Nie rozumiem ludzi ktorzy chca zostac dziadkami!!!!

Nie rozumiem ludzi ktorzy chca zostac dziadkami!!!! Mam 52 lat i dwoje dzieci syna i corke. Syn 29 lat, corka 26 i nie sa jeszcze rodzicami. Syn po 2 rozwodach, corka po rozwodzie. Syn rozwiodl sie dlatego ze po prostu on nie nadaje sie do malzenstwa, woli zyc spokojnie, odpoczywac a nie tyrac na babe i robic jej dziecko za dzieckiem. Sam mowil ze zawsze uzywal prezerwatywy i uwazal bo jak podkreslal nigdy nie zamierza zostac ojcem. Ja jestem z niego dumna ze jest taki dojrzaly, a corka skonczyla studia, inteligentna dziewczyna, stosowala antykoncepcje i oznajmila rodzinie ze nigdy nie zostanie matka. Ojcu moich dzieci bylo trudno sie z tym pogodzic ale moj byly maz ma dwojke dzieci z drugiego zwiazku 20letniego syna ktory jest ojcem 2letniej corki i 19letniej corki ktora ma rocznego syna Teraz jestem na dobrej drodze by wrocic do swojego meza, on tego bardzo chce. Pogodzil sie juz z tym ze nasze dzieci nie dadza mu wnukow ktorych tak naprawde ja nie potrzebuje... Powiedzcie mi kobiety i mezczyzni jak tutaj pisza co takiego wspanialego jest w posiadaniu wnukow?

Zupełnie nic, przecież jak urodziłaś dzieci to nic cię nie ruszyło prawda? Jeżeli pytasz to jesteś wspaniale NIEDOJRZAŁA EMOCJONALNIE. Ale zapewne jest super mieć dwoje nieudolnych rozwodników

twoje dzieci moga jeszcze zmienić zdanie,czasem instynkt budzi się nagle pozdrawiam

nienienie :) fantastyczna odpowiedz! ja juz wiem, ze bycie babcia jest wielkim szczesciem... niewyobrazalnym...

Niewatpie ze jest masa ludzi, ktorzy nie chca zostac dziadkami, babkami, jednak po stylu wypowiedzi wnioskuje ze autorem jes 15- sto letni dzieciak ;)

jest wspaniałe, bo można dopier... synowej i rozpieszczać jej dzieciaka na złość i przekonywać go, jaka babcia jest wspaniała, a mama do dupy, co robi non stop moja teściowa, zwłaszcza w towarzystwie, bo gdy jesteśmy sami, to może dziecka i tydzień nie widzieć. Ale na pokaz, to ma specjalne występy babciowe :P

Posiadanie... A wiesz chyba piszesz o mojej tesciowej...

Mój syn niedawno skończył rok, ROK i przy stole sobie mówił babababa po swojemu. A teściowa z drugiego końca stołu, no co chciałeś od babci? No babcia tutaj jest, słucham, co chciałeś? Dodam, ze przy stole siedziała też druga babcia i to bliżej dziecka, ale jej jakoś nie przyszło do głowy, że roczne dziecko może się do kogoś zwracać swoim gaworzeniem... To bardzo delikatny przykład cyrku, jaki potrafi odstawiać babcia, żeby pokazać, jaką ważną osobą jest w życiu mojego dziecka i jak to dziecko ją woli od mamy. :P

Do postu wyzej, moja tesciowa jest identyczna tylko ze mowi np. BABUNIA JUZ JEST. Do tego pali jak smok a jak przy corce ma zapalic to czemu nie przeciez to takie zdrowe...