gra w zdrade

Moje pytanie kieruję głównie do Panów, ale opinie wszystkich są mile widziane. Wpadł mi do głowy właśnie pomysł na odegranie łóżkowej scenki z moim facetem, jednak nie mam pojęcia czmy mu się to spodoba, mnie pociąga niesamowicie ;) : On zwykle wraca wieczorami z pracy, ja wczesniej zamykam drzwi, żeby móc mu otworzyć w samej bieliźnie/ręczniku. Udaję że go nie znam, po czasie wpuszczam go, bo niby Mojego jeszcze nie ma w domu. Dalej opowiadać nie muszę :) Rzecz w tym czy nie pomyśli że na prawdę mam ochotę go zdradzić, bo nie mam. Jak myślicie?

ja to bym nie myślał tylko działał, ale ja lubię takie zabawy :D

Daj spokój kobieto. Wracam zjebany z roboty a ty się chcesz jeszcze drażnić pod drzwiami a później ruchać w ręczniku? Ja chcę zjeść, wypić piwo i ewentualnie spokojnie spuścić z kręgosłupa :O

Wiesz co dla mnie to bez sensu. Jakaś totalna głupota...

podaj mi adres, zapukam do drzwi ty mi otworzysz a ja cię przeroocham.

Do kolegi co odpowiadał jako 2. - Odmówiłbyś zaproszenia na sex? ;p Proszę o więcej opinii :)

To zależy, czy umiecie się zabawiać w całe historyjki. Ja bym np. parsknęła śmiechem wcześniej czy później :) Z urozmaiceń tego typu dla mnie fajne są ewentualnie przebieranki, całych historyjek nie umiałabym odegrać :)

Co w tym jest podniecającego, to jest jak żarty Strasburgera - słabe.

Ale ja nie pytałam czy to ma sens czy nie, tylko czy nie odbierze tego jako ochotę na zdradę tak na prawdę

Ogolnie pytanie dziwne. Bo kto tutaj moze wiedzieć jak zareaguje Twoj facet:) To tak jak bym sie pytał na forum czy moja żona lubi seks analny;) Co do samego pomysłu to fajny. Pozdrawiam:)

Gdyby więcej odpowiedzi było można by coś wywnioskować ;) A urozmaicilibyście to jakoś?

Ale ja tu czegoś nie rozumiem. Dlaczego Twoj facet mial by pomyśleć ze chcesz go zdradzić?