Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytanie do ludzi z nad morza

Kto z was mieszka nad morzem? W jakiejś nadmorskiej wsi?

Polecane posty

Gość Pytanie do ludzi z nad morza

Założyłam taki temat na dziale Dom, ogród itd. ale tam w ogóle nie ma ruchu i tylko 1 osoba mi odpisała (bardzo zdawkowo zresztą) dlatego spróbuje szczęścia tutaj, może kogoś trafię. Chciałam zapytać jak się mieszka w takim miejscu okrągły rok? Wiem, że w wielu miejscowościach tych położonych najbliżej morza w okresie letnim jest tłum turystów, ale mnie chodzi o jakąś bardziej kameralna lokalizację. Taką powiedzmy lekko oddaloną od morza. Dajmy na to 30 minut rowerem od plaży. Czy latem są u was komary? Czy od jesieni do wiosny bardzo mocno wieje? Czy zimą jest dużo bardzo mroźnych dni (takich poniżej -10 st. C) czy raczej klimat jest łagodny i jest tak mniej więcej około 0 st.? Czy to prawda, że w nadmorskiej okolicy dzięki specyficznemu klimatowi nie panują infekcje jak np. w centralnej części kraju? Dzieci i dorośli nie łapią tak często przeziębień ani chorób dróg oddechowych? Czy jest bezpiecznie? Jak wygląda kwestia przestępczości? Czy często słyszy się o włamaniach, kradzieżach różnych wartościowych rzeczy z podwórek, albo jest niebezpiecznie wyjść wieczorem z domu, czy raczej wszyscy się znają i jest spokojnie? Czy w okolicznych lasach jest bezpiecznie i można się wybrać z rodziną na jagody, jeżyny, grzyby itp.? Czy miejscowi poza turystyką trudnią się hodowlą zwierząt lub uprawą warzyw i owoców? Czy ciężko znaleźć kogoś od kogo można regularnie brać świeże mleko, jaja, kupić owoce z sadu lub świeże warzywa z ogrodu lub szklarni? Czy są jacyś rolnicy? Można kupić od kogoś jakąś kaszę, pszenicę itp. z własnego pola? Mogłaby mi któraś z was napisać coś o życiu w nadmorskiej wiosce? W internecie ciężko znaleźć coś konkretnego. Mało ludzi pisze o poza-turystycznych aspektach życia w nadmorskich wsiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
A może coś konkretniejszego napiszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuytrertyuiogfg
Ja jestem z Gdyni ale nie z centrum więc pewnie moja wypowiedź Cię nie zainteresuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
W mieście jest zapewne inaczej niż na wsi, ale fajnie że chociaż jedna osoba się zgłosiła. :) A na wsiach w okolicy bywasz czy nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuytrertyuiogfg
Tak, w czasie wakacji wyjeżdzamy na urlop za Gdynię, w stronę Koleczkowa itp. Nad jezioro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
Sprawdziłam na mapie Koleczkowo. Trochę daleko od linii brzegowej. Ale napisz jak tam się toczy życie? (Swoją drogą to dziwne, że nikt w internecie nie pisze o życiu w takich miejscach... a szukam już z godzinę.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w Grzybowie, niedaleko Kołobrzegu, mój dom od plaży jest oddalony 20min piechotą. I powiem Ci.. tego miejsca nie zamieniłabym na żadne inne. Owszem, wieje prawie przez cały rok, ale jesteśmy przyzwyczajeni, nie chorujemy często. Zima jest raczej łagodna, w tym roku była wyjątkowo sroga, ale i krótka. Śniegu u nas praktycznie nigdy nie ma ;p sanki mojego synka wciaż jak nowe Pytasz o przestęoczość, jasne, słyszy się, ale w telewizji, radiu.. u nas jakoś się nie boję wychodzić z domu po zmroku. Może nie żyję z sąsiadami jak w wielkimi przyjaciółmi, ale wiem, że w razie czego jest na kogo liczyć i że czujne oko kilku babć na pewno niczego nie ominie. U nas miejscowi w głownej mierze żyją z turystyki, ale ja akurat mieszkam na obrzeżach miejscowości, gdzie ludzie hodują zwierzęta, uprawiają rośliny. Ja sama mam niewielką działkę, warzywa mamy swoje. Lasów w pobliżu jest dużo, gmina teraz zrobiła ścieżki rowerowe, są rewelacyjne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i np rowery, wózek i wszystkie sprzety podwórkowe trzymamy w szopie koło domu, nie zamykamy jej na noc ;p nigdy nam nic nie zginęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
Wenus bardzo ci dziękuję za odpowiedź. :) Napisz mi jeszcze trochę, bo interesuje mnie wszystko co związane z życiem w okolicy takiej jak wasza. Może udałoby ci się jeszcze dać odpowiedź na kilka innych moich pytań z pierwszego postu? Jak z komarami? Jak z lasem? Jak z braniem od sąsiadów jajek, mleka krowiego itp - jest taka opcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
Czy nie ma kłopotu z mewami albo gołębiami (poluchami) zakładającymi na podwórkach i domach gniazda i tym samym zaśmiecającymi teren odchodami, rysującymi dachy i parapety pazurami? (Pytam, bo w obecnym miejscu zamieszkania mam spory problem z ptactwem ..i dużo sprzątania po nim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
Jak jest z dostawą energii? Czy często są awarie i przerwy w dostawie prądu? Czy twoja gmina ma swoje wiatraki prądotwórcze? Czy bardziej opłaca się u was w okolicy gaz czy energia elektryczna (z racji położenia - wiatraki itd.)? Czy okolica jest skanalizowana, czy raczej trzeba mieć własne szambo na posesji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
Jak jest z wywozem nieczystości? Jeździ jakaś firma utylizacyjna i opróżnia kontenery (Remmondis, Błysk czy coś takiego)? Czy w ciągu roku dominują dni pochmurne czy słoneczne? Czy opłaca się zainwestować w takiej okolicy kolektor słoneczny, czy raczej się nie zwróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaja bierzemy od sąsiadku, mięso od znajomego rzeźnika, warzywa swoje. Robbimy dużo przetworów, zimną tylko wyciągamy z piwnicy ;) Komary.. hmm są, ale osobiście mi nie dokuczają bardzo, mój syn jakoś taki podatny na to, ale i znalazłam na to rozwiązanie- na oknach mamy siatki i nic nie wlatuje O ile z mewami spokoj, to jaskółki co rku próbują nam budowac gniazda, wiszą u nas wiecznie worki, które je odstraszają. Pisałam Ci o lesie, są fajne ścieżki rowerowe prowadzace przez okoliczne miejscowości, lasy. Pełne oznakowanie, można odpoczywać w pobudowanych altankach. Często je naprawiają, bo oczywiście niektórym przeszkadzają. Jest u nas też nowiuśkie boisko, centrum rekreacji i sportu, ludzie z sąsiednich miejscowości się zjeżdzają z dzieciakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i fakt, zapomniałam napisac o wiatrakach, potężna inwestycja. W kilku miejscowościach nieopodal, kilka km dalej. Zdarzają się przerwy w dostawie prądu, ale sporadyczne , związane raczej z jakimiś anomaliami pogodowymi. okolica od dwóch lat jest w pełni skanalizowana, obecnie nie kojarzę nikogo, kto by korzystał jeszcze z szamba. Wywozem nieczystości zajmuje się kilka firm, u nas akurat zajmuje się tym Zieleń Miejska, wywożą śmieci dwa razy w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
O kurcze, mamy to samo teraz z dzikimi gołębiami. Powywieszaliśmy szmaty, żeby je odstraszały, ale one mają te szmaty gdzieś i dalej łażą po dachu i walą gdzie dopadnie. Wkoło trzeba myć taras, auto, no i dach w białych plamach. :/ Ech. A w lesie jest bezpiecznie tak, żeby pójść nazbierać jagód lub grzybów, czy lepiej się nie wypuszczać? Nie ma w waszych lasach siedlisk gdzie np dresy rozbierają kradzione samochody? (Pytam już tak z doświadczenia, bo z takimi miejscami spotkałam się w lesie w obecnym miejscu zamieszkania, ale może u was jest spokojnie.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
No właśnie jak to u was jest z tymi wiatrakami? Niektóre wsie i miasteczka są do nich popodłączane? Lokalne elektrownie bazują na energii z wiatraków prądotwórczych, czy te wiatraki są wyłącznie prywatne i należą do prywatnych przedsiębiorstw z okolicy? Wiesz coś o tym? Czy tańszy jest u was gaz czy energia elektryczna? Czy nadal bardziej opłacają się ludziom piecyki gazowe do wody, kuchnie gazowe, czy raczej elektryczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie ja po lasach się chodzę, jesli już to rowerem po ścieżkach rowerowych, bo zwyczajnie nie lubię tych pająków, tych wszystkich małych stworzeń. Ale za to mój mąż z upodobaniem zbiera grzyby, mnie nikt do tego nie namowi i jedyne przed czym uciekał to dziki ;) jagód raczej nie ma, jak już, to malo, jezyny tak samo. Byłam młodsza, to był wtedy owocowy raj, teraz wszystko jakby wiginęło. A co do tych " dresow" i innych takich, jest u nas taki las, z legendą, ale oddalony o jakieś 25km, gdzie niby gangstrzy zakopują. Ja sama do lasu nie chodzę i nie pójdę, od zawsze tak miałam. O niczym nie słyszałam, żeby tu koło nas coś się stało, ale wiadomo, róznie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
I jak jest z zachmurzeniem w waszej okolicy? Czy skali roku dominują dni pochmurne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tych wiatrakach wiem tyle, że to własnośc gminy, a gmina dzierżawi teren od prywatnych gospodarzy. Np miejscowośc Ustronie Morskie w pełni korzysta ze swoich wiatraków, ale to już inna gmina. U nas jest tak, że jest to tylko "wspomaganie" Ludzie w większości korzystają z gazu ziemnego, ogrzewanie, ciepła woda wszystko z piecyka gazowego, ale są tez gospodarstwa, które grzeją z pieca tradycyjnego, na opał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
"jest u nas taki las, z legendą, ale oddalony o jakieś 25km, gdzie niby gangstrzy zakopują" Który to las? Wolałabym uniknąć sąsiedztwa z tym miejscem. Mogłabyś zdradzić nazwę lub jego położenie na mapie, to na Google maps sobie sprawdzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
Myśleliśmy żeby wygenerować trochę oszczędności inwestując w kolektory słoneczne, ale nie wiemy dokładnie w ilu % się zwrócą (a inwestycja pomimo dofinansowania unijnego jest bardzo kosztowna - dużo trzeba wyłożyć + zabezpieczyć się agregatem prądotwórczym na wypadek przerw w dostawie energii od lokalnego dostawcy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem xxx
z samego Gdańska więc tez raczej ci się nie przydam.ale musze stwierdzic,ze twoje pytania są dziwne. jesli moge spytac to po co ci to wiedziec? zamierzasz osiedlic się w jakiejs nadmorskiej wsi? szczerze mowiąc to porównujac wieś w woj.pomorskim z wsią w woj.np warmińsko-mazurskim gdzie mieszka moja siostra to prawie niczym się nie różnią.więc pewnie z jajami,komarami i pogoda jest tak jak i u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem xxx
ach sorry,juz widze twoje odpowiedzi teraz dopiero,jak pisałam moj post to jeszcze tego nie było,ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
A jak jest w zasięgiem WiFi? Odbiera bezprzewodowy internet, czy raczej słabo? I jak wygląda zaplecze szkolno-przedszkolne dla maluchów? Trzeba dzieci daleko wozić, czy zawsze jest jakaś placówka w niedalekiej odległości? Czy dzieci mogą bez problemu dojechać do szkoły rowerami tą nową ścieżką rowerową, albo rodzice mogą zawieźć na rowerze maluchy do przedszkola? Czy to raczej taka ścieżka rekreacyjna i nie dochodzi do żadnych strategicznych punktów w okolicy, tak żeby właśnie pojechać do szkoły lub wyskoczyć po zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem xxx
no ale co mają agregaty słoneczne do jaj i mleka od sąsiadów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama korzysta z iplusa, my mamy neostradę, ale powiem Ci, że z iplusem słabiutko... niby teraz umowa z większym transferem, ale jak dla mnie porazka, wolny i bywa, że gubi sygnał, ale jak dla mojej mamy, jest okej, ona cudów jak sama mówi nie potrzebuje z tymi przedszkolami.. w każdej większej miejscowości jest przedszkole, dofinansowywane z unii, ale jest czynne tylko od 8.30 do 13.30. Takich "pełnoetatowych" trzeba szukać już w Kołobrzegu. Ścieżki rowerowe są okej, biegną też główną drogą do miasta, ale szczerze to nigdy nie wpadło mi na myśl, żeby akurat na zakupy do Kołobrzegu jechać rowerem. Gmina kupiła kilka busów szkolnych, codziennie zabierają i odwozą dzieci z okolicznych miejscowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do ludzi z nad morza
Aha. A na zakupy to tylko do dużego miasta trzeba jeździć (w waszym przypadku do Kołobrzegu)? Nie ma niczego bliżej? Jakiegoś Groszku, czy innego większego sklepu samoobsługowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×