Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Proszę o poradę!

Chcę schudnąc 15 kg. Czy uda mi się to w taki sposób?

Polecane posty

Gość Proszę o poradę!

Witam, Zacznę od tego, że jestem młodą kobietą - mężatką, jestem pełna kompleksów, jestem smutna i nieszczęśliwa. Dlaczego? Bo nie akceptuje siebie. Kiedy poznałam mojego męża, byłam o dwa rozmiary mniejsza. A dziś? Nie mogę patrzec na siebie. Niestety związek z facetem mi nie służył - wspólne kolacje, imprezy, desery, fast foody i tak sukcesywnie tyłam. Aż waga pokazała mi 76 kg przy 169 cm wzrostu. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mój mąż wolałby mnie szczuplejszą. I mimo to, że mi powtarza, że jestem piękna, że mnie kocha itd.to podkreśla też to, że powinnam schudnąc. Postanowiłam coś z tym zrobic. Nie tylko dla siebie, dla wlasnego komfortu psychicznego i samoakceptacji, ale też dla niego. Próbowałam diet typu "cud", diety Dukana, głodówek i w efekcie schudłam już 4 kg. Obecnie ważę 72 kg. I waga stoi w miejscu. A ja jestem zdenerwowana, załamana, zestresowana i mam już dosyc takiego życia. Ciągłe uczucie głodu, presja, odmawianie sobie, a potem rzucanie się na jedzenie. Chcę schudnąc 15 kg na spokojnie, bez głodu, bez depresji, bez zawalania innych rzeczy i przede wszystkim chcę schudnąc na zawsze, bez jo-jo. Nie stac mnie na dietetyka, dlatego zwracam się do Was z prośba, pytaniem. Jak schudną 15 kg?! Wymyśliłam sobie coś takiego: Śniadanie 8-9: 2 kromki razowego chleba z chudą wędliną, pomidorem i do tego 1 jajko lub 100 g chudego twarogu Drugie śniadanie 11-12: Jogurt naturalny z 1 łyżką otrąb pszennych/owsianych Obiad 14-15: Warzywa (surówka lub gotowane) + ryba/krewetki/kurczak (filety lub wątróbka) Podwieczorek17-18: 1 owoc: jabłko, grejpfrut, garśc truskawek lub jagód/borówek Kolacja: chcę w ogóle zrezygnowac! Dodatkowo: 1,5 l wody niegazowanej dziennie + zielona i czerwona herbata. No i cwiczenia 3-4 razy w tyg. siłownia + 1 w tyg.basen Od czasu do czasu - wiadmo jak będzie jakaś okazja to lampka czerwonego wina wytrawnego (bo je uwielbiam!!!), no i pewnie przez to, że jest wiosna/lato, od czasu do czasu 1 gałkę lodów zjem. Jak myślicie, czy na takiej diecie schudnę 15 kg? I w jakim czasie? Proszę o poradę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie schudniesz
jakaś aktywość 2,3 razy w tygodniu po godzinie i spokojnie scudniesz nie rezygnuj z kolacji, zjedz coś białkowego to napędza metabolizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 mieisace i schudniesz, tylko pamietaj ,ze sama dieta nic nie da, najwazniejsze to silownia i basen. Moja kolezanka schudla tak 25 kilo w 4 miesiace, ale wlasnie cwiczenia odegraly duza role. Co do jadlospisu to mysle ,ze w porzadku, pamietaj o warzywach, a owoce tucza, bo zawieraja cukier. Najlepiej nie jedz babanow ani ananasa, na poczatek. Mozesz jesc w miare normalnie tylko po prostu zwracac uwage zeby np nie jesc kilku ziemnakow i lyzeczke surowki, zrob odwrotnie zjedz kopastya miseczke surowki i jednego ziemniaka. Nie musisz sie jakos meczyc spacjelnie z wyborem dan, toroche mniej i zamieniaj to co tuczy na nie -tuczy w ilosciach. Zycze ci powodzenia. A przy wzroscie 169 mozesz wazyc nawet i 65- kilo, zalezy jaka masz budowe kosci. Jak masz dobra silownie to tam jakos to oceniaja iile ma sie tluszczu a ile kosci i miesni. Ja pamietam na studiach mialam kolezanke szczuplutka jak kosciotrup ia ja normalna zaokraglone biodra i cyc tez jest. okazalo si e,ze wazymy tyle samo. Ona nosila rozmiar 34 a czasami mniejsze rzeczy a ja 38 , dziwne to bylo , a wazylysmy tyle samo. Ona miala ciezkie kosci i zero tluszczu , a ja mam leciutkie kosci i ciut wiecej tu i tam. Powodzenia ci zycze. i wytrwaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno nie rezygnuj z kolacji, zjedz chociazby cos malego, by zoladek mial w nocy "co robic" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o poradę!
To może na kolację jakiś serek wiejski lekki, albo rybkę zjem. Ale w nie dużej ilości oczywiście. Zdaję sobie sprawę z tego, że bez cwiczeń nic nie osiągne. Dziękuję Wam za słowa wsparcia i dobrą radę!!! Tak, faktycznie 65 kg już by mnie satysfakcjonowało, ale wyznaczyłam sobie cel: 57 kg i chcialabym go osiągnąc. Ale mówie, na spokojnie, bo inaczej zaczynam funkcjonowac... nie, złe słowo, ja wtedy nie funkcjonuje po prostu. Uczucie głodu to mój najgorszy wróg. A jak będe jeśc regularnie i małe porce, to jest szansa, że mi się uda. Wiecie co jest najgorsze? Że ja po prostu patrzę na zdjęcia i porównuję jak wyglądałam kiedyś i nie mogę sobie wybaczyc tego co ze sobą zrobiłam. Kompletnie stracilam poczucia własnej wartości... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam kciuki za ciebie
powodzenia nie przesadzaj z ćwiczeniami bo przy diecie łatwo o osłabienie a wtedy złe samopoczucie i motywacja spada lepiej trzymać dietę ale np codziennie dużo spacerować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waze podobnie jak ty
72 kg przy 172 cm wzrostu tyle, ze mam 33 lata i urodzilam 1,5 roku temu dziecko. Od dwoch tygodni chodze na silownie - 4-5 razy w tygodniu - na fitness i spinning. Juz czuje sie lepiej do tego dieta białkowa + warzywa, z owoców tylko jabłka i grejprfruty - truskawkom rowniez sie nie oprze. Wrzuć na luz i długoterminowosc, nie schudniesz od razu, daj sobie 3- 4 miesiace, wtedy zrzucisz kilogramy trwale. Ja dąze do wagi 62-63 kg, mi tyle wystarcza, nosze wtedy swobodnie rozmiar 38.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o poradę!
Dziekuje Wam! Naprawdę! Nawet nie wiecie ile znaczy dla mnie to, że ktoś mnie rozumie, że ktoś we mnie wierzy. Daję sobie czas, daję. Wiadomo, że na wakacje każdy chce byc szczuplejszy. Ale powoli do celu. Mam 24 lata i chcę się czuc dobrze. Jeśli kobieta jest pewna siebie, to jest inaczej postrzegana, jest atrakcyjniejsza. Mi tej pewności póki co brakuje. Ale mam nadzieję, że wraz z utratą kilogramów moje smutki miną, a poczucie własnej wartości będzie wzrastac. Nikt z moich bliskich mnie nie rozumie, ciesze się, że tu nie postzregacie mnie jako zakompleksionej wariatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×