Kto z was mieszka nad morzem? W jakiejś nadmorskiej wsi?

U mnie w tej chwili też iPlus zamula. Niby wyłapuje sygnał 3G HSDPA albo EDGE, ale równie często traci zasięg. No i wieki zajmuje połączanie się z siecią. A jak się nazywa ten las o którym krążą legendy? :) Zdradzisz nazwę, albo chociaż okolicę, żebym się tam przypadkiem nie wpakowała po sąsiedzku?

Las Charzyński ;d planujesz przeprowadzkę?

Z twojej miejscowości w tej chwili dzieciaki mają bardzo daleko do podstawówki i gimnazjum? Daleko jadą tymi busami? A właśnie skoro jesteśmy przy busach, powiedz mi jak jest z komunikacją do większych miast? Jeżdżą od was PKS-y, prywatne autobusy, czy zajeżdżają niektóre linie miejskich kołobrzeskich autobusów?

Tak planuję przeprowadzkę. Taką poważną. Dlatego wypytuję cię o tyle drobiazgów. :) Naturalnie chciałabym wiedzieć jak najwięcej.

akurat mam to szczęście, że u nas jest przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum. A najdalej dzieciaki jeżdzą chyba z jakies 10km, nie więcej. Za bardzo też się tym nie interesowałam. Co do połączeń- nie narzekam. MKSy z miasta, ale dość rzadko, Pksy też jezdża, ale najleopsza jest prywatna linia, bo w sezonie co pół godz, a tak, to o pełnej godzinie Teraz gdzie mieszkasz jeśli mozna wiedziec?

Próbuję zlokalizować las na mapie Google ale nie jest podpisany. To ten po prawej stronie od Grzybowa, czy po lewej patrząc na mapę?

szukaj miejscowość Charzyno, w stronę miejscowości Gościno

między drogą 102 a 162 Jestem, jaka jestem. Jestem, jaka jestem.

Mieszkam pod Warszawą i jest tu brudno, brzydko, hałas od skupów złomu, smród od zakładów drobiarskich, zimą czad z kominów na ulicach bo ludzie palą śmieci w piecach CO, a po zmroku robi się niebezpiecznie, do tego są włamania nocne. Chcę stąd uciec. To nie jest dobre miejsce do życia, ani dla dzieci. Do tego dopadło mnie ostatnio kilka alergii z tego syfiastego środowiska i mam nadzieję z nich wyjść zmieniając klimat, mając dostęp do naturalnego (nie supermarketowego) pożywienia, ciesząc się świeżym powietrzem, ciszą ...jodem (nie tylko w soli z torebki). :)

Ja mieszkam dalej, 10 km od morza (około) ale powiem tyle, to jest mega różnica, zupełnie inne powietrze jest nad samym morzem a u mnie. Cieszę się, ze mieszkam troche dalej, bo nad samym morzem jest najczęściej bardzo zimno. Np. w moim mieście jest upał, a pojedziesz nad samo mo9rze, niby tylko kilka kilometrów, a już wieje. Bywam bardzo często nad morzem, więc wiem. To jest po prostu bardzo chłodny klimat i jest naprawdę mało dni w roku, kiedy jest ciepło i bezwietrznie. Komary są wszędzie, nie zauwazyłam ich więcej nad morzem, raczej nad jeziorem jest ich masa.

Zaraz sobie zobaczę te miejscowości. Planujemy szukać jakiegoś większego domu popruskiego (poniemieckiego) do remontu z w miarę dużym podwórkiem. Chyba w okolicy takich nie brakuje co? :)

Nasturcja dzięki za wypowiedź. No tak, łudziłam się że może przez to że nad morzem jest tak wietrznie to nie ma tak wielu komarów jak w centralnej części kraju, ale niestety. :)

Dziewczyny a powiedzcie mi jaka jest młodzież w waszych lokalnych szkołach? Mam nadzieję, że spokojniejsza i mniej zepsuta niż ta podwarszawska, bo pod naszym gimnazjum zdarzają się tzw "ustawki" w biały dzień i nawet dyrekcja nie reaguje jeśli przechodnie przychodzą na skargę albo chcę rozdzielić bijących. Tragedia. Oczywiście chciałabym żeby moje dzieci chodziły do bardziej normalnej szkoły z mniejszą liczbą uczniów i grzeczniejszych niż ci z mojej obecnej okolicy.

Wenus ten las to patrząc na mapę jest po prawej czy lewej stronie od twojej miejscowości? One są niepodpisane i wyszukiwarka w mapach Google go nie identyfikuje.

Charzyno wydaje się trochę daleko od morza. Ile czasu zajęłoby dojechanie z Charzyna do morza rowerem? I czy jest tak jakaś bezpieczna dla rowerzysty trasa? Co takiego wyróżnia tę miejscowość od innych, że ją poleciłaś? :)

Aaa to chodziło o ten las Charzyński! O kurde nawet nie załapałam :P No tak. Myślałam, że polecasz tą wieś jako fajne miejsce do życia. Chyba już się robię śpiąca, bo przestaję chwytać to co czytam. ;)

Nasturcja, a ty w jakiej okolicy mieszkasz? Możesz coś więcej napisać o swojej wiosce?

Podnoszę temat. Może dziś się jeszcze ktoś znajdzie i coś ciekawego dopisze do tego co się dotychczas dowiedziałam. :) Zapraszam.

?

pytasz, jaka jest u nas młodzież? taka jak wszedzie, w całej Polsce. Nie ma co generalizować, bo sama wiesz, że u dzisiejszych "młodych" różne rzeczy się zdarzają... Pytasz, jak się żyje nad morzem... hmm ja bym się nie przeprowadziła nidzie indziej, bo mam tu wszystko, czego potrzebuję.

!!!!!!!!!!!!!!!

Dzięki za odpowiedź Wenus. Szczerze miałam nadzieję, że dzieciaki w małych społecznościach są spokojniejsze od tych z większych miast. A powiedz mi jeszcze czy daleko macie np. co marketów budowlanych (OBI, Leroy Merlin, Praktiker, Brico Depot itp.) lub mniejszych prywatnych centrów budowlanych? Jeśli załóżmy ktoś robi remont lub prowadzi budowę i nagle zabraknie mu jakiegoś materiału, a fachowcy czekają, to może bez problemu w niedługim czasie zaopatrzyć się w potrzebne rzeczy? Daleko macie do takich miejsc autem?

Dziwnówek chyba dla nas zbyt "wczasowy" jest. Myśleliśmy nad czymś nieco bardziej oddalonym od linii brzegowej. O czymś na wysokości (przykładowo) Radawki, Rybic, Dreżewa, Ninkowa, Robów, Rekowa, Chynowa, Domysłowa. I najchętniej nie w zbyt bliskim sąsiedztwie dróg wojewódzkich (bo nie lubię hałasu aut, a w szczególności TIRów)

nie ma raczej problemu z dostępem do materialów budowlanych, z wymienionych przez Ciebie sklepów jest tylko Brico Marchre, ale jest pełno marketów budowlanych o innych nazwach. Miałam pisać, że Dziwnówek to "wczasowy" właśnie. Autorko, na pewno znajdziecie miejsce dla siebie ;)

Dzięki. Bricomarche z kolei nie ma u nas. :) A Castorama jest? Szukamy, szukamy ale na razie bez większych rewelacji. Pisałam o tym troszeczkę na alternatywnym temacie założonym w innym dziele, ale tam jest jeszcze mniejszy ruch niż tutaj. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5238967

Castorama jest w Koszalinie, czyli ode mnie jakieś 60km;/

Patrzylaś na miejscowość Stary Borek? To jest jakieś 20min od morza, spokojna wioska, blisko miasta (10km) Kołobrzeg. Ludzie tam się ciagle budują, a i kojarzę, że stoi tam dom w surowym stanie na sprzedaż

Aha. Ok. No ale skoro są inne to też można sobie spokojnie dać radę. A JULA? Też wam ją otwarto w tym roku?

blisko lasu zresztą, gdzie biegnie ścieżka rowerowa i tak jak chciałaś nie przy drodze głównej

Tak tak, miejscowości takie jak Stary Borek i położone na jego wysokości też oczywiście wchodzą w grę. Ja wyżej wymieniłam tylko kilka dla przykładu, ale w rzeczywistości takich fajnych miejsc jest dużo więcej (długo by wypisywać). :) Z domem to jest u nas tak, że bardzo chcielibyśmy zabytkowy do remontu (poniemiecki). Pisałam o tym szerzej w tym drugim wątku na "Gotowanie, Dom, Ogród". Ale dzięki za informację.