czy składacie swoim teściowym życzenia z okazji dnia mamy

Mówie "może herbatki?" ewentualnie się wykręcam "babcią" w sensie "Mania a moze babcia by chciala herbatki" :D Nie mogę mówić na Pani bo dostaję za to ochrzan (od tesciowej, teścia dziadków i wszystkich wokoło) zaproponowano mi po imieniu ale nie potrafie tak w koncu kumpelami z podstawówki nie ejstesmy no a mamo nie powiem do nikogo prócz mojej mamy. Więc mówię jakoś tak zeby bylo bezosobowo (mój maz tak samo mówi do mojej mamy :D:D ) Natomiast do babci meza mówię babciu w sumie od dawnaaa i mnie to zupełnie nie krępuje i nie razi. Jakoś tak babcia to babcia i tyle :)

no ja mowie tak bez imiennie a jak ja wolam czy cos to na pani tez :)

ja składam, chociaż nie mam jakichś z nią super relacji, jest tak neutralnie, czasem mnie wkurza, ale mówię do niej mama np: a mama widziała?mama wie, że?...składam teraz 3rok, bo tyle w sumie jesteśmy po ślubie. znam ją 9lat...rok temu to nawet sama poszłam z prezentem, bo męża nie było, więc składałam od nas dwóch:) czasem coś tam się na teściową mamie mojej poskarżę, że mnie wkurzyła swoim zachowaniem czy gadką, ale przy mężu na nią nie wjeżdżam, bo rzeczywiście to jego matka i należy się szacunek, a jemu byłoby bardzo przykro. mi samej serce by pękło jakby on wrzucał mojej matce

A myslalam ze tylko ja zwracam sie do tesciowej bezosobowo;-) W sumie mowilabym do niej mamo ale ona jest bardzo lodowata kobieta nie potrafi okazac zadnych uczuc (nawet swoim dzieciom), moze mowic np o smierci kogos bliskiego bez zadnych emocji, twarda jak glaz nie lubie takich ludzi zadko sie widujemy bo mieszkam za granica jestesmy dla siebie mile ale nie czuje od niej matczynych uczuc.... A kidys marzyla mi sie taka fajna tesciowa (z mama nie za bardzo sie dogaduje) jaka np ma Zaneta z "Na wspolnej" ale to tylko film...

teściowa to mama twojego męża więc uważam że nawet z grzeczności powinnaś złożyć jej życzenia . Ja chociaż nie przepadam za swoją teściową zawsze kupuje jej na te okoliczność jakieś czekoladki i składamy życzenia jakby nie było to matka

A moj mąż zlozył mojej mamie zyczenia rok temu i nawet kwiaty kupil,moja mama bardzo sie ucieszyła. Ale ja do swojej tesciowej nawet nie zadzwoniłam i bylo mi bardzo glupio:-o Do dzis jest.

Oczywiscie, ze skladam swojej tesciowej zyczenia na dzien matki, a co w tym zlego. To matka mojego meza, z ja takze mówie do neij mamo, wiec co w tym zlego?

Nie skałdam-nawet swojej nie składam , bo na to nie zasługuje-za to ,ze mnie urodziła mam jej dziekować-co z tego skoro wciąż powtarza, że mnie nie chciała, i zmarnowałam jej zycie-sama tez zyczen nie dostaje

Kocham ja jak swoja mame moze nawet bardziej, poza tym urodzila i wychowala mojego ukochanego meza wiec zasluguje na zyczenia:)

kazda suka potrafi urodzic-nawet ja i za co tu dziekowac? nie wiem kto wymyslił i napedza to głupie swieto...

urodzic tak a wychowac na porzadnego czlowieka???

ja tesciowej składam zyczenia co roku :), w tamtym roku zrobiłam jej sernik na zimno , pod galaretka zrobilam z borówek napis, dla mamy :) cieszyła sie :) mam w porządku teściowa , więc czemu nie,

niech teściowe składają życzenia i Wam-matkom ich wnuków....

oj nie kazda potrafi urodzic:) albo nie moze albo sie do tego nie nadaje lub nie chce, wiec nie mow, ze kazda! hehehe, teraz to sie mowi napedzanie glupiego swieta, ale jak bylyscie smarkate to tylko czekalyscie na swoj dzien dziecka, ale dzien matki to juz jest glupi i bez sensu nie? kazde swieto dla osoby je obchodzacej jest mile,przyjemne i daje radosc, troche wyrozumialosci niektorym "synowym" zycze! poza tym wy tez kiedys bedziecie tesciowymi i zobaczymy jak bedzie wam milo jak sie synowa na was wypnie podpisano kiedys tesciowa:p

[zgłoś do usunięcia]to może niech teściowe składają życzenia i Wam-matkom ich wnuków.... kocham Cie za to ;d !! sama prawda! kazdym sasiadkom ciotkom i innym bo to tez sa matki to tez powinnysmy skladac?

po slubie jestem dziesiec lat i nigdy nie skladalam mojej tesciowej zyczen z okazji dnia matki a powod jest oczywisty jak dla mnie nie jest moja mama zawsze przypominam mezowi zeby cos jej kupil i zlozyl zyczenia bo on malo kiedy pamieta o takich swietach a zwracam sie do niej mamo poniewaz mnie o to poprosila ale nie jest to taka forma jak do mojej mamy tylko zastepuje slowo "pani" slowem "mamo" "czy mogla by mama ......" moj maz zawsze sie z tego smieje ale inaczej bym nie potrafila

kazda a tesciowych jest inna ja np pierwsza mialam wredna a ta jest cudowna kobieta i przeczy wszyskiemu zlemu co mowia o tesciowych ale wiem ze nie kazda kobieta ma tyle szczescia niestety...

Ja mam podobnie jak lakim z tym "mamo" - to zastępuje słowo "pani". Zwyczajowo się przyjęło, że tak się mówi, więc ok, ale to nie znaczy, że teściowa jest dla mnie jak mama. Nawet gdyby była najcudowniejsza, nigdy nie traktowałabym jej jako kogoś tak mi bliskiego. Tak samo rodzeństwo męża - to nigdy nie będzie moje rodzeństwo.

a ja mam okropna tesciowa ktora ma ogolnie wszystko w czterech literach nawet nasza coreczke ktora ma dwa latka widziala tylko jak my przyjechalismy i jej NO CHODZ DO BABCI zagotowalo mnie do 1000 stopni:/ a dzidzia uciekla do mnie z placzem nigdy nie powiem jej mamo jak wyslalam zyczenia na urodziny (pod presja męża) nie laskawa byla odpisac a na drugi dzien sie widzialysmy i tez nic nie wspomniala wogole szkoda co gadac .. A MARZYLAM O TAKIEJ TESCIOWEJ KTORA SAMA BYM ZAPRASZALA I KTORA BYLABY MI KIMS NAPRAWDE BLISKIM:( ECH...