jak pierzecie staniki ?

Jak w temacie- jak pierzecie staniki, zwłaszcza te z fiszbinami? W pralce się niszczą i tracą swój kształt, a w praniu ręcznym zwłaszcza te białe ciężko wyprać tak, żeby były śnieżnobiałe. Znacie jakieś rozwiązania ???

ja pocieram o jaja mojego faceta

brawo. widzę że trolle nie próżnują nawet o tak wczesnej porze . Mimo to, sio z mojego wątku!

ja w pralce ale mam takie siteczko do ich prania http://www.e-telezakupy.pl/images/front/bra_saver.jpg

Ja zwijam i wkładam w skarpetkę ,piorę z inna bielizną.

ale ja serio tak robię,pocieram o jądra wyzymam pózniej członkiem wytrzepie i staniczek jest jak nowy

normalnie, w pralce ze wszystkim danego koloru

I nawet te usztywniane staniki tak pierzecie, nie odkształcają się? Ja czytałam że te usztywniane wolno prać tylko w rękach...

Jak zwinę i włożę w tą skarpetkę to nic sie nie dzieje. Piore normalnie w pralce z innymi rzeczami.W rękach mi się nie chce.

Dodam, ze zaden sie nawet nie rozciagnal.

Pytanie wcale nie jest głupie. Autorka ma rację, w pralce się niszczą, nawet te z Triumpha i innych droższych. Ja piorę je w pralce, ale z wyłączonym wirowaniem. Wtedy się nie niszczą :)

recznie i tylko recznie . biale zasypuje proszkiem do prania bialego i tak pol dnia sie mocza , pozniej delikatny plyn do prania i plyn do plukania i na sznurek ;) sa sniezno-biale caly czas :) ze skarpetkami bialymi robie tak samo kolorowe tylko w delikatnym plynie do prania i plynie do plukania

Nie mam tandety za 50 zł i właśnie dlatego nie chcę ich prać w pralce, bo wiem że koronki tak prać się nie powinno. I nie chodzi mi o blaknięcie materiału, ale np. złamanie fiszbiny albo odkształcenie tych wkładek (tak, niektóre mam push-up :P ) Z kolorem nie mam problemu, bo pranie w rękach to nie problem. Tylko białych w rękach no nie da się wyprać tak jak czyste są rzeczy po praniu w pralce- czyli śnieżnobiałe

W triumphie nie ma porzadnych stanikow :)

no jaj jak to to ---> a używasz zwykłego białego proszku, czy jakiegoś delikatnego? Zastanawiałam się jeszcze nad vanishem. Z ciekawości- skarpetki też pierzesz ręcznie czy potem jednak wrzucasz je do pralki? :)

w pralce- nie ma? A gdzie są porządne? Hmmm?

w pralce pewnie się niszczą, ale wolę kupić częściej nowy niż tracić życie na pranie w ręku tzn., nie tyle niszczą, co rozciągają np. w obwodzie miseczki i kształt chyba pozostają bez zmian

Mimo wszystko pranie w pralce uważam za niebezpieczne i piorę tak tylko te staniki, na których mi tak nie zależy ;) I muszę przyznać, że po czasie robią się bardziej niekształtne i gorzej trzymają biust. Może to zależy od typu staniku jakie nosisz, wiadomo że są różne kroje które w różny sposób mogą wyglądać

normalny proszek do prania bialego , nie rozpuszczam tylko zasypuje i tak zostawiam . Pozniej piore recznie plynem perwoll do bialego , plyn do plukania i jak nowe sa :) skarpetki biale ( ubieram tylko na silownie)nie wkladam do pralki pozniej, tez recznie bo .. mimo wszystko jakos szarzeja mi po pralce i nie sa takie sniezno biale .

ręcznie. namaczam, piorę delikatnie w rękach, ewentualnie pocieram miękką szczoteczką do rąk. białe! skarpetki syna:P namaczam w proszku do białego plus soda lub proszek do pieczenia, piorę w mydle a potem do pralki.:O

Przede wszystkim zainwestuje w staniki w waszym rozmiarze, tu jest kalkulator http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/ Nastepnie odwiedzcie balkonetke i tam popatrzcie na staniki. Gwarantuje, ze stanik z Panache, Effuniak czy stanik z Freyi nie rozpadna sie po czestych praniach. Jak widze te wszystkie Triumphy, H&M'y i osoby piszace, ze sprzedaja w tych sklepach dobra bielizne to mi rece opadaja :o

no jak jak to to ---> podziwiam :) nie wiem czy by mi się chciało prać skarpetki w rękach :) Dont kraj---> ja robię podobnie ze skarpetkami chłopaka, ale o sodzie nie myślałam wcześniej. Może wypróbuje Ej, a ma któraś tą kulę na bieliznę? Myślałam czy jej nie kupić do prania delikatniejszych majtek ...

talatajaca , jakbys miala wyprac 3 pary skarpetek w tygodniu( jak pislaam tylko na silownie nakladam , na codzien nie nosze ) to nie ma problemu :) Swoje tak piore tylko bo .. malo :D Ze skarpetkami meza sie tak nie obchodze - wrzucam do pralki i tyle .

tak, mam staniki push up, usztywniane i wypychane i nie badziewie za 50 zł, tylko badziewie za 12 zł jak mi się po 10 praniach zniekształcą, to kupuję nowe proste

w pralce ---> ja nie mam dużego biustu i mimo iż nie mam staników z tych firm które wymieniłaś, to też nie noszę badziewia. Nie czuję potrzeby chodzenia do brafitterki i płacenia za to, że mi dobierze odpowiedni stanik w sytuacji, gdy tak na prawdę nie ma on zbyt wiele do podtrzymywania i te które posiadam ani mnie nie gniotą ani nie przeszkadzają. Wręcz odwrotnie- leżą idealnie. Dlatego nie chcę żeby się to zmieniło. Jeżeli tobie się staniki nie psują w pralce to gratuluję, ale nie narzucaj mi swojego poglądu na siłę, bo nie o to chodzi.

Ewa, 33 ----> moje koleżanki noszą takie staniki jak same mówią, od chińczyka. Bo mają najbardziej ostre kolory i największy push-up :D Ja się jednak jakoś nie mogę do nich przekonać i wolę coś skromniejszego i porządniejszego. Wolę nie mieć poczucia że razem ze stanikiem ściągam piersi :D

o kolorach sie nei wypowiem, bo nosze tylko białe i czarne piersi mam małe, więc taki push up jest dla mnie ok chodzę w takich od lat, przyzwyczaiłam sie

o matko tandeta za50 zl sie odksztalca :D bo padne :D nosze tandety za 15 zl, piore piore a one wciaz takie same :D genialna metoda a prosta jak cep - wkladam stanik do poszewki na poduszke (kiedys bez tego tak mi sie miseczki wgniatalu wzdluz) i zaden nie jest odksztalcony ;) moze dlatego ze jestem szczupla, piersi ok B wiec nie ma az takiego problemu z trzymaniem ;)

Ja nosze staniki za 120-150 zl i to tylko dlatego ze mam biust w rozmiarze 70 F i niestety tych tanszych nigdy nie ma w tym wlasnie rozmiarze. I zazdroszcze dziewczynom ktore moga kupic stanik za 15 zl. Zadna tandeta, wazne ze dobrze lezy. Mam 5 stanikow (dokladnie, oczywiscie ze wzgledu na ceny) i mimo ze kosztuja wedlug mnie krocie, to jak wrzuacalam do pralki po paru praniach nadawal sie na smietnik. Staniki piore wylacznie recznie, w proszku do bialego. Taka jest zasada biustonoszy i tyle, niezalezna jest cena. To bynajmniej wiem z doswiadczenia.