prosze o przepis na łatwy placek, forma- tortownica

witajcie :) mam 21 lat, w swoim zyciu upieklam tylko 3 razy plesniak, z czego raz spalilam. teraz mam ochote cos upiec, moze z jagodami albo truskawkami... jestem studentka i w mieszkaniu mam tylko blache tortownice. bardzo prosze o jakis przepis! z gory dziekuje!

3 całe jajka ubij ze szklanką cukru (3 minuty) ,potem wsyp 3 szklanki mąki,cukier waniliowy,wlej szklankę maślanki ,pół szklanki oliwy i mały proszek do pieczenia .Wszystko wymieszaj i wylej na tortownicę ( jak mała to zrób z połowy porcji) .Na ciasto połóż dowolne owoce i posyp kruszonką (6 łyżek mąki,4 łyżki cukru ,łyżka oliwy i czubata łyżka stopionego letniego masła -rozkrusz palcami ) .Piecz ok 30-40 minut w 180 st.

A może zrób ciasto, którego nie trzeba piec? Przynajmniej nie spalisz.

jak masz 2 lewe rece do pieczenia, to lepiej kup, co za problem???????

bo mam kaprys i chce upiec :) dziekuje joela

może kup gotowy spód biszkoptowy, na to masę z bitej śmietany i galaretki, następnie owoce i galaretkę

może taka szarlotka z jednego jajka: http://homesweethome.blox.pl/2012/05/Szarlotka-cioci-Grazynki.html zawsze wychodzi, ekonomiczna i pyszna :) albo taka rolada bezowa: http://homesweethome.blox.pl/2012/02/Rolada-bezowa-z-bita-smietana.html

znam bardzo łatwy i szybki przepis na ciasto z wiśniami ale piekłam je też z innymi owocami http://www.panitereska.pl/index.php/2011/07/20/ciasto-z-wisniami/ na tym bloga są naprawdę same łatwe przepisy często coś z niego robię

http://gruszkazfartuszka.blox.pl/2012/02/czekoladowe-ciasto-ze-sliwkami.html

2 szklanki maki, jedna cukru, jedna wody, pol szklanki oleju, dwie lyzeczki proszku do pieczenia lub sody - wymieszaj, mozesz dodac cukru waniliowego. piecz 40 minut. wychodzi najprostszy i niemozliwy do zepsucia biszkoptoplacek, na gore kladziesz owoce i zalewasz galaretka albo serek homo z zelatyna i gotowe. nie da sie zepsuc.

A GDZIE JAJKA?

j.w.?

bardzo często lubi robić się zakalec,z ilością oleju i wody trzeba bardzoooo uważać-lepiej mniej niż więcej

i nigdy nie mialam jeszcze zakalca. moze mam dobre oko albo dokladniej mieszam? moze to tez kwesti apilnowania ciasta w piecu zeby sie nie przypalilo i zeby rowno pieklo?