facet- cham? czy zwykly facet? pomocy bo oszaleje ...

czytalam milion watkow na internecie ale pomimo tego postanowilam napisac, nie mam kogo sie poradzic, w moim otoczeniu brakuje kobiet a jak sa to samotne kolezanki. Mam faceta od 8 miesiecy, po dlugim byciu samej wkoncu sie przypałetal. Ja mam juz 30 lat on 28. I naprawde nie moge uwierzyc ze znowu jest cos nie tak, chcialam miec rodzine wkoncu byc szczesliwa, ale nie wiem czy to ja nie radze sobie z facetami czy jako kobieta kochajaca za bardzo z domu bez milosci trafiam na typy z ktorymi nic sie nie da zrobic. przedstawie plusy i mi nusy w skorocie w punkach ale troche mi glupio nie ukrywam. z plusow: - nigdy nie pozwala mi za nic zaplacic nawet jesli prosze ze tym razem ja, nie ma takiej opcji -zawsze przywozi mi pelno slodyczy prezenty gadzety etc - pomaga mi sprzatac w domu myje naczynia, robi sniadania - pomaga nosic ciezkie rzeczy zakupy etc, w domu tez pomaga -pisze sms w ciagu dnia (bardzo milo, romantyczne, pisze ze jestem piekna jega najukochasza, cudowna) mowi czesto ze kocha, troszke jest zazdrosny minusy - nigdzie nie chce wychodzic, do kina nie- bo nie lubi, do zoo chcialam go wyciagnac to sie wydarł ze nigdzie nie pojdzie, nad wode nie -bo co niby tam bedziemy robic, jednyne gdzie chce chodzic to do knajp na żarcie i na piwo ( bo jedzenie piwo, kumple i mecze sa najwazniejsze), wiec jedyna rozrywka to wyjscie do knajpy na jedzenie albo piwo najlepiej z kumplami+ ja ( dodam ze wypija 5 piw na godzine) - ostatnio bolal mnie przuch i wymiotowalam, to opieprzyl mnie okrutnie ze nie ma obiadu w domu( nie umie gotowac) i co on teraz bedzie jadl! nie zapytal sie czy cos mi pomoc czy moze zrobic herbate nic, tylko dodal ze "Smierdzi mi gownami z buzi" po czym zrobil sobie jesc odpalil mecz wzial piwko chipsy i ogladal a ja zwijalam sie z bolu - teksty typu " smierdzi ci z buzi", "wlosy Ci smierdza" "smierdzisz", " pochwa Ci smierdzi", " masz jakies rzadkie wlosy", " co to za baciny sweter( nie podob mu sie moj styl)- sa co chwile ( dodam ze jestem naprawde zadbana!) - w zlosci mowi mi fatalne rzeczy wypomina mi te mile rzeczy ktore dla mnie zrobil albo cos co mi kupil tez wypomina - nie puszcza mnie pierwszej w drzwiach w knajpie zamiawia pierwszy, - jego zarty sprowadzaja sie do bekania i pierdzenia im glosniej tym lepiej i ma ubaw po pachy i sie wkurza ze mnie to nie bawi, a i jeszcze do klepajnia mnie po tylu plecach i szarpania za policzki- mowie ze mnie to boli a on ze przesadzam - nie lubie gadac na skypie i twierdzi ze skypa ze mna ma w dupie i moze 2 razy w tygodniu tylko bo sie meczy i twierdzi ze ograniczam jego wolnosc na tym koncze bo moglabym pisac i pisac, generalnie jestem osoba bezpośrednia nic nie dusze w w sobie wiec gadałam tukłam do łba, na spokojnie, krzykami nic nie pomaga zadne gadanie, fochy i obrazanie tez, a wrecz pogarszaja sprawe jestem tez troche marudna i mam ciezki charakter, kocam za bardzo i duzo wymagam. zerwac pewnie tak? zakochalam sie bo przystojny skubaniec:/ moze jednak jest jakis patent? chociaz watpie bo przekopalam calego neta:/ chyba psycholog by sie przydal Dodam ze jest t o zwiazek na odleglosc widzimy sie co 2 tygodnie na 4 dni on mieszka z matka i siostrą, bez ojca. Wygadalam sie uff ciekawe czy ktos przez to przebrnie...

Pijak, cham i prostak.

to nie jest facet na cale zycie nie akceptuje Cie a co bedzie pozniej?? jak bedziesz starsza?? brzydsza?? zostaw go

O chryste.. prostak, az bili samo czytanie

tak tez myslalam ze nadzieja marna tak sobie mysle, a jak bym byla w ciazy.. przytyla, byla obolała, tak jak bylo z brzuchem, nawet szklanki wody by nie podal tylko obiadu ządał przedwczoraj pocalowal mnie w reke po czym stwierdzil ze pewnie mam brudną i naplułmi na podloge w pokoju, co chwile ma jakies akcje. Najgorze ze w domu przy matce i siostrze zachowauje sie normalnie, ale tez siostra widze ze sobie nie pozwala:/ ehh jestem przegrana, jak ktos ma pecha do nic nie osiagnie. liczy sie w zyciu szczescie.

- teksty typu " smierdzi ci z buzi", "wlosy Ci smierdza" "smierdzisz", " pochwa Ci smierdzi", " masz jakies rzadkie wlosy", " co to za baciny sweter już tylko tym spowoduje, że twoja samoocena po jakimś czasie spadnie na samo dno.staniesz się zakompleksionym stworzeniem, nabawisz lęków, coraz mniej będziesz wierzyć, że zasługujesz na coś lepszego. o reszcie nie ma co pisać,bo koleś to dno.lepiej być samej - i pisze ci to rozwódka

to taki bogaty troglodyta :D

za łatwo mu z tobą idzie, to sobie pozwala

dzieki za wpisy elka wracaj: prawda ze za latwo mu idzie bo ja z tych kobiet ktore juz chca chlopa "na zawsze", za bardzo ee do dupy z tym wszystkim, nigdy szczescia w tych tematach nie mialam. ale to mnie przeroslo, dzisiaj caly dzien siedze i gapie sie w komputer a niskie poczucie wlasnej wartosci to mysle ze juz i tak mam i zawsze mialam wystarczajace chociazby dlatego ze wszystkie moje kolezanki sa spelnionymi kobietami a ja ... na forum.

a cham to niezwykly facet :D ? to twoja subiektywna ocena popros go teraz aby on wymienil twoje plusy i minusy to sie oceni :D radzenie sie an forum zwlaszcza takim jak to gdzie debili dostatek to swietny pomysl :D gratuluje rozumu i faceta :D takie facet pasuje do twojego rozumu moim skromnym zdaniem on zachowuje sie jak burak a ty jestes niezbyt rozgarnieta.

No nie wiem, ale te teksty o smierdzeniu - jak dla mnie przesada. Nie traktuje Cie dobrze i jak ktos napisal, bedzie coraz gorzej z Twoja samoocena. A sama juz sie zastanawiasz co by bylo w ciazy, kiedy faktycznie bylyby momenty, ze by Ci sie nie chcialo wlosow umyc czy ze zle bys sie czula. A czy rozmawialas z nim na ten temat? Moze on po prostu nie wie, ze robi Ci tym przykrosc i mysli, ze to takie "zarty"? Najpierw porozmawiaj, powiedz mu szczerze, ze sobie nie zyczysz takich komentarzy.

Nie mozesz podchodzic do tego "ja to nie mam w zyciu szczescia, juz mnie nic nie spotka." Uwierz w siebie, bo jak bedzie miec niska samoocene to jemu sie tez to udzieli i Twoim kosztem bedzie sobie podnosil. Uciekam spac, postaram sie zajrzec tu jutro.

znowu 10 osob pisze no ok ale skoro debili tu dostatek to rozumiem ze nie tylko ja - nierozgarniety debil ale tez i Ty? skoro tutaj jestes. Ale mimo wszystko dzieki za wpis, przywyklam do krytyki. a minusow tez mam pewnie pod dostatkiem on twierdzi ze wiecznie mi cos nie pasuje i ze sie wiecznie czepiam ze co chwile cos mi nie pasuje co chwile.... , ostatnio mi powiedzial ze za malo pije piwa hehe to tez chyba minus

byc moze ciezko ocenic samego siebie. pisze jak widze osoby zakaldajace 80% tematow. sam siebie nie ocenie bo jak mam wyjsc i stanac obok - nie potrafie :D piszesz subiektywne odczucia zapytaj go szczerze co mu sie w tobie nie podoba i tyle skad ja mam to wiedziec. chyba prosciej sie z wlasnym facetem dogadac niz pytac glupoli na forum a nawet jesli trafi sie tu 10 madrych osob to co ci powiedza ? powiedza zes glupia bo z tego co napisalas i nadal z nim jestes tylko taki wniosek sie nasunie. chcesz uslyszec ze jak ktos jest z osoba ktora jej mowi ze jest brudasem lysieje i nie myje zebow to jest glupi :D to ok moge i ja powtorzyc zes glupia albo ze mas zodejsc od niego. mnie sie jednak wydaje ze to moze miec dwie strony facet to moze prostak i wydaje mu sie ze delikatnie daje ci do zrozumeinia ze masz zepsute zeby takimi tekstami albo ze mu sie twoj styl nie podoba. on jest prostakiem ty desperatka tak to widze ale to nie znaczy ze sie jakos nie dogadacie. gadaj z nim a nie pytaj na forum bo to do niczego madrego nie prowadzi a rady zazwyczaj durne.

to tylko zarty :D

mariannannnnn wydaje mi sie ze probowalam z nim rozmawiac, ze 3 razy stanowczo, i kilka razy w nerwach z czego tworzyla sie klotnia i wypominanie jedno drugiemu, ostatnio ( w trakcie klotni o obiad jak bolal mnie brzuch) wypomnial mi ze nic dla niego nie robie bo on mi kupil na imieniny zawieszke do łancuszka a ja jemu truskawki szampana i 2 drogie piwa ze to zenada i ze inna kobieta to by go po nogach za to calowala. tylko ze ja juz sie zgubilam czy mam poruszac temat braku szacunku, chamskich zartow, czy tego ze nigdzie nie chce ze mna wychodzic i jak tu rozmawiac vo ja albo nie umie albo nie wiem, jestem tak bezradna ze nawet nie wiem co mam tu pisac

a na pytanie dlaczego taki jestes i jak Tobie zalezy na mnie odpowiedzial: "ja taki jestem no, nie wiem czemu, poprostu taki jestem nie romantyczny, bierny, skoro tak ci ze mna zle i tak ciezko to dlaczego ze mna jeszcze jestes jesli nic ci nie pasuje" ( i tu ma pewnie niestety racje) jak kumple zadzwonia na piwku jest pierwszy, na meczu tez, nic sie nie liczy ale zoo , kino, wyjazd, cos zwiedzic- obiecuje.. tylko gada kumpel mi powiedzial ze jednak jezeli by mu zalezalo to by sie tak nie zachowywal? caly czas sie nad tym zastanawiam czy ma racje??? po czytaniu internetu- nie wiem czy nie mam do czynienia z bezwzglednym egoista, niedojrzalym emocjonalnie w dodatku chamem

dobrze Ci kumpel powiedzial, facet ma Cie gdzies.

moim zdaniem to ze idzie na mecz jak zadzwonia kumle to normalne tez tak robie :D moze stad mam taki poglad. to ze nie lubi kina no coz musi lubic. idz sama a on sam pojdzie na mecz. dlaczego ma miec takei zainteresowania jak ty ludzie sa przeciez rozni. mnie by nie pasowalo jego odzywanie sie i traktowanie cie jak brudasa. zakladam ze nie smierdzisz wiec taka odzwyka to dno. chyba ze smierdzisz to moglby to jakos inaczej powiedziec bardziej dalikatnie :D z drugiej strony on ma pretensje ze nei ma obiadu a ty nic. kazda normalna na twoim miejscu by mu poweidziala aby sobei sam zrobil. to ze cie nie rpzepuszcza w drzwiach moim zdaniem to drobiazgi do dogadania.

znowu 10 osob pisze prostak z desperatka, troche sie usmialam hehehe racja jest. on piwo ja kino ok, zdrowy chlop powinen miec kumpli tylko ze on mi sadzi tekty " jak bys mi kazdala zrezygnowac z kumpli to bym Cie zostawil bo kumple sa najwazniesi bo gdy dziewczyna sie zawinie kumple pozostaja" albo tekst ostatnio: " ja mam wolne ty jestes w pracy a wieczorem dopiero w domu to chyba nie myslisz ze bede do wieczora siedzial zeby pogadac z toba na skejpie skoro mam okazje wyjsc na piwo" dla mnie te teksty tez sa dziwne. qrcze my jestesmy 8 miesiecy... a nie 5 lat, to chyba etap jeszcze troche zabiegania.

a i nie uwazam sie za brudasa hmm ... pracuje wsrod ludzi, raczej jestem kobieta zadbana, prysznic 2*dziennie, wlosy umyte juz nawet przez niego kupilam perfumy do wlosow! zeby tez mam bez dziur hehehe ale sorry nie umie sie oceniac wiec raczej starczy

no to skoro wlosy ci nie smierdza to skad on to bierze ? uslyszal jak koledzy do jakiejs niuni w knajpie sie tak zwracaja :D ? jesli tak to wywal go na pysk. moim zdaniem jak ktos sie radzi kolegow lub kolezanek co ma robic w zwiazku to nie nadaja sie do zwiazku. skoro uwaza ze koledzy zostana a ty nie tzn. ze jakiejs przyszlosci z toba nie wiaze jestes bo jestes jak cie nie bedzie to nic sie nie stanie a ty chyba wpadlas w desperacje i traktujesz to jak byc albo nie byc. dogadaj sie z nim albo woz albo przewoz forum ci nie pomoze.

Kurcze, a czy koniecznie musisz być akurat z nim?

kumpel prawde Ci powiedzial,facet ma Cie gdzies. Moim zdaniem gdybys naprawde smierdziala to by z Toba nie byl, wiec to takie chamskie zarty, a wszystko ma swoje granice, nawet milosc. Zle ulokowalas uczucia i tyle. Co do kolegow to on ma racje. Wolalabys, zeby sie spotykal z bylymi?

wolalaby bo chodzilby z nimi do kina a nie na mecze i ja by tez moze zabral :D ty wierzysz ze on mial jakies byle skoro sie tak zachowuje ?

niewazne w co ja wierze,mozliwe,ze mial, bo pisala, ze przystojniak, wiec mogl miec jakies "blondynki, ktorym jego chamskie zarty nie tylko nie przeszkadzaly, a nawet bawily.

czyli jak ktos jest przystojny to kobietom nie przeszkadza jego zachowanie. dobrze poznac nielogiczna logike kobiet.

nie pisalam o wszystkich kobietach. "blondynkom" raczej nie przeszkadza.

no w sumie niewazne przystojny i tak nie bede :D tak z ciekawosci pytalem.

moze i zle ulokowalam uczucia to fakt i utknelam troche w martwym punkcie bo i rozstac mi sie z nim ciezko ale tez widze ze cos nie gra, moge tez to olac i czekac az albo samo sie rozwali ( bo wkoncu to na odleglosc) albo moze on mnie zostawi tylko ze wtedy bedzie smutek i samoobwininie. On twierdzi ze przyszlosc ma ale on duzo gada, najpiekniejsze to sa tylko tego wszystkiego sms do ktorych ma prawidzwy talent tworczy, bo w nich jestem i piekna i pachnaca i wogoole cudem niebiosow hehe a kobiete z tego co wiem miał jedna gdzies na studiach przez dwa lata ale odeszla od niego do innego a kumple go uratowali z doła, pozniej jak twierdzil mial tylko kobiety na sex. Moze on nie dojrzal do zwiazku albo kompletnie nie wie na czym to polega, ale ja myslalam ze to sie poprostu wie. Dziwi mnie tylko to ze wychowal sie z 2 kobietami,