nocne sikanie..:(

Mój synek ma 3,5 roku i nadal sika w nocy...jak ja mam mu wytłumaczyć że ma wołać siku? obiecywałam mu nagrody za to że sie nie zesika itd. ale to nie działa:( w dzień nie zesika sie ani raz. macie jakieś pomysły?

dzieci w nocy moga sie moczyc nawet do 5 roku zycia to fizjologia,nad nia nie zapanujesz obietnicami, nagrodami itd daj dziecku spokoj i tyle, przyjdzie czas i przestanie sikac

on bardzo dużo pije i myslę że to jest powód nocnego moczenia...bo jak sie zdarzy że synek nie wypije nic przed snem ( ale to rzadko) to rano jest sucho i wtedy mu bije brawo i jestem zadowolona z niego i on też sie cieszy:)

no to tym bardziej wyluzuj i nie drecz siebie i dziecka na bank za pol roku zapomnisz o pieluszkach na noc:)

dzieki za rady..:*

zgadzam się, odpuść, nie dręcz małego. Po co nagrody???? przecież jak śpi nie jest jeszcze w stanie się kontrolować.

Skoro widzi jak bardzo się cieszysz kiedy ma suchy poranek to tym bardziej poczuje jak bardzo cię zawiódł kiedy będzie mokro z rana . Nie dawaj mu odczuć że to dla ciebie tak ważna sprawa bo i tak on sam nie jest w stanie robić ci tego prezentu za każdym razem bo zwyczajnie nie jest potrafi tego kontrolować w nocy. Czasem dziecko odczuwa przez sen potrzebę oddania moczu i wyobraża sobie (śni mu się ) że jest na nocniczku i że może bezpiecznie siusiać a tu się okazuje że wszystko leci na prześcieradło. Wydaje mi się że lepiej profilaktycznie założyć mu majtki treningowe (nawet te najtańsze) tylko na noc a z rana jak wstanie od razu zdjąć i podstawić nocnik czy posadzić na muszli .

Gdzieś w tv był program na ten temat. Podobno około 2 roku życia człowiek zaczyna wytwarzać hormon , który powoduje, że od około godziny 18-tej moz zaczyna się zagęszczać i tym to sposobem po pewnym czasie człowiek sika inaczej w dzień niz w nocy, tj, nocny mocz jest bardziej stęzony i jest go o wiele mniej i człowiek powinien wytrzymac caa noc bez oddawania moczu.u jednych produkcja tego hormonu zaczyna się wczesniej u innych później. Dziecko musi mieć na tyle duży pęcherz żeby mogło pomieścić wyprodukowany w nocy mocz. Jeżeli zgraja sie oba czynniki- odpowiednio duża produkcja tego hormonu i juz dostatecznie duży pęcherz moczowy to dziecko zaczyna przesypiac nic bez moczenia się. Jeżeli dość długo to trwa i niepokoi rodziców moga zgłosić się do urologa albo nefrologa w celu ustalenia poziomu tego hormonu, bo moze się zdażyć, że jest on produmkowany w zbyt malej ilości i dziecko nadal w nocy produkuje mocz jak w dzień i nie jest w stanie utrzymać go w pęcherzu. Pisze może trochę zbyt chaotycznie- sorki i co najgorsze nie pamietam nazwy tego hormonu. System nagród za suchą noc to moim zdaniem bzdura.