mój pierwszy raz był tak magiczny, że aż ciężko mi w niego uwierzyć

autentycznie... czasem mam myśli, że może ja sobie coś uroiłem bo to było takie niesamowite w gruncie rzeczy opowiem w skrócie, zaczne od tego, że miało to miejsce rok temu a ja nadal ją kocham i o niej myśle. zagadałem to niej na fejsbooku, od tak wiadomosc typu "czesc co tam?", dodam, że nie widziałem jej fotek bo miała zablokowaną galerie dla obcych.. wiec odezwałem się troche w ciemno no i odpisała.. zaczeliśmy gadac, po chwili przeszlismy na gg, poprosiłem aby mi pokazała fotki z profilu, więc dodała mnie do znajomych.. patrze a tam? MEGA LASKA!!!! no w zyciu z taką laską nie gadałem!! :O to był dla mnie mega szok.. no dobra, żeby nie przedłużać, ona na stałe mieszkała/mieszka nadal, w Angli, rozmawialiśmy tak ze sobą przez 2 miesiąca i ona przyleciała do polski w odwiedziny do rodziny, była również z innego miasta, 300km od mojego.. a mimo to sama zaproponowała że przyjedzie do mnie i to uwaga na noc do hotelu! no i tak było.. przyjechała- na żywo jeszcze lepsza niż na fotkach, po prostu absolutna extraklasa, każdy facet się na nią gapił.. poszliśmy do hotelu, ona zapłaciła całą sume, kupiła dobre alkohole, no i kochaliśmy się całą noc... to było jak ze snu, oczywiście po wszystkim ona wrociła do Angli i kontakt się urwał z czasem.. a ja się w niej zakochałem do nieprzytomności

no to teraz prawiki osiwieją z zazdrości :D

Jak wyglądała?

brunetka, buzia aniołka, delikatnie opalona, zajebiste cycuszki, tyłeczek, pachnąca skóra, sexowna na maxa - ideał :) szkoda tylko, że już mi się to później nie przytrafiło :P

Fajne masz sny, kolego :-)

sny? haha oj zazdrosc widze :D