słoiczkowe jedzonko

Witam. Mam pytanie do doświadczonych mam. Moja cora ma 4 miesiące i skazę białkową jest na bebilon pepti zaczełam podawać jej słoiczki z bobovity i gerbera i wszystko ją uczula. Czy sama marchewka czy z jabłkiem, banan, jarzynka, szpinak dosłownie po wszyskim dostaje wysypki na ciele. I w związku z tym szukam porady doświadczonych w temacie mam, co dalej czy wstrzymać sie z podawaniem czegokolwiek czy może gotować samemu i póżniej miksować.

up

a robiłaś przerwy między podawaniem nowych pokaromów? Jesli nie, to nie dziw się, że teraz nawet nie wiesz, co ją tak naprawdę uczula. I zaczynaj od dań jednoskładnikowych, np. sama marchewka, sam ziemniak. A nie od kilku warzyw na raz, często w sloiczkach jest seler, który uczula. Przeczekaj wysypkę, aż zejdzie i zacznij od nowa. Zacznij od ziemniaka. ugotuj, odlej trochę wody, resztę zostaw. i zmiksuj blenderem, żeby była konsystencja "zupki", wtedy lepiej zje. Po kilku dniach, spróbuj marchewkę podobnie podać, nic jej nie będzie, to dalej. Nic na siłę i na wariata. Ona ma dopiero 4mce

wiesz co mój był też na pepti, ja mu gotowałam sama nie to, zebym krytykowała mamy dające słoiczki, nie ale tak chciałam i to robiłam i w sumie nigdy mu nic nie było jakiś tam strasznie skazowy nie był, ale wolałam dmuchac na zimne

o tak ja na początek dałam sok z jabłka, tak po pół łyżeczki przez pare dni, potem tarte jabłko, potem, gotowanego ziemniaka, za 2 tygodnie od ziemniaka marchew itd.

musisz powoli wszystko wprowadzać i obserwować

Słoiczki zawierają masło-a na to dziecko ze skazą jest uczulone... Każdy z marchewką ma masło-poczytaj składy... Choć gdzieś kiedyś wpadł mi w ręce artykuł,że producent dopiero od jakiejś ilości produktu w składzie musi podawać co się znajduje,więc nie zawsze będzie podane... za to wtedy często znajduje się na etykiecie informacja może zawierać śladowe ilości-i wymienione czego. Ja sobie darowałam słoiczki po próbie podania dyni... W ciągu dosłownie pół godziny mi malego wysypało. A po takiej samodzielnie przygotowanej nic mu nie było.

ja mam 2 dzieci alergików pokarmowych. Zrób tak jak ktoś wcześniej pisał: podaj np. samą marchwekę i odczekaj 7-10 dni. Jak nie będzie reakcji to podaj np. jabłuszko. Dziewczyny piszą ze ich dzieci są uczulone na marchewkę więc musisz być czujna. Mi alergolog poleciła na pierwszy słoiczek brokuły. Bardzo rzadko uczulają i nie zapierają (a marchewka może). Spróbuj też dynię z ziemniakami, mimo ze to 2 składniki w większości przypadków jest bardzo dobrze tolerowana i ma słodkawy smak więc dziecko powinno chętnie zjeść. Musisz czytać co jest w słoiczku. Nie wystarczy zobaczyć na etykietę i kupić np. szpinak z ziemniakami bo w składzie jest np. śmietanka, lub sok jabłkowy. Unikaj słoiczków które mają seler, pietruszkę, masło, sok winogronowy i makarony (bo jest gluten). Rybki z cukinią (jest taka zupka chyba od 4 miesiąca) raczej też nie podawaj bo ryba jest silnym alergenem.

nie każdy słoiczek z marchewką ma masło. Mają olej rzepakowy, nieerukowy - bardzo zdrowy, nie uczula

aha, nie pamiętam od kiedy można banany ale uważaj na te w słoiczkach: mają kwasek cytrynowy. Niektóre sok jabłkowy!! Mogą uczulać i to bardzo.

Dzięki za rady. Czyli powinnam np.przez 7 dni podawać tylko po troszeczkę marchewki jak będzie ok to po 7 dniach mogę dołączyć ziemniaka????

Czy podać tą marchewkę tylko raz i póżniej odczekać te kilka dnia???????

nie no podawaj codziennie i obserwuj jak jest taki alergikiem to ja proponuję ok 2 tygodn obserwować

na samym początku jako pierwsze jedzenie podałam troszeczkę (ja dałam w sumie 2 łyżeczki - takie malutkie, dla dzieci) i czekałam tydzień. Po tygodniu dałam znowu troszeczkę ale z uwagi na pierwsze stałe jedzenie a nie alergię.

i ja radzę podać najpierw ziemniaka tak nie uczula, a moze stanowić dobre podłoże dla marchewki

Podawaj ze 3 dni,a potem obserwuj. Podawaj pojedyńczo i obserwuj reakcję. Do koleżanki wyżej-dzięki za info o tej marchewce-powinnam napisać,że te które widziałam miały masło :)

o widzisz, co kraj to obyczaj, każdy inaczej he he zrobisz jak zechcesz, ale kazdy sposób jest dobry

Asiamt uprzedziłaś mnie :) ale z telefonu klikam,więc trochę mi zajmuje...

ano ja mam wielką klawiaturę i sie wyrabiam he he

ano ja mam wielką klawiaturę i sie wyrabiam he he

nawet 2 razy

ja się strasznie bałam podać dziecku cokolwiek nowego po tym jak było strasznie obsypane (dziecka buzia wygładała jak poparzona, cała, łącznie z szyjką) - karmiłam piersią. Ja robiłam na początku takie przerwy jak pisałam wyżej: dałam teroszkę, czekałam. Ale powiem ci ze jak wychodziło ze syn miał ponad rok i jechał ja dyni z ziemniakami, marchewce i brokułach i jak chciałam dać coś nowego to dawałam mu codziennie aż do ewentualnej wysypki. Bo stwierdziłąm ze przynajmniej ma jakieś urozmaicenie i inne witaminy

a jakie kaszki kleiki polecacie po 4 m

Na opakowaniach pisze

dobrze że mi napisałaś bo bym nie wiedziała że pisze. Pytam jakie polecacie jest przecież mleczno ryżowa, ryżowa mleczna manna?

Autorko, a w jaki sposób do tej pory wprowadzałaś nowe pokarmy? Bo tak jak piszą dziewczyny, powinnaś zacząć od kilku łyżeczek przez kilka dni-tydzień i obserwować reakcję. Jeśli nic się nie będzie działo to możesz wprowadzać nowy pokarm