prezent na odczepne

Mąż na urodziny kupił mi kilka ciuchow. i wszystko byloby ok , ale problem w tym że mimo iż wie jaki mam gust ,jaki styl to kupił mi takie bylejakie bluzeczki jakich nigdy bym sama nie kupiła nawet do spania.ani kolor ani fason nic nie w moim stylu. Spodenki których nigdy nie założe nawet po domu bo mam grube nogi ,pomijając fakt że są zwyczajnie brzydkie. często chodzimy razem na zakupy więc wie co lubie a tu takie coś... niby to prezent i nie powinnam być niezadowolona ale wierzyła się bo to wygląda jakby miał mnie w doopie i wziął do łapy pierwsze rzeczy z brzegu,byle mieć mnie z głowy .powiedziałam mu o tym i oczywiscie wielkie wkurwienie. już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale nie mogłam udawać zadowolone bo nie umiem kłamać a poza tym poczułam się źle.

Sory za niezrozumiałe pisanie ale to przez komórkę i to autouzupelnianie i przekrecanie

życzę ci aby twój mąż znalazł sobie szybko kochankę jesteś beznadziejną żoną !!!!

masz prawo byc zla i rozumiem ze ci smutno.

może jego kochanka robiła porządki w szafie?

No tak jestem beznadziejna i lepisza będzie kochanka... zajebiscie ja dla niego zawsze mam coś fajnego przemyslanego a on byle co dla mnie

skąd wziął te ciuchy? jaki sklep?

Ze sklepu, a skąd miałby je wziąć ?

Berschka

WYMIEŃ W SKLEPIE

niech ci da paragon, idź i wymień na jedną przyzwoitą kieckę

W zeszłym roku kupił mi podwójny wibrator i byłam bardzo zadowolona z prezentu, a w tym jakieś badziewne ciuchy, prostak i śmieć :o