Niepokojący okres.

Dzień dobry. Mój okres był regularny, zazwyczaj pojawiał się około 13 dnia miesiąca, przedostatni niestety pojawił się z opóźnieniem, mianowicie 18 dnia, w międzyczasie zrobiłam test ciążowy - wynik negatywny. Okres, który miałam dostać w tym miesącu nie pojawił ani 13 ani 18 dni, nie pojawia się do dnia dzisiejszego, czyli jest odchył o jakieś 2 tygodnie. Zrobiłam test ciążowy - wynik negatywny. Moje pytanie brzmi - czy poczekać jeszcze około tygodnia na okres i dopiero gdy wtedy się pojawi udać się do ginekologa? Może już się wybrać bez zbędnego czekania? A może wykonać kolejny test lub badanie krwi by dowiedzieć czy to aby napewno nie sprawka ciąży? Dodam, że nie byłabym z tego powodu załamana. Wprost przeciwnie - cieszyłabym się. Nie staramy się zbytnio o dziecko, ale byłaby to w pewnym sensie ciąża planowana. Chciałabym wiedzieć, jakie rozwiązanie wybrać by w razie ciąży nie popełnić jakiegoś błędu albo jesli to nie to, dowiedzieć się czy w moim organizmie wszystko ok. Dziękuję serdecznie za wszystkie rady.

Spóźnienie powinnaś liczyć od 18., nie od 13. Jeśli miesiączka nie pojawi się w ciągu dwóch tygodni od 18. wtedy idź do ginekologa.

moze jestes oslabiona, zestresowana itd. to nie zawsze jest ciaza... najlepiej idz do lekarza i bedziesz czula sie pewniej