Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dunkowanka

jak przechowywać suknię ślubną żeby nie pogniotła się do dnia ślubu

Polecane posty

Gość dunkowanka

Dziewczyny, mam problem...... zamówiłam sobie suknię u krawcowej, która ma swój salon ale wynajmuje na niego lokal, jednak okazało się, że dostałą wymówienie z wynajmowanego lokalu i uszyje mi suknię ślubną o 2 miesiace szybciej niż było ustalane. Powiedzcie mi jak mam zapakować, schować ją żeby mi się nie pogniotła, chodzi konkretnie o dól, gdyż jest jedno warstwowy ale dosyć sie rozszerza. Suknia musi u mnie przeleżeć 2 miesiace od końca czerwca do początku września. Dostanę ja czystą i odprasowaną, nie chce żeby mi się pogniotła. Nie wiem co mam robić, miałam ją odebrać na tydzień przed ślubem a tu taka niespodzianka. Dostanę ja w worku wiec myśle czy nie włożyc jej w tym worku do pokrowca zeby sie nie skurzyła a halkę na kole osobno w przescieradło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoją suknie też dostałam wcześniej. była w takim specjalnym worku-pokrowcu (tak jak z pralni). wisiała w tym worku przy żyrandolu. a na dwa dni przed ślubem ją wyjełam z tego worka by sie rozprostowała i wisiała tak okryta delikatnie prześcieradłem. takie zalecenia dała mi krawcowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkowanka
no moja bedie w worku takim foliowym zastanwiam sie nad kupnem takie z materialu w ktorym trzyma sie garnitury tylko taki duzy na suknie. A wiszac na drzwiach szafy jest szansa ze sie nie pogdniecie nie mam zabardzo mozliwosci powieszenia na zelandorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy się opłaca kupować pokrowiec. ten worek któy ja dostałam był taki specjalny, duży właśnie na suknie. teraz też w nim wisi. na szafie, hmm... troche ryzyko, ze spadnie jak będziesz czegoś w szafie szukać. a na karniszu nie dasz rady powiesić? najlepiej by wisiała wmiare swobodnie. ja swoją tak ponad miesiąc trzymałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pm2011
Ja swoją suknię przechowywałam od grudnia do połowy lipca. Na dwa dni przed ślubem wyciągnęłam ją z pokrowca (wisiała w szafie przewieszona przez pół na wieszaku, bo się nie mieściła), normalnie przeprasowałam i potem wisiała na drzwiach szafy żeby się nie pomięła kolejny raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zostawilam suknie w salonie i odbieralam dopiero na 3 albo 4 dni przed slubem, Wisiala w pokrowcu w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkowanka
czyi nie pogniecie sie na drzwiach szafy. Może usunę wiszącego kwiatka pod sufitem i na tym haku ją powiesze tyle że bedzie blisko okna, myślę że światło jej nie zaszkodzi..... naprawde jestem niezadwolona, że nie moge odebrac jej tydzien przed...ale to nie wina tej pani, że musi opuścic lokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego ma sie pogniesc wiszac ba drzwiach szafy? Wazne zeby wisiala w pokoju gdzie sie pali i zeby ci na dol nie spadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powieś zamiast kwiatka. jak będzie w pokrowcu to światło jej nie zaszkodzi. możesz też zawsze zasłonić ten kawałek okna. u ciebie pani dostała wypowiedzenie lokalu u mnie był lepszy numer. suknie miała być przechowywana w magazynie sprzedawcy. któregoś dnia pani zadzwoniła, ze byłoby lepiej jakbym przyjechała ją odebrać bo powódź grozi a ich magazyn jest na zagrożonym terenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkowanka
zamiast kwiatka bedzie pasowac powiesilam dla sprawdzenia pokrowiec z dluga suknia w ktorej bylam rok temu na wesele i pasuje i szafa sie bedzie swobodnie otwierac i do okna sie podejdzie bez problemu. A suknia bedzie wisiala swobodnie w pokrowcu to zagniecenia myśle że się nie zrobią, ja potem bym się bała ze ją spale przy prasowaniu albo coś ,a drugiej białej na zapas nie mam;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara mężatka
Tydzien przed weselem wyciągnij z tego worka i zobacz jak wygląda,jak mocno pognieciona to daj do pralni ,niech tylko odprasują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....j
tak suknię wyjmij na kilka dni przed weselem zeby sie rozprostowała, natomiast jesli masz halke na kole to powinna leżec na płasko- nie wieszaj jej zeby nie opadła - zelecenia salonu. welon jesli masz długi tez rozwieś - tiulowych nie wolno pracowac, ale można delikatnie spryskac mgiełka z wody aby rozprostował się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkowanka
w jaki sposób położyć ta halke jak drut jest w srodku na dole, chyba drutem do ziemi a reszta w srodek wpadnie, nie wiem jak opadnie wiszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....j
nie wiem mi powiedziały Panie ze halka ma lezec więc lezy na podłodze w reklamówce na płasko, tak dokładnie materiał wpadł w srodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×