Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tomasson21

nie potrafie o niej zapomniec. nie moge zniesc rozstania.

Polecane posty

Gość tomasson21

2 miesiace temu sie rozstalismy. tak strasznie ja kochalem tak bardzo sie poswiecilem. zerwala ze mna ze smiesznego powodu... ale ewidentnie mnie nie chce. gardzi mna... ciezko to zniesc. nie rozumiem dlaczego tak sie stało... była wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasfkasfd
Ja tez tak mialam.Nie przejmuj sie przejdzie ci na pewno i nastepnym razem jak sie zakochasz to pokochasz jeszcze mocniej tylko musi troche czasu minac.Kazdy przez to przechodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasson21
Poradzcie jak dać sobie radę... Jak sprobowac zapomniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasson21
Bylismy ze soba przez 2 lata... To tak dlugo tyle planow.... Mam najgorsze mysli. Przychodza czasem takie ciezkie dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eddedddieddy
jaki byl powod rozstania? dala nadzieje jakas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
Ruchałeś ją ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasson21
Powód? To w ogole nie byl powod... Po prostu ustalilismy ze spotkamy sie w swieta, ze przyjedzie do mnie. Ale plany po prostu sie zmienily o czym jej powiedzialem. Nie potrafila tego zrozumiec rozpetała wielka wojne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eddedddieddy
jesli kochala to nie mogl byc powod, ludzie nie rozstaja sie z byle powodow po taki czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasson21
w dodatku bylem jej pierwszym. tyle razem przezylismy. czekalem na nia rok zanim skonczy szkole. razem mielismy pojsc na studia. razem zamieszkac. a tu zonk... ciezko jest sie pozbierac bo wszystkie sily w to wkladalem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasson21
Najgorsze jest to ze ciagle zyje nadzieja ze moze jeszcze wroci... ze sie opamieta... Łudzęsie chyba niepotrzebnie... Poradzicie jak sie z ego wyleczyc?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eddedddieddy
a dala Ci jakies powody do nadzieji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasson21
Niby mowila ze teskni i ze nadal kocha. Ale ani razu nie chciala sie spotkac. Niby plakala. Tak mowila. Ale teraz traktuje mnie jak zero. W dodatku dowiedzialem sie ze ma juz kogos na oku i jest ktos inny... Nie moge tego zniesc jestem załamany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz tego znieść bo ma kogoś na oku, a tym kimś nie jesteś Ty. I co to jest traktowanie kogoś jak zero? Jeśli by Cie traktowała jak dwa albo osiem to coś by to zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdfgdgdfg
uzależniłes sie od niej narkotyku. miłość przypomina narkotoyk ale sa istotne roznice. człowiek zakochany, ale nie uzalezniony jest w stanie odróznić sytuacje, gdy kochana osoba postępuje wobec nas okrtunie czy po prostu nie fair i powinno sie od niej uciekac a nie do lgnąć mozesz byc szczesliwy bez niej, naprawde, ale nie dzis i jutro. twoj mozg musi powoli odhcodzic od toku myślenia "bez niej nie bede szczesliwy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×