Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość perfekcyjna niedoskonałość

zawaliło mi się życie

Polecane posty

Gość perfekcyjna niedoskonałość

wiem, że kafeteria nie jest odpowiednim miejscem do opowiadania o swoich smutkach ale jest mi bardzo źle. W poniedziałek po 5 latach wyprowadził się ode mnie mój facet a dzisiaj uśpiłam swojego kochanego kota do tego mój jedyny brat jest bardzo ciężko chory a najlepsza przyjaciółka odwróciła się ode mnie parę tygodni temu. Czuję potworną pustkę. W domu panuje grobowa cisza. Nawet nie mogę sobie pozwolić na parę dni żałoby by opłakać ruinę swojego życia bo do 31 maja muszę złożyć pracę dyplomową z którą jestem w czarnej dupie. Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nachlej się zawsze to lepiej niż yebać się z życiem na trzeźwo:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek10000
wow sporo nieszczesc jak na jedna osobe. Wspolczuje. Wiem, ze nie jest latwo, ale musisz wziac dupe w troki i zajac sie tym co wazne, w tym wypadku konczeniem pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczusia
ależ to jest miejsce aby się żalić, faktycznie wszystko się posypało, współczuję ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcjc
No to teraz moze byc tylko lepiej. nie poddawaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie są szanse
że wszystko szybko się ułoży ? na co choruje brat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogolinka
To czemu Cie facet zostawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas dokonany
a czemu facet odszedł? opowiedz coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjna niedoskonałość
facet odszedł bo według niego nie pasowaliśmy do siebie, szkoda tylko, że dowiedziałam się o tym tak późno. Na moje pytanie, czy w ciągu tych 5 lat zmieniłam się, odpowiedział, że nie i właśnie w tym jest problem. Bo on liczył, że ja się zmienię. Kurwa, chyba widziały gały co brały? Po 5 latach usłyszałam, że nie mamy wspólnych zainteresowań i ma już dość. Moim zdaniem albo nigdy mnie nie kochał albo po prostu przestał jakiś czas temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinella 878uy
czuję, że wkrótce odbijesz się od tego wszystkiego i staniesz na nogi, musisz tylko to jakoś przeczekać. Każdy ma w swoim życiu moment, w którym znajduje się w czarnej d***e, po to, by zaraz się z niej wyczołgać :) Myśl pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjna niedoskonałość
no to poprowadzę monolog, może lżej mi się zrobi. Czy są szanse na poprawę? Facet raczej nie wróci, kot nie ożyje a brat nie wyzdrowieje, z przyjaciółką już nigdy nie będzie tak jak wcześniej. Zawsze można mieć nadzieję, że będzie lepiej, jest niestety też szansa (to raczej złe słowo ale nie wiem czym je zastąpić), że coś jeszcze się spierdoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjna niedoskonałość
sinella, czuję potworną pustkę i nawet nie potrafię sobie wyobrazić, że będzie lepiej. Czuję się jakbym wpadła do jakiejś czarnej dziury i ciągle spadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerra
Ja też mam nieciekawie.Od sylwestra mam same problemy ,złe wiadomości co miesiąc.Nie mogę się oswoić z jedną sytuacją ,a już druga...Mam swoje lata ,ale jeszcze takiego złego ciagu nie mialam.Wkońcu musi sie to skończyć ,bo ile można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinella 878uy
kiedyś spojrzysz na to wszystko z innej perspektywy. Ciesz się, że miałaś tego kota, odszedł, ale przez krótką chwilę mogłaś cieszyć się jego towarzystwem i wspólnymi chwilami, skup się na tym. Facet - okazał się niegodny zachodu, po co po kimś takim rozpaczać? Znajdziesz lepszego. Brat - musisz przez to jakoś przejść, być silna, jeśli stanie się to najgorsze (odpukać), czas uleczy rany. Wreszcie test przyjaźni - czy przyjaciółka wobec Twoich problemów wykazała się zrozumieniem? Chyba dała plamę. Zobacz ile toksycznych ludzi odeszło od Ciebie w krótkim czasie, po to, by w Twoim życiu mogli pojawić się już niedługo nowi, ale tacy, na których można zawsze liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjna niedoskonałość
można dużo. Można stracić wszystko co się kocha. Rozumiem cię Rerra i współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjna niedoskonałość
Przyjaciółkę straciłam przez głupie kłamstwo jej faceta, Gdybym to teraz chciała odkręcić, mogło by to się skończyć zakończeniem jej związku a tego bym nie chciała bo wiem, że jest szczęśliwa. Jeśli chodzi o mojego faceta, to powiem szczerze, że dobry z niego człowiek tylko, że chyba przerósł go związek ze mną. A kot był ze mną przez dłuższą chwilę bo aż 20 lat. Weterynarz na odchodne pocieszyła mnie słowami, że jest pewna, że niedługo odnajdzie mnie jakiś inny kot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerra
Sinella dobrze pisze.Będzie lepiej.Nie może być tylko żle.Faceta nie żałuj,gdzieś jest inny przeznaczony dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjna niedoskonałość
Rerra w to, że istnieje facet przeznaczony dla mnie przestałam wierzyć już dawno temu, to taka bajka w stylu św. Mikołaja. Niestety, nie każdy zazna miłości doskonałej. Skąd te wszystkie rozwody i rozstania? Pocieszam się tym, że są kobiety, które nawet nie zasmakowały w poważniejszym związku, choć to marne pocieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjna niedoskonałość
a mogłam w tytule wpisać: zdjęcie moich cycków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinella 878uy
widać, że potrafisz myśleć pozytywnie :) Tak trzymać, a wkrótce Twoje życie się zmieni :) Może minie kilka tygodni, ale jeszcze spotka Cię coś dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ci chętnie pomogę, bezinteresownie z tą pracą poważnie!!!!!!!tylko co i jak :))))to jest ważne a facet olej dziada niech spada na drzewo :) głowa do góry :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerra
Ja muszę się starać myśleć pozytywnie ,bo zmuszam się do tego .To taka moja praca nad samą sobą.Nie chcę ciagle biadolić ...tylko już chce czegoś pozytywnego.Pewne sprawy wynikly takie ,że każde rozwiązanie jest zle.Muszę to przełknąć i tłumaczę sobie ,że każdy dzień jest jedyny i może niewiele ich mi zostalo ,więc odganiam złe myśli.Czekam tylko na coś pozytywnego.A co do faceta....wiem że to frazesy ,ale skąd wiesz ,że nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjna niedoskonałość
dziękuję za pocieszenie. Wiem, że wszystko się kiedyś w końcu poukłada. Generalnie to silna ze mnie babka ale jak zbiera się nadmiar nieszczęść w jednym czasie to i najsilniejszego powalić może. Dziękuję Bogu, że ostała się przy mnie garstka kilku prawdziwych przyjaciół choć nie jestem osobą, która lubi wypłakiwać się innym na ramieniu. To ja zawsze byłam pocieszycielką. Jest mi smutno bo straciłam to co kochałam. Najpierw przyjaciółkę, później faceta a dzisiaj kota. Zosia samosia, dziękuję ci bardzo za chęć pomocy,ale jeśli nie znasz niemieckiego na tyle by ułożyć scenariusz lekcji to nie dasz rady, ale i tak jestem wdzięczna :) Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×