie właśnie. Może nie rezygnuj z tej znajomości, daj sobie i jemu czas. Może po dłuższej chwili faktycznie zrodzi się uczucie i wtedy żałowałabyś że jednak z tego zrezygnowałaś. To nie musi być od razu wielka miłość, przecież nikt tu się nie oświadcza.

tak ,a le 5 mscy to chyba wystarczajaco duzo czasu, przynajmniej tak mi sie wydaje no w kazdym badz razie dziekuje za dyskusje.

Ja tak 3 lata byłam z facetem, aż wymiękłam i go rzuciłam. Później poznałam najlepszego faceta pod słońcem i niebawem się pobieramy. :) Nie ma co marnować sobie życie u boku niewłaściwego mężczyzny, uwierz.

ja też tak mam . tyle ,ze ja wiem ,ze znajde sobie kogoś nowego ,ale boje sie zmian , cierpienia , trudu i jestem przy tym co nie powinnam z tchórzostwa niestety i troche wygody choć to wcale nie jest dla mnie dobre na dłuższa mete

ale ten mój zwiazek i tak sie musi skonczyc wczesniej czy póxniej bo nie wyobrazam sobie przyszlosci z nim mamy rózne charaktery , cele itd jestem z nim z przyzwyczajenia można powiedzieć i bo boje sie zmian

A czy zdajesz sobie sprawe, ze marnujesz mu wlasnie cenne miesiace zycia?? Czy pomyslalas w ogole o nim, ze moze ma prawo wiedziec,ze jestes z nim tylko z braku laku?? Nie rozumiem takich egoistycznych suk mimo iz sama jestem kobieta:O