wczoraj chcialam kupic jakas koszulke na lato a wszystko po 80 zł.. to jakas par

paranoja po prostu.. zwykla koszulka z krotkim rekawem (czasami nawet bokserka) jakis nadruk maly i 80 zł kurwa ja nie wiem co sie dzieje... jeszcze kilka miesiecy temu dalo sie kupic cos za 40 zł w pull&bear a teraz ? to co sie dzieje to jest kurwa skandal jakis. dziekuje dobranoc.

40 zl za koszule to ja bym nie dala :)

w tesco jest marka F&F, dobra jakość, średnie ceny

to gdzie ty kupujesz? pelno jest ladnych tanich rzeczy np w centrum factory

czas najwyższy przestać biegać do sieciówek. zwykła koszulka, czy bokserka może kosztować tak do 25 zł, droższej nie kupię, w końcu to żadna rewelacyjna kreacja, tylko bluzeczka do biegania w upały. a jak Ci bardzo zależy na "firmowej", to poczekaj jeszcze miesiąc, pod koniec czerwca pełną parą ruszą wyprzedaże, wtedy kupisz taniej.

a ja kupuję w lumpeksie :) ostatnio kupiłam 15 ubrań za 22zł, wszystkie w świetnym stanie. Co prawda trzeba poświęcić czasu żeby coś wygrzebać ale się opłaca, zaoszczędzę sobie na jakieś fajne buty :)

Kupilam niedawno w carrefourze 8 koszulek bawelnianych kroj damski nowych po 1zl/szt

to prawda ciuchy sa coraz droższe,jak mi sie coś spodoba to kosztuje z 400 zł,a taniej to same szmaty :{

coiuchy w uk dajmy na to H&M - jakas sukieneczka 18 ok tu to nie jest wydatek , ale 18 x 5 zl ( liczmy funta po 5 zl ) to daje 90 zl - to nie jest malo czasem to 1 /10 wyplaty - to oczywiscie jest tanio bo mozna i kupic kiecke za 30 co w uk tez nie jest strasznym wydatkiem a w polsce to sporo kasy - zarobki polskie ceny swiatowe .

Tutaj masz katalog z koszulkami, http://gadget.shop.pl/pdf/koszulki_gadget.shop.pdf .