poderwanie kobiety- kwiaty???

Witam, czy przeslanie kobiecie kwiatow i podpisanie imieniem i nazwiskiem cos da?? czy kobieta to oleje??

czasami oleje,czasami jej sie miło zrobi innym razem jebnie je do kosza a jeszcze innym razem sie wzruszy ... Zalezy od sytuacji i osoby

dodam ze nieznajomej

a może umów sie z nią bedzie łatwiej i prosciej kwiaty zostaw na pozniej

Może być bukiecik, ale jakiś skromny, żeby jej nie przytłoczyć :)

Poza tym do takiego podarunku wypada napisać coś więcej niż samo imię i nazwisko - zastanawiałeś się nad tym?

Jak nieznajomej, to jednak trochę kiepski pomysł - no bo zastanów się, jakiej reakcji od niej oczekujesz?

Lepiej wręczyć osobiście: z uśmiechem, ale bez słowa. Od razu zobaczysz reakcję, a brak wymiany zdań powinien ją zaintrygować. Na tej kartce zostaw jakiś namiar na siebie, powinna się odezwać - choćby po to, by podziękować.

"Lepiej wręczyć osobiście: z uśmiechem, ale bez słowa. Od razu zobaczysz reakcję, a brak wymiany zdań powinien ją zaintrygować. Na tej kartce zostaw jakiś namiar na siebie, powinna się odezwać - choćby po to, by podziękować." A moim zdaniem też kiepski pomysł - bo taki gest równa się pozostawieniu inicjatywy w rękach kobiety. No bo co, kupuję kwiatki, zostawiam jej i czekam aż ona coś z tym zrobi. To nie zadziała. No chyba, że autor tematu jest jej ideałem i dziewczynie zmiękną kolana od pierwszego spojrzenia :D

Ależ skąd - zasadniczy krok jest zrobiony, a pozostawiając jej decyzję co z tym fantem zrobić facet stosuje się do podstawowej zasady savoir vivere'u: to kobieta ma zadecydować czy chce dalszej znajomości czy nie.

Tak, tylko ciężko na podstawie 2ch minut widzenia faceta ocenić, czy chce się kontynuować znajomość - a raczej rozpocząć znajomość. I autor tematu może w ten sposób więcej stracić, niż zyskać. Moim zdaniem autor tematu powinien spróbować z nią najpierw po ludzku porozmawiać, dać się poznać.

czy jeszcze nie , to zalezy jakie są między wami relacje

aha doczytałam, ze nieznajoma czyli jak dasz jej kwiaty podpisane, to nawet nie bedzie wiedziała od kogo

A w jakich okolicznościach się widujecie? Ona Cię w ogóle kojarzy? Zna z widzenia?