Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość synneve

Rzuciłam faceta po 3 latach związku

Polecane posty

Gość synneve

mimo, że on kocha mnie. Ja go jednak nie kocham i strasznie jestem zła na siebie, że tak się stało. On teraz musi sie wyprowadzić szuka mieszkania, a ja nie wiem jak się zachowywać, dzisiaj rano oboje plakalismy. On powiedział, że drugiej takiej jak ja nie znajdzie, ze przy mnie zmądrzał i zawsze będę w jego sercu. Chciałam powiedzieć, zeby został, ale co to da? po jakimś czasie znowu przestanie mi pasować i zaczna sie klotnie.... jak sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropcia27
może to okrutne ale dobrze zrobiłaś... skoro go nie kochasz to i tak ten związek nie ma racji bytu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywa ja odeszłam po 5 latach nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ciężkie ale
miałam dokładnie taką samą sytuację. Tylko pod żadnym pozorem nie wierz w jego zmiany i obietnice. Nie wracaj do niego. Ja odnalazłam w sobie siłę i już od pół roku nie jestem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synneve
tak mi go szkoda strasznie.... widzę, że cierpi i pewnie mysli, że jestem okrutna....chcialabym by sobie ułozył z kimś życie, naprawdę strasznie mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaaa...
ja po 13 stu i żyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lihhhhhhhhhhhh
oj, jak już się zdecydowałaś mu powiedzieć to nie odpuszczaj, nie daj się uprosić. Przecież nagle się w nim nie zakochasz ponownie... to naturalne, że Ci przykro, przecież napewno jest Ci nadal bliska osobą ale jesli go nie kochasz to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też obiecywał wielkie zmainy a ja nie wierzyłam bo skoro przez 5 lat nie zrobił nic to i dalej nic nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synneve
on nie prosi, znosi to dzielnie, ale widzę, że cierpi....bedzie sie musiał wyprowadzić sam mieszkać i wszystko sam robić....oby sobie poradził w życiu, on zawsze bedzie w moim sercu, jestem tego pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×