jakie oklady najlepsze na przemeczone, szczypiace oczy???:(

Ja z polecenia koleżanki kupowałam parę tygodni temu kompresy z żelem Flex Sanity. Nawet nie wiedziałam że takie rzeczy istnieją...W sumie jest to nic innego jak zwykły okład który się stosuje przy przeziębieniach np. żeby gorączkę zbić. Tylko że tutaj można kompres przygotować na zimno albo na ciepło i nic nie nasiąka wodą. Żel który jest w środku przejmuje temperaturę i długo trzyma, a całość jest sucha i bezpieczna dla skóry.

Domowe sposoby zawsze wzbudzają we mnie podejrzenia, że zaraz mnie coś uczuli. Jak suche oczy, to po prostu lepiej używać sprawdzonych kropel, jak Starazolin chociażby.

Polecam sztuczne łzy:Hyal-Drop Multi, Hyabak. Z kropli może byś Starazolin. Lacrimal słaby jest według mnie (szczypią oczy).

Zwykły zaparzony rumianek zamoczyc waciki, je na oczy i poleżeć, będzie lepiej!!! W następnej kolejności krople potem maści.

Można za małe pieniądze kupić sobie kompresy z żelem w środku. Mam coś takiego jak Flex polskiej firmy Sanity i sobie chwalę. Trwałe, do zrobienia na zimno i na ciepło. Przy takich nagłych kontuzjach to wtedy na zimno lepiej okładać. Ostatnio córka sobie głowę obiła na trzepaku to kompres ładnie siniaka wyciągnął.

Okłady z rumianku - zaparzasz rumianek, czekasz aż trochę ostygnie i taki letni kładziesz na oczy. Do tego możesz sobie zakrapiać oczy, ja używam hyal-drop. Jeżeli pracujesz przed komputerem to od czasu do czasu odrywaj wzrok od monitora i spójrz za okno, żeby trochę wzrok odpoczął.

Ja również sobie chwale kompresy Flex od Santy.

Wzrok sie męczy, często korekcja okularami wystarczy. Warto wybrać się do okulisty który powie co trzeba zrobić. Jakie badania wykonac

Kompresy żelowe są bardzo fajne na bóle różnego typu. Różne są modele takich okładów w sklepach, myśmy zamawiali z mężem Flex Sanity. Polska jakość, długa trwałość, stosujemy na przemian czasami na zimno a czasami na ciepło i nic się póki co ani z osłonką ani z samym żelem złego nie dzieje. Ostatnio córce robiłam zimne okłady na stłuczony nadgarstek, opuchlizna się dzięki temu nie rozwinęła tak jakby mogła.

okłady? po co? lepiej idź do apteki i kup krople starazolin, od razu pomogą

Na wyrównywanie koloru twarzy robiłam sobie zimne okłady z kompresów Flex. Wiem, że wiele salonów SPA wykorzystuje terapię zimnem na zmarszczki i przyznam, że można dobry efekt osiągnąć za kompres w granicach 20 – 40 złotych. Wydatek żaden, bo kompres spokojnie wytrzyma 10, albo i więcej lat. Fajnie na twarz przyłożyć, kiedy jest straszny upał. Szybciej syfki znikają, na pewno krążenie się poprawia. Takie domowe SPA, ale bardzo bezpieczne i efektywne :) Polecam. Pomysł jest podobno praktykowany przez wiele kobiet.

mi na szczypiące oczy również pomagają krople Starazolin, są bez recepty, więc każdy może je łatwo nabyć

kupiłam ostatnio w drogerii takie niebieskie Starazolin i faktycznie szybko mi pomogły pozbyć się uczucia piasku pod powiekami ;) polecam również

znacie hialeye free? niedawno zaczęłm ich uzywac, fajnie zadziałaly, aż się dziwnie czułam jak nosiłam szkła i oczy nie piekły, a zazwyczaj po paru dniach w szkłąch to był dramat i prawie zapalenie spojówek, teraz noszę i noszę i nic

Solidnie jest wykonany kompres Flex nie wiem jak przy innych takich żelowych okładach ale tutaj nic mi nie pęka, nie topi się podczas nagrzewania , nie mam takich historii

ja też swego czasu miałam bardzo przemęczone i piekące oczy przez długogodzinne przebywanie przed komputerem, czasami wieczorami miąłam bardzo przekrwione oczy, odkąd używam kropel Hialeye takie problemy już się nie zdarzają, wszystko się unormowało a mogę jeszcze prze pół roku stosować te krople.

mi takie coś pomagało na uczulenie, ale jak byłam mała. teraz po prostu biorę Allertec i wszystko jest pod kontrolą. uczulenie już mi nie straszne. kataru, swędzących oczu już dawno nie miałam.

ja miałam swego czasu bardzo przemęczone oczy po kilku godzinach siedzenia przed komputerem, próbowałam różnych sposobów i leków, ale najlepiej sprawdziły sie krople hialeye, nie zawierają konserwantów i bardzo dobrze nawilżają dlatego codziennie wieczorem po pracy je aplikuje żeby moje oczy dobrze wypoczęły nocą.

Kompresy Flex są solidne używamy już od paru miesięcy i nic się nie dzieje z tą osłonką, nie pęka, nie ściera się, a często mieszkam te temperatury, raz podgrzewam parę dni później chłodzę i nie ma problemu.

ja z kolei od kilku tygodni regularnie używam kropli hialeye nie zawierają konserwantów dlatego można je stosować przez dłuższy czas, ja stosuję regularnie bo codziennie dużo pracuje więc muszę wspomagać oczy żeby wzrok na stare lata był w formie, wiadomo o oczy treba dbać całe życie, a wszechoobecna elektornika na pewno w tym nie pomaga.

Dużo korzystam z kompresów żelowych Flex u siebie, szczególnie jak ktoś gorączkuje to zbijanie tempki takim okładem jest bardzo skuteczne i wygodniejsze niż robienie okładów morką szmatką

okład z młodej piersi :)

Zadowolona jestem z kompresów Flex nie mam jakiś problemów z przecieraniem się osłonki, trwałe tworzywo, można używać wielokrotnie bez szwanku

Bardzo potrafi pomóc zwykły zimny czy ciepły okład na bóle. Sama mam kompres żelowy Flex. Nagrzewa się go w mikrofali albo w garnku z wodą, a chłodzi w zamrażarce.

Sama korzystałam z kropli nawilżających Starazolin, pomogły mi uporać się z przemęczonymi i przesuszonymi oczami.

Niebieski starazolin jest naprawdę super i szybko przynosi ulgę na wakacjach.

Cieplutki napar ze świetlika lub rumianku. Możesz też użyć plasterków ogórka na powieki, jednak najlepiej byłoby kupić te krople. Pozdrawiam :)