Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość troche mi smutno........hhh

nigdy nie wezmę ślubu

Polecane posty

Gość troche mi smutno........hhh

moj facet postawił sprawę jasno już na poczatku związku (miałam 21 lat)- nigdy nie wezmie ślubu, nie uznaje ich itd., postąpił szczerze, ja się na to zgodziłam, bo mając 21 lat śluby nie były mi w głowie, a teraz mam 27 lat, jesteśmy dalej razem, bardzo go kocham, ale wiem, że ślubu nie będzie, jego decyzja się nie zmieni, a ja nie odejdę do innego faceta, byleby mieć tylko ślub skoro tego kocham smutno mi tylko zcasami jak widze kolejne kolezanki biorace ślub, majace piekne suknie, fajne wesele... a j tego nie bede miec. Tak chciałabym wziac ślub dla tej całej otoczki i też po to by 30-letniego faceta nie tytułować swoim chłopakiem, tylko mężem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zapytaniem
jak ty głupia jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auto b usik
rozerwal Ci blonke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche mi smutno........hhh
nie jestem głupia,po prostu tesknie za czymś, czego mieć nie bede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszbabko
ale jak się kochacie to po co ślub dla papierka daj spokój lepiej żyjcie sobie błogo i nie wyszukuj problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zapytaniem
bo tylko takie tepaki z takimi tepakami sie wiąża i po ciul uzalasz sie na tym forum bo slubu nigdy nie wezme. zal pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajcie i uczcie się
twój konkubent a ty jego konkubina...dzieci macie? bo jak nie to jeszcze cię kiedyś rzuci naiwniaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
a dzieci chce mieć ten twój partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche mi smutno........hhh
napisałam, ze chciałabym dla tej całej otoczki, wybierania sukni, szukania lokalu, tego, że mówiłabym do niego mężu, nie wyobrażam sobie kolejnych 10 lat przedstawiania go jako chłopaka, chyba zacznę mówić, że mam konkubenta, a partner to może być do grania w szachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche mi smutno........hhh
dzieci chce mieć, to znaczy on chce mieć, ja też, na razie nie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zapytaniem
o to mu chodzi bi slubu niechce i zadnych zobowiązań, zarucha sobie tu zarucha tam a jak mu sie znudzi to sobie pojdzie. Wolny strzelec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zapytaniem
bo*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche mi smutno........hhh
mieszkamy ze sobą od 6 lat, wiec nie jest tak że on sobie lata gdzieś, na samym poczatku postawił sprawe jasno, że takie są jego poglądy i tyle, a ja się nawet nad tym nie zastanawiałam, jakby chciał latać to w ogole niebyłby w zwiazku tyle lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
ale dlaczego nie chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zapytaniem
a skąd wiesz ze na boku nie miał? bo go kocham i ufam mu nie pisz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche mi smutno........hhh
zcasem faktycznie myślę sobie, że jestem poczekalnią bo znam przypadki ze chodza ze sobą wiele lat, mieszkają bez ślubu, a potem się rozchodza i w ciagu roku jest ślub z inną osobą, ale chyba nie w przypadku gdy on od poczatku deklarował, że slubu nie wezmie nigdy z nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Ja cie rozumiem, wiekszosc kobiet marzy o tym, by miec piekny slub, suknie i mowic o swoim facecie maz.. No, ale jak oboje podjeliscie taka decyzje, to juz trudno, moze jednak za jakis czas zmieni zdanie, moj tez na poczatku nie chcial, ja nie naciskalam, bo i tak nic by to nie dalo, az ktoregos pieknego dnia cos mu sie pozmienialo i stwierdzil, ze bierzemy slub ::) a to juz w sierpniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
powiedz mu to co teraz tu piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche mi smutno........hhh
bo nie ma na to czasu, zawsze wiem gdzie jest, o ktorej i kiedy bedzie w dou- uwierz, że to możliwe wiedzie takie rzeczy a czemu nie chce? bo uwaza, ze slub wszystko psuje, jest niepotzrebny, ze to formalność i tyle, że w zyciu nie jest do niczego potzrebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsd
My też nie chcieliśmy ślubu, mnie nie kręci cała ta otoczka, mojego też nie. Ale zaszłam w ciążę, i jak coś załatwialiśmy, to każdemu trzeba było tłumaczyć, że to nie mąż, że ja nie żona. Takie u nas prawo w kraju, że jak papierka nie ma, to zaraz kręcą nosem. No to wzięliśmy cywilny, ze względów prawnych i bezpieczeństwa (a nóż ja albo mąż będzie miał wypadek tfu tfu), a także ze względu na kredyt na dom. Ślub skromny, rodzice i świadkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
o jezu, to nazywaj go swoim mężem i po sprawie. Skoro jesteście szczęśliwi to gdzie problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milcz konkubino ,worku na sper
worku na sperme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mówię...........
szczerze to ja bym odeszła. moi znajomi są razem 15 lat, on przy każdej okazji powtarza że ślubu nigdy nie weźmie, dzieci są brrr... a ona stoi i słucha tego pokornie. kupił działkę, buduje dom - oczywiście tylko na siebie - ona dołożyła mu 100 tyś zł oszczędności, pomaga mu we wszystkim, i wiem, że jest jej ciężko. dla mnie to trochę chore, do sexu, do gotowania, prania, podróżowania jest dobra a zeby się oświadczyć to już nie? niby ślub nie jest ważny, ale mieć świadomość, że ktoś nie chce się żenić bo... jest chore. inna znajoma para: on też był przeciwko ślubom, po 9 latach poznał kogoś, po 3 miesiącach się oświadczył SAM z SIEBIE, mają już 2 dzieci a X jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche mi smutno........hhh
biedronka2323 ja nie naciskam, nie mowie nic i tyle i nie my podjelismy decyzję, bo ja nigdy nie zastanawiałam się wczesniej czy chcę slub, a na pewno nie myslałam o tym 6 lat temu, przyjełam do wiadomosci fakt, że on nie chce ślubu nigdy i sobie tak żyliśmy, a tak od pół roku meczy mnie ta kwestia, że ominie mnie coś w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie Wy jesteście ograniczone
to aż boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cii powiem
że on rządzi ty kjestes podporządkowana ale jak facet pozna kobiete która nim zacznie rządzić to sie stanie małym pieskiem i bedzie się jej słuchał, znam taki przypadek, facet "dziwak" nie zwaracający uwagi co ludzie powiedzą, wszystko sie zzmieniło jak poznał gruba loche z 3 dzieci i zostawił dla niej żone a jego dziwne zasady zaraz się ulotniły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxc
moj z kolei mowi ze mozemy wziac cywilny, a koscielnego nie :/ a ja marze o pieknym koscielnym, z ave maria na skrzypcach w czasie przysiegi i dziewczynkami sypiacymi kwiatki.... dla mnie cywilny to papier, a koscielny to prawdziwy slub.. moze kiedys go przekonam co do Twojej sytuacji autorko.. nie orzejmuj sie, nie zostawi Cie skoro juz na poczatku zaznaczyl ze nie chce slub. po prostu dla fectow to papier ktory nic nie znaczy. tylko co im szkodzi go podpisac :// moj np mowi ze jak ma wywalic 30 tysi na wesele to juz woli dolozyc do kredytu na mieszkanie... niby rozsadnie.. ale ta tesknota za slubem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zapytaniem
u kogo mieszkasz? wspolne mieszkanie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie Wy jesteście ograniczone
perwers!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche mi smutno........hhh
szczerze mówię........... też się boję trochę takich sytuaji, że za 10 lat obudzę się z reką w nocniku obecnie wynajmujemy mieszkanie, on ma zdolność kredytowa na kupno swojego, ja nie i powiedziałam, że dopoki nie bede mieć (mam za krotkie umowy o prace) to nie kupimy mieszkania, bo ja nie bede spłacać czegoś co nie bedzie moje, a przepisane na mnie też nie będzie, bo połowe kasy do mieszkania ma dorzucić jego matka i ciagle naciska, że moj facet wezmie kredyt na drugą połowę, a ze ja w kredycie nie bede uczestniczyc to zostane tylko zameldowana, a ona na starość bedzie miała kącik u nas, bo dorzuciła pieniadze niech sobie to z głowy wybije, bede mieszkac całe zycie na wynajetym, bo w takie coś nie dam się wrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×