Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość averly

facet uzywa wobec mnie takich zwrotow

Polecane posty

Gość averly

Przyklady: i ty masz studia? idz sie lecz ty jestes psychiczna jakas jakbym powiedzial co ty gadasz kolegom to by sie smiali nie znam nikogo co by gadal takie rzeczy jak ty zmadrzejesz wreszcie? Po przeczytaniu pewnie pomyslicie ma facet widocznie powody zeby tak mowic. Tyle ze ja czuje sie po prostu jak debil, nikt tak do mnie nie mowil. I nie bedzie mowil. Wygonilam go dzisiaj za drzwi. 1,5 roku razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tf
pewnie nie w żartach, więc dobrze zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze, jeżeli mówi tak często to tylko po to, żeby cię poniżyć i samemu poczuć się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilirina
sama dobrze wiesz że cię źle traktuje a nic z tym nie robisz. ludzie się nie zmieniają, z czasem może być tylko gorzej. w związku najważniejsze co musi być to wzajemny szacunek! mi by przez gardło nie przeszły takie teksty w stosunku do mojego faceta. kocham go, szanuje i nie chce żby mu było przykro. nie twierdze ze twój cie nie kocha, bo może i kocha, ale na pewno nie jest to człowiek na poziomie, tlyko zwyczajny prostak bez kultury!! pomyśl czy takiego ojca chcesz dla swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i Ty wytrzymałaś 1,5 r z takim buraczkiem? niech spada na drzewo. a Ty sobie znajdź kogoś kto jest wart zawracania Ci głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averly
Tzn. potem przeprasza. ale co to daje. Jak mam sie czuc w jego towarzystwie kiedy nie wiem jak zareaguje na to co powiem, przewaznie wysmieje i tak. Mam 2 fakultety ale widocznie dla niego jestem debilem. To po co mi cos takiego. Nie mieszkamy razem, nie jestem od niego uzalezniona. Powiem tak: moze czasem powiem cos niezrecznie ale to on dla mnie jest prymitywny. Moj ojciec po 35 latach nigdy tak do mojej matki nie powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averly
Odparl mi dzisiaj ze czepiam sie czesto, ze ryje mu beret. Ja mu juz od dawna mowie ze mnie nie szanuje. Ze ja nie ejstem byle kto. On sie wkurza bo nie zawsze mam ochote sie spotkac (a musze?), ze powiedzialam ze przeciez nie jest moim narzeczonym (zabolalo go). Przyznaje jak mi sie cos nie podoba wale prosto z mostu ale nie takimi tekstami a on wypalil ze takiej gadki nauczyl sie ode mnie. No to dzis powiedzialam skoro ja ci jade a ty mi to po co byc razem. Jak nie ma szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averly
Poroznily nas 2 kwestie: mowil do mnie (moze i w zartach ale co za roznica) takimi wlasnie tekstami - gadasz jak wiesniach, idz sie lecz a nawet wypad (w moim mieszkaniu hah) wtracal sie w moje finanse (powiedzialam ze zarabiam 2 razy wiecej to ciagle sie czepial ze nie oszczedzam i w kolko temat pieniedzy ... a ja grosza od niego nie bralam. nie wytrzymalam i powiedzialam ze kasa to nie temat bo wspolnych wydatkow nie mamy to co go moja kasa obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak długo z nim wytrzymałaś...co za kretyn. Kompleksy go pewnie zjadały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averly
Jego rekacja? Podziekowal za szczerosc. No bo skoro ja sie go czepiam a on mnie no to cos tu nie trybi, nie pasujemy. A po co sie mamy zle czuc w swoim towarzystwie. "Idz sie lecz" mnie dobilo. Sama do tego stanu doprowadzilam. Niby z nim bylam ale bylo mi obojetne co bedzie. Kiedys ktos potraktowal mnie jak gowno. teraz moj facet powiedzial ze ja go mam za nic. Widocznie tak ... Ale wystarczylo pare takich tesktow i mi po prostu przestalo zalezec. Nie umiem z nim znalezc wspolnego jezyka, tematow. To po co byc razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averly
Ciagle mi powtarzal ze mnie zmieni, ze mnie wytresuje ... A ja jestem uparta, nikt mi nie bedzie wchodzil na glowe. Najciekawsze jest to ze moge byc w ciazy. A on spytal czy pociagne go do odpowiedzialnosci. Mowi ze zartuje ale widzicie jaki to poziom zartow. Mamy po 31 lat. Mnie ma za debila a sam jest niedojrzaly. Chce mnie ustawiac a mnie tez duzo rzeczy nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś go na zbity pysk wypieprzyć przy pierwszym razie kiedy wspomniał o wychowywaniu/tresowaniu. I tak za dużo mu pozwoliłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averly
wracam do watku. Nie widzialam go od paru dni, on chce sie spotkac ale ja sobie nie wyobrazam ze ktos bedzie sie do mnie zwracal jak do debila, tez potrafilam mu powiedziec cos przykrego, zranic go ... ale jak do mnie dotarly jakie byly jego komentarze to nie wytrzymalam kolejnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka.dzik
i ty masz studia? buhahaha dobrze ci nagadał z koro ty taka glupia i naiwna jesteś.taki człowiek się nie zmieni i nagle do ciebie szacunku nie nabierze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka.dzik
nerwy mnie borą jak widzę takie rzeczy mąż,chłopak wyzywa,obraża,później bije,katuje a one dalej wieżą... myśle że w takich przypadkach nie tylko facetowi potrzebny psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losingcontrol
" z koro" :O :O :O ???!!! pierwszy raz w życiu widzę taką pisownię !!!! xD xD xD -padłam na czoło i powstać nie mogę - xD XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×