Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MARYNA111

Spali w 2 różnych pokojach hotelowych - nie wierzę!

Polecane posty

Mam 39 lat, mój partner 48, znamy się rok, jesteśmy po rozwodach i mieszkamy w odległości 250 km od siebie. Spotykamy się z reguły co 2 tygodnie. Mój partner przyznał się niedawno, że od ok. 2 miesięcy wydzwania do niego jego dawna 44 - letnia koleżanka z czasów liceum. W liceum byli parą, a potem każde poszło w swoją stronę, lecz teraz po tych 25 latach ona nieoczekiwanie zaproponowała mu spotkanie w mieście niedaleko jego miasta, a sama mieszka od niego w odległości ok. 400 km. On powiedział mi, że z ciekawości chciał ją zobaczyć. Przyznał się też do tego, że wynajął hotel na 2 dni, ale żebym nie martwiła się, bo spali w 2 różnych pokojach. Jak to usłyszałam, pociemniało mi w oczach. Jak mógł zrobić mi to facet, który od roku mówił, że ceni sobie wierność. I nadal tak twierdzi. Gdyby nie ona, nie byłoby tego zamieszania, bo nigdy przedtem mnie nie zawiódł. Mówi, że już nigdy się z nią nie spotka, że napisał jej w smsie, żeby nigdy już do niego nie wydzwaniała i chce mi tego smsa pokazać. powiedział jej, że jest w związku, ale ona dzwoni do niego po kilka razy dziennie, podobno on nie odbiera. Niestety, ona myśli o przeprowadzce w okolice jego miasta. Wiem tylko tyle, że ona jest bardzo w nim nadal zakochana, że przyznała się, że uczucia w niej odżyły, ale u niego nie. Jest mężatką, ale nigdy o nim nie zapomniała. Nie wiem, co robić, jak mam mu dalej ufać. On nie chce ze mnie zrezygnować, mówi że jestem dla niego wszystkim i chce ze mną ułożyć sobie życie. A ja - skąd mam wiedzieć, czy nie spotkają się jeszcze. A jak ona przeprowadzi się, to będzie miał do niej tylko 50 km, a do mnie 250. BŁAGAM, POMÓŻCIE MI, BO NIE WIEM, JAK ZAREAGOWAĆ, A BARDZO GO KOCHAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym, że mój partner od 2 dni nie reaguje na moje sms-y, telefony, rozmowy na Skype. Proszę go, żeby określił się i powiedział, czy chce się dalej ze mną spotykać bo ja bardzo tęsknię i cierpię. A tu wciąż cisza. Wczoraj napisałam do niego 2 sms-sy, wykonałam 2 telefony, a dziś tylko 2 sms-y i cisza. A jeszcze 3 dni temu mówił, że chce ze mną wyjechać na wakacje, chce poznać mnie ze swoimi rodzicami i przez cały rok mówił o dalekosiężnych planach. Więc dlaczego teraz milczy. To jest coraz bardziej bolesne. Widać przeszedł na jej stronę, nie tak jak mi to mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demoniczny-florian
mieszkasz za daleko od niego... - albo zamieszkacie razem i wtedy bedziesz spokojniejsza i to bedzie najlepsze wyjscie dla ciebie albo bedziesz tak cierpiala bez konca.. ..wiem z doswiadczenia, ze takie dawne laski sa kuszace dla facetow, zwlaszcza te ktore pierwsze zerwaly zwiazek, wiec uwazaj na nia ...czasami faceci chca tylko takie laski przeleciec zeby poczuc triumf bo kiedys cierpieli z jej powodu i teraz maja szanse zemscic sie na niej za to... moze niepotrzebnie martwisz sie, moze i nawet przespali sie, ale chyba on naprawde do niej nic juz nie czuje i chce byc z toba, niestety tak jak pisalem mieszkacie zbyt daleko od siebie i to komplikuje wszystko... to naprawde trudna sytuacja...wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demoniczny-florian
moze lepiej nie pisz do niego i nie dzwon, zachowuj sie jakby ci na niczym juz nie zalezalo...zachowaj spokoj i czekaj... daj mu czas, jak bedziesz sie narzucac to on bedzie zbyt pewien siebie i zacznie sobie spokojnie eksperymentowc z tamta druga mysla, ze zawsze moze wrocic do ciebie gdy sie nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on przez cały rok nigdy nie narzekał, że musi jechać do mnie tyle kilometrów. A jazda trwała ok. 5 - 6 godzin pociągiem lub autobusem. mówił, że jeśli komuś na kimś zależy, to odległość nie ma znaczenia, więc to chyba nie o odległość chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLEJNA PROWOKACJA MAYOR OF
LONDON TEJ OD AGATKI , NAUCZYCIELA WF , PANI PSYCHIATRY I MISIACZKA I WIELE INNEGO GÓWNA WYMYSLONEGO PRZEZ TĄ SCHIZOFRENICZKE DEBILKE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demoniczny-florian
co z tego ze prowokacja, pogadac zawsze mozna kiedy dookola wieja nuda...a po drugie to taka sytuacja moze faktycznie wydarzyc sie w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece precz od info
oj maryna to znów ty?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam to i ..
"mówi że jestem dla niego wszystkim i chce ze mną ułożyć sobie życie." "Wczoraj napisałam do niego 2 sms-sy, wykonałam 2 telefony, a dziś tylko 2 sms-y i cisza. A jeszcze 3 dni temu mówił, że chce ze mną wyjechać na wakacje, chce poznać mnie ze swoimi rodzicami i przez cały rok mówił o dalekosiężnych planach. Więc dlaczego teraz milczy." Ile wy kurde macie lat ? Bo jak to czytam to mam wrażenie że dwadzieścia pare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×