Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzbanek z mlekiem

rozgryziecie?

Polecane posty

Gość dzbanek z mlekiem

dziewczyny, moze wy rozgryziecie to zachowanie faceta: spotykamy sie od miesiaca, czesto i intensywnie. Od kilku dni on zaczyna zachowywac sie jakby mial do mnie jakies prawa lub jakby traktowal mnie jak swoja dziewczyne. Ale nigdy nie wykonal zadnego gestu do blizszego kontaktu, typu pocalunek lub wziecie za reke. jestesmy juz dorosli dawno. O co mu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżanka kawy
o ci­pę mu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
jakby o cipe to by sie chyba odwrotnie zachowywal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młotkiem w dzbanek
opierdol mu pytonga to zmieni podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
wiem, ze jest pozno, ale moze ktos odpisze cos z sensem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garrrrrrrbata
jak jesteście dorośli już dawno, a on tak się zachowuje, to pewnie jest popaprany w jakiś tam sposób moja siostra miała kilku takich egzemplarzy, nie pamiętam wszystkich, ale jeden nosił damską bieliznę, drugi zapomniał powiedzieć o żonie (a znikał co pewien czas na parę dni) itd. (a byli to mężczyźni na tzw. poziomie) każde 'dziwne' zachowanie całkiem dorosłego faceta kryje coś jeszcze- takie mam zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może coś więcej? Jak się poznaliście, jak wyglądają wasze spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
poznalismy sie w pracy a okazalo sie, ze jestem bliska przyjaciolka kogos z jego bliskiej rodziny. Spotykamy sie czesto na kawe, piwo, jezdzimy nad morze, na wycieczki. Mamy malo wolnego czasu i wolne dni osobno wiec czasem sie musimy nakombinowac zeby to pogodzic....spotkania wygladaja normalnie, rozmawiamy itd....ale on ma teksty sugerujace, ze jestem kims wwiecej, np o swojej mamie pwoiedzial ost do mnie: "twoja przyszla/niedoszla tesciowa"....jest tych przykladow wiecej. Ogolnie wiem,z e moze byc niesmialy, potrzebowac czasu (ja tez no ale....) tylko dziwi mnie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu czegoś nie rozumiem, Czyli że spotykacie się teoretycznie na płaszczyźnie koleżeńskiej? I on nie wykonuje żadnych ruchów by to zmienić, ale rości sobie prawa do Ciebie jako do swojej kobiety? Może po prostu spytaj go skąd takie zachowanie, skoro jesteście tylko znajomymi i nic więcej was nie łączy? No chyba że on to odbiera inaczej... no ale skoro nie było nawet pocałunków, żadnej nawet słownej deklaracji czegokolwiek....dziwny typ. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
no wlansie, tak to wyglada! no bo takie teksty o tesciowej, albo kupno pewnego sprzetu, ktory mi sie spodobal i mowie, ze kupie taki sam a on: "ale po co skoro jeden jest?" (nie mieszkamy razem) itd. Szuka kontaktu bardzo, smsy pisze w nocy, dzowni codziennie nawet jesli sie widzimy w pracy, dba czy dotarlam do domu....on ma 32 lata a ja 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanowna Dzbaneczko z Mleczkiem, aby się mleko nie rozlało, wypadnie się Pani wykazać inicjatywą, tzn. konkretnie, szczerze i jednoznacznie wyjaśnić sytuację. Mal'chik nemnozhko stesnitel'nyj, tzn. nieśmiały i niezbyt zręczny przy tym. Jeżeli chcesz, by coś (może całkiem pozytywnego, czego serdecznie życzę) Wam z tego wyszło- to albo zachęć Go swym zachowaniem, albo wręcz sama "zaatakuj", to znaczy "pomolestuj" Go w sposób nie pozostawiający wątpliwości. Drugie, też konkretne, wyjście, to wyjeśnienie jednoznaczne, że masz Go w nosie, niech się odzajączkuje i tyle. A w ogóle, to młoda jesteś, życie przed Tobą, pora na miły romansik, aby potem było co wspominać. Dlatego jestem zwolennikiem pierwszej opcji. Inaczej będzie, jak w bajce Puszkina o żurawiu i czapli. Uściski;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
o jaaaaa, ale swietna odpowiedz, rozesmialam sie :D wlasnie atak z mojej strony nie wchodzi w gre bo ja mam za soba troszke przejsc i jestem zamknieta w sobie, on to wie, przed nim juz sie otwieram troche, ale pierwsza w zyciu! a zachowaniem nie wiem jak, wstyd przyznac, ale bylam w stalym zwiazku i nie umiem podrywac :/ wygladam raczej zawsze seksownie i jakies podteksty tez nie sa mi obce (slowne). Ze niesmialy to sie juz zorientowalam, no ale do diaska, mial kobiety (wiem na bank) wiec wtf? romansik w gre nie wchodzi bo mi sie nikt nie podoba, on mnie zafrapowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc, to jesteś niekonsekwentna: jeżeli wyglądasz zawsze seksownie, jak raczyłaś napisać, to oznacza- de facto- że JUŻ robisz ten pierwszy, chociaż niejako zakamuflowany, krok w kierunku ewentualnego partnera. A propos, chcesz zostać zakonnicą(seksowną zresztą) twierdząc, że romans wykluczasz? Albo może wyjść za mąż z obowiązku i nudzić się w związku? Czy nie uważasz, że lepszy jest taki "dożywotni romans"? Swoją drogą, chętnie bym umówił się z TAKĄ DAMĄ, jak Ty. Do tego seksowna, już mnie zaczyna brać;-) moja Ukochana Żona, sława Bogu, też jest seksowna, więc nie jestem groźny, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
hahaha, lubie ladnie wygladac, czasem lubie pokokietowac, ale potrzebuje czasu zeby sie otworzyc. A jesli facet mi sie podoba to raczej nie robie nic pierwsza, chyba nie chce sie osmieszyc. Moze teraz rano ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..... a niech to
Wg mnie wysyła wyraźne sygnały, że jest poważnie zainteresowany. Z drugiej strony wie (jak sama napisałaś), że jesteś po przejściach i zamknięta w sobie zwłaszcza gdy jesteś znajomą kogoś z jego rodziny. I teraz pytanie bo trochę nie rozumiem. Czy chcesz od niego wyraźnej deklaracji w stylu bądź moją dziewczyną? Przecież nie macie po naście lat gdy "chodzenie" zaczynało się od "bądź moją dziewczyną". O matko samo to, że widujecie się często, że smsuje nocami, że się martwi o Ciebie jest tego dowodem. Jeśli nie chcesz to mu to powiedz. Jak dla mnie to normalnie rozwijający się początek jakiegoś związku, a po miesiącu chyba nie oczekujesz oświadczyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzbanek z mlekiem
nie, jasne, ze nie! bardziej chodzi mi o to, ze potwornie boje sie, ze on kogos spotka, zacznie sie spotykac a mnie powie "przeciez to byla zabawa, kolezenstwo" w momencie kiedy ja sie zaangazuje. Jakbym wiedziala, ze traktuje mnie jak kolezanke to i ja bym nie pozwolila sobie na emocje....no i dziwi mnie brak pocalunku nawet w policzek, ja mam momenty, ze chcialabym go pocalowac, scisnac reke, objac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżanka kawy
to dlaczego tego nie robisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×