Kobiety koło 30-stki zazdroscicie młodszym od siebie?

np dziewczynom i kobietom w wieku 18-25 lat?

one zazdroszcza im a 50 latki 30 latkom .. itd :)

czego? Mnie zazdroszcza bo je o dowod nie pytaja a mnie wciaz tak, i pisze serio :D

bez sensu, przeciez 30stki tez kiedys mialy 18 lat, a 18stki beda mialy 30sci

Nie...

kiedys beda ,ale liczy sie tu i teraz

bez sensu, 40 stki zazdroszczą 30 stkom a 50 zazdroszczą 40 stką że jeszcze są do rzeczy zwykła kolej tak jak faceci z zakolami zazdroszczą facetom z bujną czupryną, faceci z brzuchem piwnym zazdroszczą innym sportowej sylwetki itp nie podniecaj się

nie chciałabym z powrotem być 20-stką , teraz znam swoją wartość, czuję się piękniejsza i atrakcyjniejsza niż 10 lat temu (mimo że dwudziestolatki uważają taki wiek za starość :P ), poza tym miałam siano w głowie ;)

ja nie zazdroszczę. Dzisiaj jestem o niebo szczęśliwsza, szczuplejsza, mądrzejsza i spokojniejsza niż kiedyś... aaa no i jestem bardzo kochana i kocham bardzo :-) w wieku 18-24lat byłam strasznie rozchwiana emocjonalnie, ciągle walczyłam ze sobą, ze światem, strasznie mnie to wszystko meczyło, a dziś mam juz wszytsko poukładanie i żyję nie tak, jak chca inni, ale jak sama chcę :-D

ja mam 21 i licze ze kiedys mi sie w glowie pouklada .. atk jak wam szczesliwym 30 latkom bo ja poki co jestem bardzo nie szczesliwa :)

one moga mi zazdroscic,jestem zadbana ,wyglądam na 25 więc nie ma czego?a do tego jestem starsza co znaczy mądrzejsza w pewnych kwestiach:-)

Smieszy mnie tylko to ,ze tu prawie każda wyglada o wiele młodziej :D sa takie kobiety co wygladaja o wiele młodziej ,ale sorry watpie żeby wszystkie siedizały na kafeterii

ja byłam całe lata neiszczęśliwa i to bez konkretnej przyczyny :-P wszystko mnie wkurzało, nic nie sżło po mojej myśli...Boże, jak dobrze ,że to juz minęło! ryczałam każdego wieczoru, czułam sie ciągle nieszczęsliwa, dosłownie Drama Queen :-O :-D dziś jestem szczęsliwa

czy zazdrościmy? chyba zartujesz. 30-tka to najfajniejsze lata w zyciu...

ja mam w dupie czy wyglądam młodziej czy nie :-O kto niby miałby to oceniać??? :-D jakieś lale z solarium czy inne tapiry? dajcie spokój! Ja mam ten komfort, ze żyję zdrowo i mam w dupie opinię innych ludzi

nie, nie zazdroszcze. kiedy sobie przypomne, jaka zakompleksiona bylam w tym wieku, jakie problemy miałam ze wszytkim to ciesze sie, ze mam tyle lat co mam. z kazdym rokiem jest coraz lepiej, znam swoją wartośc, nie muszę na siłe niczego udowadniać ani sobie ani nikomu w moim otoczeniu. naturalne jest dla mnie to, ze z kazdym rokiem wygladam coraz powazniej, akceptuje siebie w 100%, nie chciałabym miec bardziej jedrnego ciała i mlodziej wyglądającej buzi kosztem spokoju ducha i generalnie pozytywnego nastawienia oraz wspomnianej juz powyzej pewnosci siebie. wszyscy, z kazdym dnniem starzejemy sie, smieszy mnie tylko to, ze sa tacy, którzy starają sie na siłe zatrzymac mlodość, żenujące...

święte słowa! też miałam straszne kompleksy :-O

Ja też mam gdzieś czy wyglądam młodziej niż mam lat. Bardzo się cieszę, że wreszcie wygląd mnie tak nie ogranicza jak kiedyś. Wcześniej myślałam co ludzie powiedzą, bo coś tam niedoskonałego mam a teraz wiem, że to nie ma znaczenia, bo ludzie inaczej nas widzą niż my siebie. To co ludzie myślą o mnie przestało mnie obchodzić. :)

kobieta 30 letnia jest w pełni rozkwitu kobiecosci i jest tej kobiecosci świadoma, wie czego chce w łózku, dlatego wolę bzykac panie po 30 niż gówniary 20-22 letnie ktore wciąz chca żeby im cipe lizac a same nic od siebie nie dają

święte słowa, napalone mamuśki są na szczycie hierarchii do zdupczenia.