Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnnaLynneMC

Moje życie jest tak straszne,że

Polecane posty

Gość AnnaLynneMC

chyba każdemu z Was zazdroszcze tego co macie...:( i to mnie przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytujyguj
nie mamy wszystkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pewna masz termin
na dzien w ktorym mam urodziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaLynneMC
co macie? zdrowie,chęci do życia,prawdziwych przyjaciół,poczucie spełnienia,jakieś zdrowe ambicje,odwage,pieniądze...dobrą rodzinę ..a ja nie mam z tego nic ;) przyjaciół czy mam? taa chłopaka i dwie takie,które nie są jak z filmów :)reszta to zwykli znajomi z którymi nawet nie chce mi się gadać,ani ich słuchac,nie mój świat poza tym mam pecha w życiu naprawdę PECHA...dzisiaj np. bankomat we wrocławiu zżarł mi 90zł,a biletu miesięcznego nie mam,jestem bez kasy ,dostaje od rodzicow 500zł na życie ,a reszta to za mieszkanie i uczelnie...nie pozwalają mi pojsc na zaoczne,a ja na to kłade od przyszłego roku.. oni wydają na swoje markowe ciuszki i kosmetyki,a ich córka ledwo żyje bo naprawde lodówka świeci KECZUPEM.. zdrowia tez nie mam,ciągle mi słabo,mam uderzenia jakies,a jestem chuda jak szkapa..,załapałam bakterie e.coli z której lecze się juz rok ,pęcherz mnie przy tej bakterii czasem tak niemiłosiernie boli,ze aż żyć się odechciewa z chłopakiem się kłócę,czasem żałuję ,że z nim jestem,ale wiem,ze mnie bardzo kocha i chyba to mnie jeszcze trzyma ,bo jest jedyną osobą,która aż tak o mnie dba .. ogólnie wiecznie chodzę zdołowana i ciągle mnie pytają,co mi jest,czemu jestem smutna.. czemu ? bo mamę mam alkoholiczkę,bo mam za dużo złych wspomnieć z dzieciństwa,a później jak juz powoli dorastałam ... mam dopiero 20lat a czuję się jakbym miała noo z 50 ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaLynneMC
poza tym do inteligentnych nie należę,zanim coś przyswoje minie sporo czasu,ogólnie jestem nieogarnięta,leniwa,płaczliwa,zrzędliwa i mogłabym tak wymieniac bez końca..najlepsze jest to,ze zawsze byłam uznawana za wesołą,szczęśliwą ładną i zadbaną blondyneczkę ,która nie da się zgnoić ...a odkąd studiuję nie chce mi się dosłownie NIC ...nie mam chęci,albo inaczej...czasem mam chęci ,ale ani mnie na nie nie stać ,ani nie mam ich z kim realizować ..dlatego swoj kazdy dzien spędzam w łożku,u koleżanki,na uczelni ... nienawidzę wychodzić na światło dzienne,chowam się przed ludzmi,nie wiem co mi jest,co chwile płacze juz mam tego dosyć ,mam wrażenie,ze wszystko mnie boli,ze szybko umre,bo juz nie mogę z bólu wytrzymać ..bólu psychicznego i fizycznego :( co ja mam zrobić ze sobą ,wczoraj rozmawialam o tym z chłopakiem(mieszkamy razem) i powiedział,ze patrze na każdego człowieka jakby miał milion razy lepiej ode mnie,ze nie wie skąd we mnie się tylko kompleksów zrobiło,tyle niechęci do wszystkiego...wytłumaczyłam mu na spokojnie,to odpowiedział,ze powinnam iść się leczyć(i to nie było chamskie,tylko poważnie mówił mi "Kochanie musisz zacząc się leczyć bo sobie z tym nie poradzisz" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz pecha wydaje ci sie ja mam prawdziwego pecha :) Przykładami mógłbym sypać jak z rękawa przy tym te twoje pechowe zdarzenia to nic.Jak w tygodniu nic mi sie nie pojawi dziwnego to jestem szczesliwy. Nawet nie pamietam kiedy zdarzylo mi sie cos szczesliwego.Za to pechowe zdarzenia leca mi calymi seriami kiedys znajomej powiedzialem o kilku zdarzneiach to sie smiala do rozpuku ze tyle to mozna miec pecha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×