Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyjatkowy jak

Rodzice po zawodówce, syn = kretyn

Polecane posty

Gość wyjatkowy jak

To nie jest dystans do siebie, mam rodziców po zawodowce i przez to jak to rodzice po takiej szkoly, zamiast dac ksiazke do lap w dziecinstwie upychali mnie zarciem, że niby na zdrowie. Dziś moj poziom IQ wskazuje na ponizej przecietnej, tak wskazaly badania w gabinecie, zanim cos napisze zastanawiam sie dluzszy czas. Z wygladu okropnie, unikam ludzi, szkoly zadnej, a ci niewyksztalceni rodzice dalej niczego nie rozumieja. Najchetniej widzieliby mnie pracujacego w fabryce za 1000 zlotych, JA syn bez perspektyw mam podzielac ich ambicje. Mam w dupie takie zycie w ciaglym upokorzeniu, bez pieniedzy. Wolalbym pochodzic z inteligenckiej rodziny, a nie takie bydlo nieoczytane :o alksdlkaskldals;dlk;askl;daskl;als;allsls;l;saal;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwqeqrwqrwqeq
glupi jestes, moja mama skonczyla zawodowke i co? a ja polibude i studia podyplomowe. a poza tym moja mama jest najmadrzejsza na swiecie. a ty glupi jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafedoopek
i pewnie kontynuujesz tradycje rodzinne mówiąc "włanczam","poszłem" i "za którąś razą" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała000
Znam ten ból... Jak byłam dzieckiem tez tak miałam. Moi rodzie pokonczyli zawodowe szkoły i... musiałam do wszystkiego dojsc sama. Troche izolujac sie od ludzi. Czesto bylo tak ze moi rodzice mieli mnie za nic bo ich zdaniem mało robiłam w domu a nauka była dla nich niczym. Słyszalam tylko ze do niczego sie nie nadaje. 3lata temu zdałam prawo jazdy jakoś tak po maturze za 1 razem tata mowił ze to prawko to chyba mi z litości dali bo ja nic nie umiem. Potem wyniki matury.... Bylam taka szczęśliwa, że zdalam dobrze ze dostałam sie na studia oni nie byli zadowoleni z niczego. Dopiero teraz jak uświadomili sobie, ze wykształcenie to dużo. Dopiero jak ludzie zaczeli im zazdrościć że jedyna w rodzinie studiuje, pracuje, koncze kursy dopiero teraz czuje jakiś szacunek z ich strony. Moi rodzice nie widzieli rożnicy, Twoi tez nie widzą różnicy miedzy człowiekiem wyksztalconym a nie. Skoro ty zauważyłeś taka różnice to co Ty tu robisz? czytaj duuuużo. Mozg przy czytaniu sie rozwija.. Wszystko jest do nadrobienia wystarczy chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarszczony daktyl
no widzisz, nie masz racji chyba! Moi rodzice są bardzo wykształceni, a ja jestem kretynem. Takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała000
nie ma sie co dołowac tylko brać za ksiązki rozwijac swoje pasje. Może i wiedzy ksiązkowej nie masz ale można nauczyc sie bardzo duuuuuużo o życiu przy takich właśnie rodzicach.. Oni też nie sa głupi mają jakaś wiedze co nie jeden wykształcony nie posiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inteligencja jest wrodzona
ale nie martw się. I kretyn może być uczciwym człowiekiem. Możesz być dziadkiem klozetowym (całkiem dochodowy interes jeśli masz dobrą lokalizację) lub modelem :) i osiągnąć szczęście na wiele sposobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja podziwiam takie osoby, które osiagnely cos , pochadzac z takich wlasnie domów, gdzie jest duzo dzieci, nie przelewa sie, rodzice po zawodowce, do wszystkiego doszly same. Znam kilka takich osób. 1.Moj znajomy - nieprzecietnie inteligentny, umysl scisly, niezwykly talent do jezykow obcych, jak mialam problemy na studiach, szlam do niego, wszystko dla niego bylo banalne. Matka sprzataczka, ojciec alkoholik, on jako jedyny ma doktorat, w ogóle studia wyzsze, rodzenstwo tez po zawodowce 2.Inny znajomy wlasna firma, rodzice rowniez po zawodowce, on moze nie inteligentny, ale pracowyty, zdobyl zawod stolarz, otworzyl wlasna firme, razem z bratem, wykonuje na prawde cudne rzeczy Nie chce mi sie dalej wymieniac, ale plisss nie uzalajcie sie nad soba, wiem, ze jest ciezko, bo nie dostaliscie wszystkiego na tacy, ale tym bardziej inni was szanuja, ze wszystko zdobyliscie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po zawodówce???
To ja Wam powiem,że moi są po podstawówce,Boże jak ja się tego zawsze wstydziłam,wstydzę się do dzisiaj z resztą. Nigdy nie interesowali się tym,jak mi idzie w szkole,po podstawówce od razu było wiadome,że pójdę do zawodówki,w życiu nie usłyszałam,że mogłabym pójść do szkoły średniej,o studiach nie wspomnę. Po zawodówce,kiedy już zaczęłam pracować,ukończyłam ogólniak i zdałam maturę,zrobiłam prawo jazdy,zdałam za pierwszym razem,dobrze sobie w życiu radzę. A oni?? Oni tylko potrafią łapę po pieniądze wyciągać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×