1996 rok - lato nad jeziorem, spanie pod namiotem, glupoty, ogniska, wyprawy

ja mam 29 lat i nie narzekam. teknicie za tym co sie wteyd dzialo a teraz do dupy? zycie zalezy od was, zorganizujcie sobie to jakos. ja (odpukac) jestem zadowolona.

ty uprawiasz masochizm matkopolkowy, dajesz się poniżać facetowi tłumacząc, że tak musi być, bo bez ciebie nie przeżyłby ani godziny

smutne dziewcze to zrób coś, żebyś już smutna nie była, facet nie może Cię poniżać.

eee tam doskonale da sobie rade beze mnie nie zalezy mi na uslugiowaniu mu, m nawet obiadow juz nie gotuje....nie zasluzyl.

on poniza kazdego..teraz wszytsko co robie, mowie, mysle- -i co robilam nagle okazalo sie zle, glupie, do dupy...jestem idiotka, wariatka, debilka gownem i szmata.dowiedzialam sie ze chodzed na boki zamiast do pracy!!!a pracuej opiekujac sie staruszka.jego szanowna babcia wysnula takie wnioski bo ponoc ubieram sie tak jak na randke idac do pracy - w leginsy, tunike, szpilki...te szpilki to raz na tuski rok zakladam!!! ale ok...

skoro ok, to żyj tak dalej i nie kwękaj

no wez daj spokoj jestem zbulwersowana i zranionatakimi oszczerstwami....jeszcze babcia ktora mialam za cudowna kobiete po cichu nakreca go przeciw mnie....cierpie normalnie za niewinnosc...haruje wtej pracy jak bura suka a tu takie cos...smiejac sie przez lzy powiedzialam tak tak, kochanek mi daje siatki z ogorkami kiszonymi ( bo czesto z pracy cos przynosze, pani kmi daje cos jak np.p[osprzatam piwnice) a on mi na to:jaki sex taka zaplata....jezu jak to boli...nawet odszczeknac sie nie umiem, od razu szloch...

co daj spokój, co chcesz, żeby ci napisać?

przepraszam, nie radze sobie z emocjami juz.i dzieduje serdecznie za chwile rozmowy, to b.wazne dla mnie, bo nie mam nikogo by pogadac

jezu jak to boli od razu w szloch...................... beznadziejna jesteś, nie mam pytań!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! masz to na co się godzisz garatuluję porażka. Lubisz to więc się nie wypłakuj na forach, co za idiotka jeszcze z takim chamem siedzi po co ty tam w ogóle jesteś? bo fajnie jest jak cie przeprasza raz na ruski rok??

porażka totalna też znam taką jedną facet ją wyzywa, nie szanuje kompletnie a ona z nim jest bo jest wypłakiwała mi się ale już miałąm serdecznie dość powiedziałam że nie chcę słuchać użalania i niech podejmie decyzję, pomogłabym jej ale nie, ta tępizna dalej mieszka ze swoim panem to jest chore,toksyka TO SAMO TY MOŻE JESZCZE SOBIE ZRÓB Z NIM DZIECKO NA PEWNO GO TO ZMIENI HEHE....

Nie pozwalaj się tak traktować, jesteś jeszcze młoda, możesz poukładać swoje życie. Skąd jesteś?

już sobie zrobiła z nim dziecko

kiedys taki nie byl..kiedys widzialam w nim wiele dobra, czulosci.teraz stal sie podly, zimny i bez uczuc.za nic nie pzreprasza.zajmuje sie tylko wspaniale dzieckiem mnie gnoi non stop.

TY widziałaś w nim to, co chciałaś zobaczyć, nie piszę z tobą dalej - nie ma sensu

I po się tak męczyć?

przepraszam jesli cie zdrnerwowalam i dzieki za poswiecony mi czas.milego dnia, dzikeuje:)

Rok 1996 - Kolnia, koleżanki, beztroska, nadzieja, życie bieżącą-fajną chwilą, spokój, optymizm, dorastanie, przyszłość przede mną, brak Pisiaków, Peowcóe, Uni, normalność Rok 2016 - niepewność, strach, beznadzieja, otyłość, samotność