Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na rozdrozu II

wiek 33 lat i zakonczenie zwiazku

Polecane posty

Gość na rozdrozu II

zainwestowalam 4 lata w ten zwiazek, ale w 30-40% nie odpowiadaja mi cechy partnera czuly, delikatny, cierpliwy, swietny kochanek o dobrym sercu z drugiej strony malo zaradny i malo inspirujacy mezczyzna,domator, borykajacy sie z problemami finansowymi czasami mam ochote wszystko zburzyc i zaczac z kims od nowa, innym razem doceniam jego zalety i boje sie ze wpadne z deszczu pod rynne no i moj wiek.czuje sie coraz mniej atrakcyjna, coraz mniejsza szansa na poznanie bardziej odpowiedzialnego partnera z ktorym moglabym zalozyc rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozdrozu II
ktos ma podobne doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOnikaaaaaaaaaaaa
znam kobiety co po 30-stce lub po 40stce nawet znalazły partnera ( kochanka lub na stałe) wiec jest to możliwe . teraz sa takie czasy ,ze wielu jest rozwodników czy nawet singli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszulka bezzzzzzzzz
ja mam podobnie. Mam dobrego faceta, spokojny, pokochal jak swoja moja corke. Malo zaradny. Nie potrafi utrzymac sie w pracy, co chwilie go zwlaniaja. Nie czuje sie do konca szcesliwa. Brakuje w nim zycia. radosci , usmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
że nie doceniamy tego co mamy, dopóki tego nie stracimy. A po 30-stce rzeczywiście trudno znaleźć odpowiedniego partnera bo ci fajni są już zajęci. Może daj też coś z siebie, popracuj nad związkiem, wspieraj partnera. Może się okazać, że wcale nie jest taki niezaradny tylko brakuje mu bodźców do działania. Naprawdę szkoda porzucać mężczyznę o takich pozytywnych cechach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 27 i dokladnie takie
same dylematy, z tym, że mój jest bardzo pracowity i ma stałą pracę, ale nie ma ambicji, żeby więcej zarabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kratka w paskiiii
ja mam 32 lata i mam takie same rozterki jak ty. Nie jestem szczęśliwa, ale z racji wieku boję sie odejść. Z drugiej strony te 30-40 lat to bardzo mało i mozna jeszcze kogos fajnego poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadiaaaaaaaaaa
Lepiej być samemu niż z byle kim!!!!!!!!!!!!! Ja załozyłam rodzine mając 32 lata dopiero,na prawdziwa miłość nigdy nie jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kratka w paskiiii
też tak myslę, że lepiej samemu niż z kims nieodpowiednim, dlatego planuje odejść, a jest mi niejako "łatwiej" bo mnie cham zdradzał!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozdrozu II
urszulka planujesz zakonczyc ten zwiazek czy bedziesz ciagnac dalej? tak to juz jest wlasnie tego sie boje, ze jak go strace bede zalowac. on mi daje duzo milosci, zrozumienia,szacunku, czuje ze mnie bardzo kocha, czesto mi to powtarza (ale moze to tylko niezdrowe uzaleznienie od mojej osoby?) z drugiej strony balabym sie zalozyc z nimrodzine, boje sie ze wszystko bedzie na mojej glowie i bede musiala samsa ciagnac wozek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
jeśli ktoś ma dobre serce to nie jest byle kim. Nie każdy musi być przebojowy. W życiu są ważniejsze rzeczy niż peniądze. Ale to może docenić tylko człowiek, który wiele w życiu przeszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozdrozu II
pewnie,ze w zyciu sa wazniejsze rzeczy niz pieniadze ale nie oszukujmy siue pieniadze sa potrzebne, zeby godnie zyc. Nie jestem typem luksusowej laluni, ktora chce miec drogie wnetrza i luksusowy samochod. chcialabym poczuc bezpieczenstwo finansowe, pewnosc zezawsze sobie poradzimy i bedziemy mogli zapewnic godne zycie naszym dzieciom on nie daje mi tej pewnosci niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszulka bezzzzzzzzz
moj tez mi nie daje tej pewnosci. aMoj od dwoch tyg. szuka pracy. Jak nawet znajdzie to mnie i tak nie cieszy bo zaraz myslenie ze znow go zwolnia. Jest dobrym facetem- zawsze chcialam miec spokojnego faceta, ktory nie pije , nie pije. BRak mu pewnosci siebie i zaradnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozdrozu II
no i wiek, nie oszukujmy sie kobieta po 30 zaczyna powoli "wiednac", tracic ten magnetyczny urok swiezosci i mlodosci, ktory przyciaga mezczyzn (atawizm, cechy plodnosci itd.) fakt, ze jest sporo mezczyzn z tzw. drugiego odzysku, ale mimo wszysgtko ciezej "sie znalezc" w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
a rozmawiałaś z nim o tym? Razem jest łatwiej. Nie macie dzieci więc jest tyle możliości. Chociażby praca za granicą albo jakiś wspólny interes. Pomóż mu rozwinąć skrzydła a jeszcze się zdziwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszulka bezzzzzzzzz
jak mam wrazenie ze przy nim wiedne. Ja zawsze zylam na wyskokich obrotach. Zawsze mialam jakis cel do ktorego dozylam. Np.malowanie mieszkania. Zawsze mialam cos do robienia. A nim tego nie ma. Kazdy dzien z nim jest taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
myślę, że gdyby mężczyzna wykonywał pracę, którą lubi, która go interesuje, to zupełnie inaczej by do niej podchodził. Praca musi dawać człowiekowi a zwłaszcza mężczyźnie , satysfakcję. Myślicie, że oni są zadooleni ze swojej niezaradności? Wspierajcie ich, pomóżcie znaleźć cel w życiu. To naprawdę działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo co ty
ja mam 32 lata i nie rozumiem o czym ty mowisz odnosnie urody trzydziestolatek. Ja mam obecnie bardzo duze powodzenie u facetow nawet tych mlodszych ktorzy nie maja pojecia ze mam az 32 lata:) gdybym tylko chciala to moglabym miec faceta juz dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszulka bezzzzzzzzz
Moj zawsze chcial pracowac w mundurowce np. policja , czy wojsko. Sa w tym roku az cztery nabory do policji.,Kolejny w lipcu. A on nic w tym kierunku nie robi. Trzeba pojechac do szczeina zlozyc papiery , czekac na termin egzaminow. Moj juz wczesniej zdawal ale zdobyl za malo punktow ze sprawnosci fizycznej. I mowie zeby zaczal czwiczyc, biegac, jezdzic na rowerze. A on co nic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kratka w paskiiii
a macie dzieci? Nie myslicie czasem, że jest juz za późno? Bo wiek juz "odpowiedni", ale jeszcze trzeba znaleźć odpowiedniego partnera, a jak znów się trafi niewłaściwy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozdrozu II
probowalam go motywowac, ale twg mnie to on musi miec wole dzialania ja nie umiem i nie czuje sie odpwiedzilana za jej wskrzeszanie,jestem zdania ze to osoba musi chciec urszulka dokladnie, tez czuje ze przez niego zwolnilam obroty, obnizylam lot z drugiej strony - napelnil mnie miloscia i czuloscia, w znacznie wiekszym stopniu niz moj byly partner, od stromy uczuciowej czuje sie spelniona ale praktyczne aspekty naszego zycia leza i kwicza,to nie jest facet ktory dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozdrozu II
nie mam dzieci, ale chcialabym zalozyc rodzina za 2-3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kratka w paskiiii
mój też zawsze PLANOWAŁ, a nigdy nie przekładało sie to na DZIAŁANIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozdrozu II
"Bo wiek juz "odpowiedni", ale jeszcze trzeba znaleźć odpowiedniego partnera, a jak znów się trafi niewłaściwy???" nowlasnie tego sie obawiam i dlatego mam dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszulka bezzzzzzzzz
dzis pojechal do innergo miasta szukac pracy.Zobaczymy co zdziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
jezu tyle gadania, zmienne słowa że zaradność, ambicja, plany, działanie zamiast prosto z mostu powiedzieć że KASA. i żeby nie było-to nic złego, każdy chce mieć wysoki poziom zycia no i naturalnym jest że lepiej znalesc kogoś kto robi na ciebie niż ty na niego:) zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssaaaa
marcoo a co ty taki skarkastyczny? kasa tez jest wazna bo miloscia nie nakarmisz dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verbasia
DZIEWCZYNY PISZECIE O KOBIETACH PO 30-TCE JAK BY BYŁY JUŻ STARYMI BABCIAMI,WYDAJE MI SIĘ ŻE TO JEST NAJLEPSZY WIEK DLA KOBIETY,ZNAMY SWOJE CIAŁO .POTRZEBY(RÓWNIEŻ TE ŁÓŻKOWE):-). JA MAM 33 LATA I CZUJE SIĘ BARDZO ATRAKCYJNA,MAM POWODZENIE U FACETÓW,WRĘCZ ADORATORÓW MAM DOSYĆ!!! I TO SĄ NAPRAWDĘ MĄDRZY FACECI,MYŚLĘ ŻE DOPIERO W TYM WIEKU MOŻNA ZAKŁADAĆ RODZINĘ.WCZEŚNIEJ STARAŁAM SIĘ O TO BY TERAZ MIEĆ PIENIĄDZE I NIE LICZYĆ NA FACETA!!!!MAM FACETA KTÓRY RÓWNIEŻ NIE MA STABILIZACJI FINANSOWEJ,RAZ MA PRACĘ RAZ JEJ NIE MA! ,TO NIE JEST NAJWAŻNIEJSZE,MUSIMY SIĘ WSPIERAĆ TO JEST WAŻNE,MÓJ PARTNER BARDZO MNIE KOCHA, I POZA MNĄ ŚWIATA NIE WIDZI:-) NASZA MIŁOŚĆ JEST PIĘKNA I TRWA,TRWA,TRWA:-))))Z ROKU NA ROK CORAZ MOCNIEJ SIĘ KOCHAMY I PRAGNIEMY,MIMO TEGO ŻE JESTEŚMY STARSI,,,,:-) POROZMAWIAJ ZE SWOIM FACETEM I WSPIERAJ GO,SPRÓBUJ,A JEŻELI NAPRAWDĘ NIE BĘDZIESZ CZUŁA ŻE JEST LEPIEJ... TO PAMIĘTAJ JESTEŚ W KWIECIE WIEKU...I ZAWSZE MOŻESZ ZAKOŃCZYĆ TEN ZWIĄZEK:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rozdrozu II
Marcoo nie wiesz o czym piszesz. dokladam do utrzymania mojego partnera, bo onsobie finansowo nie radzi. to nie jest chwilowa sytuacja, to juz sie ciagnie 3 lata. Zawsze bylam niezalezna, nigdy nie szukalam "osla", ktory bedzie na mnie zarabial. Ale mam resztki rozsadku, zeby przeiwdziec ze moj partner moze sie przyczyniac do dysfunckcji naszej ewentualnej rodziny, ze dizeci nie bede mialy zapewnionego spokojnego godnego zycia, ze bede musiala odwalac robote za 2. ty najwyrazniej tego nie rozumiesz, najwyrazniej nie masz rodziny i wlasnychdzieci jeszcz. Albo masz postawe roszczeniowai oczekujesz, ze to kobieta bedzie ci organizowala zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssaaaa
na rozdrozu ty utrzymujesz swojego faceta od 3 lat?????? o ja pierdziele, pogobilabym takiego nieroba juz 2,5 roku temu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×