Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ElettraSK

Pomocy - odkąd ćwiczę mam cellulit, rozstępy i obwisły biust

Polecane posty

Gość ElettraSK

Drogie Panie - jestem załamana :( Moje piękne duże jędrne " C " zwisa smętnie jak uszka Klapouchego, pojawiły się rozstępy a raczej bruzdy na piersiach. Uda mam jak galareta a biodra i pośladki pokryły się rozstępami. Nie wiem czy to ma związek z hormonami ? Bo przekroczyłam już 30 tkę. Nigdy nie miałam cellulitu. Zawsze w kąpieli używałam gąbki syrena. Ale od jakiegoś czasu zaczęłam szczotkować skórę na sucho, na piersiach też. Wszystko mi obwisło :( :( :( nawet na twarzy. Moja skóra straciła na jędrności, zrobiła się wiotka, odicśnięta pościel czy ubranie długo jeszcze widnieją na moim ciele. Nie stosuję jakiejś diety, nie palę, nie jem fast foodów, nie piję alkoholu. Ćwiczę w domu - pilates, callanetics czasem jogę z DVD. Nie mam jakiejś gigantycznej nadwagi ale chciałam zrzucić parę kilogramów ( 8 - 10 max ) żeby wyglądać jeszcze lepiej, no i brzuszek ujędrnić bo taka piłeczka trochę z niego jest. Najbardziej boli mnie to że biust tak się posypał. Dodam, że sypiam na brzuchu ( na to już nie mam wpływu ) , może to w jakiś sposób deformuje skórę, nie wiem. Stosuje krem Farmony i naprzemienne masaże zimną i ciepłą wodą. Ale efekt jest krótkotrwały. To nie jest uwarunkowane genetycznie - moja mama i babcia mają biust jak ta lala . Próbowałam już różnych kremów na rozstepy - tych droższychi tych aptecznych a także oliwki i różnych specyfików dla ciężarnych. Chyba jestem jakiś wypierdkiem mamuta skoro kobiety po ćwiczeniach cieszą się z rezlutatów a ja owszem chudnę ale więcej z tego problemów niż pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marantynia
No jak nosisz "duże C" zamiast np. 65F czy 70GG to nic dziwnego, że się posypał biust :P Łap za miarkę i licz POPRAWNY rozmiar stanika, jak zaczniesz taki nosić (także do spania) to będzie znacznie lepiej: http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/index.php http://maheda.eu/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=56&Itemid=86&lang=pl "Duże C" - nie ma takiego rozmiaru, a jakbyś miała dobrze dobrane staniki i nosiła jakieś 75C np. to byś się skarżyła na to, że biust masz za mały, bo to na małe piersi rozmiar: http://balkonetka.pl/katalog/size/75C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarlenaWawka.
Zgadzam się z marantynia. Nie ma czegoś takiego jak biust w rozmiarze C. Dobierz dobry stanik (bez tego nic nie wskórasz!), nawet w nim śpij. Nie dziwię się, że masz problem z biustem skoro nosisz kiepskie staniki. Masuj biust (masaż Kasi), pompki przy ścianie, na sto procent będzie poprawa (głównie dzięki odpowiedniej bieliźnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×