nadmierna wilgotnośc po zapaleniu bakteryjnym

witam bardzo serdecznie od stycznia borykałam się z zapaleniem bakteryjnym-e. coli i gronkowiec.. zapalenie zostało wyleczone-tak wyszło z wyników przesiewowych pochwy..jednak pozostała nadmierna wilgotność- czuje dużą wilogtność w ujściu pochwy- wydobywa się z niej przeźroczysto białaby śluz który jest mokry i troche lepki.. nie ma grudek jest bezzapachowy.. jednak wywołuje dość duży dyskomfort- przed zapaleniem tak nie miałam- miałam sucho oczywiście wydobywała się wydzielina zaznaczam, że fizjologiczna- nie upławy.. zaznacze że nie współżyje, jestem dziewicą. tutaj moje pytanie, czy da się coś z tym zrobić żeby zmiejszyć ta wilgotność? może któaś z pań miała podobnie po bakteryjnym leczeniu, stosowała coś, lub...może jej to przeszło samo? bardzo dziekuje za odpowiedzi pozdrawiam i życze miłego popołudnia.

dodam że ta wydobywająca się wydzielina, nie swędzi, nie piecze, jak wyżej jest bezzapachowa.. jest dość lepka, powoduje dyskomfort i wilgotność w pochwie, jest przeźroczysto biaława. przed zapaleniem wydzielina fizjologiczna pozostawała na majtusiach i po wyschnięciu zmieniała barwę na lekko żółtawą, była jak najbardziej prawidłowo. dziękuje serdecznie za porady

Ja nie do końca znam odpowiedz na Twoje pytanie, gdyż tak nie miałam, ale czy stosujesz jakieś probiotyki, bo od kiedy ja je stosuje nie mam problemów intymnych, polecam lactovaginal dopochwowo gdyż działa miejscowo, warto spróbować. Ciekawy artykuł polecam http://abcantykoncepcja.pl/nawracajace-infekcje-pochwy-przyczyny-i-zapobiegan ie

stosuje probiotyki doustnie lactavid, zakupiłam również lacibios femina.. kończe jeszcze jedną kuracje teraz która miała zachamować wydobywanie się tego sluzu ale raczej już teraz widze że bez efektów.. stosowałam gynophilius dopochwowo, ale pomógł na tydzień i spowrotem wszystko na nowo..

ponawiam temat. może jeszcze jakas kobieta wyraziłaby swoja opinie. to bardzo ważne.. dziekuje

A czy wydzielina jest przez caly periot,czy tylko okoloowulacyjnie?

wydzielina jest przez cały czas.. przed zapaleniem w dni płodne było to typowe białko kurze które po 2 lat ustepowało-prawidłowo...teraz mam cały czas tą wydzielinę wilgoć i lepkość.. wiem że w dni niepłodne może ona przyb ierać taką postać jak opisuje ale ona jest taka cały cykl i powoduje dyskomfort a samo to że powoduje dyskomfort jak dla mnie kiedy nigdy czegoś takiego wcześniej nie zaobserwowałam jest czyms patologicznym.. nie wiem już co z tym robić..płakać się chce..

nie 2 lat tylko dniach-przepraszam

Byc moze jest to wynik leczenia sterydowego ktore prawdopodobnie mialas na poprzednia przypadlosc.Te niby-uplawy powoduja ciagle oczyszczanie narzadow rodnych zapobiegajac lgnieciu bakterii do nablonka.Stosuj odpowiednie wkladki miedzymiesiaczkowe ,ktore podwyzsza ci komfort.Czy mialas badane hormony chociaz w jednym cyklu po wyleczeniu?A w ogole ile masz lat?-nie pytam z ciekawosci , tylko w zwiazku z twoimi dolegliwosciami.

lat mam 27.. chormonów badanych nie miałam. Wszystkie leki jakie dotychczas barałam były dopochwowe oprócz zinnat który był na e. coli. teraz nowa gin przepisala mi dopochwowo nestatyne i dopochwowo metronidazol plus oczywiscie probiotyki. Wojtekbezportek myslisz że jest szansa że to przejdzie samo po odstawieniu piguł? odnośnie wkładek. wydzielina ta jako tako nie spływa na majtule tylko zostaje jakby na wargach sromowych stąd dyskomfort..

U mnie takie upławy miałam w czasie płodnych po odstawieniu tabletek anty, ale rzeczywiście Lacibios femina złagodził to trochę. Ale i tak bez wkładek ani rusz. A nadżerki nie masz? Często też takie upławy są po leczeniu nadżerki (np. wymrażaniu) a potem się to wszystko normalizuje. Może po leczeniu przeciwbakteryjnym też tak jest?

w czasie wizyty miałam wkładany wziernik. Gin ekolog nic nie powiedziała że widzi jakąs nadżerkę :/ po kuracji mam iść na wizyte i ma mi zrobić cytologię. Modle się że może jednak ta wilgotnośc przejdzie po tej kuracji..zostaje mi jeszcze 3 kapsułki czyli 6 dni leczenia.

Oj Anulu,Anula ,ty naprawde jestes bardzo niecierpliwa.Pewnie ze przejdzie.Widzisz srodowisko o ktorym mowimy jest tak specyficzne ,ze stosowanie bardzo ostrych lekow odpada.Dziewczyno ,wiesz ile pan w skali kraju dziennie leczy takie "choroby" i jakos z tego wychodza .

na takie upławy może też pomóc lactovaginal, to też probiotyk, z tym ze dopochwowy. stosuje się go własnie w takich sytuacjach. spróbować nie zaszkodzi. poza tym żeby środowisko pochwy wróciło do normy trzeba trochę czasu, więc spokojnie.