Pozory mylą . . .

Moja znajoma poznała niedawno chłopaka.Poznali się a na takim spontanicznym spotkaniu w sumie.Wydawał jej się taki super niby miły,uprzejmy,że chciał z nią spędzać czas itd. Byli ze sobą 2 tygodnie kiedy...no wiecie. A na następny dzień ona go zobaczyła jak się lizał z inną. Jak tu komuś zaufać ;/

Jak zaufać pannie która daje codziennie innemu ? :P

to, że był miły i uprzejmy i lubił z nia spędzać czas jeszcze nie znaczy, że na nia leciał, prawda? jestem miła i uprzejma dla wielu osób i obecność niektórych z nich sprawia mi niekłamana przyjemność ALE nie ma to nic wspólnego z przysłowiową chęcią rzucenia się im w ramiona :D

Z kwiatami też przychodził i zapraszał na spacery bo lubił ? Przecież doskonale wiesz o co chodzi jak się chłopak łasi.

dostałam ostatnio kwiaty od staruszka który zerwał je z własnego ogródka i szedł z nimi po do sklepu. Zareagował tak na moje powitanie. Sądzisz że on do mnie zaczał się łasić?

kazdy z poczatku jest fajny, mily i uprzejmy :O

Agatka z Krakowa to zjawisko na tym forum. dlatego mądrzy szlachetni Ludzie lgną , czują szlachetność i madrość duszy.

pryszczyc, nie wierzę :D tak tez potrafisz? ale ja jestem "polaczkiem" :D

nie! Agatka jesteś dumną , mądrą Polką

Ferdynandzie, czasami trzeba i boso, ale w ostrogach :D Ostatnio usłyszałam od młodego chlopaczka zasuwającego na niemieckich budowach piekne zdanie... jak bedę miał/planował dzieci wracam do Polski. Nie wyobrażam sobie wychowac swoich dzieci na niemców