uzależnienie od Kafeterii... i bajka

Niektórzy w moim wieku kupują gazety i czytają inni oglądają redtube, a ja lubię poczytać to forum, choć są tu tak głupie tematy, przy których ogórek zwyczajny w pochwie to zwykłe warzywo spożywcze. a teraz obiecana w temacie bajka: łuchaj dzieweczko! ona nie słucha. Przesunął więc rękę z piersi do brzucha Buch jak gorąco! Uff jak gorąco! Ty żeś tu w nocy? To ty Jasieńku? Jam ci najdroższa! Wchodź pomaleńku! W szedł w nią powoli jak żółw ociężale. Ruszył dwa razy tak wolno, ospale. Szarpnęła się trochę przyciągnął z mozołem, Nogami się zaparł o krzesło za stołem I teraz przyspieszył, i pcha coraz prędzej, I dudni,i stuka, łomoce i pędzi. A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! (Klęczała wygięta w pozycji „na most). A on ją w tę szparę, w ten tunel, w ten las. I śpieszy się, śpieszy, by zdążyć na czas. Aż łóżko turkoce i krzesło też puka, A Jasiu ją stuka, i stuka, i stuka. Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal wyjmował i wkładał ten narząd jak stal. A ona spocona, zziajana, zdyszana poległa na plecach, uniosła kolana. Zdziwiona tym wszystkim, co tu się z nią dzieje. I pyta się Jaśka, i pyta i śmieje: A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz!? A co to to, co to to, co mi tu pchasz!? Że wali, że pędzi, że bucha, buch, buch!? Ach jakże, ach jakże, ja lubię ten ruch! I gna ją, i pcha ją, i akcję swą toczy, I tłoczy ją, tłoczy ją Jasiu uroczy, Nagle.. świst. Nagle gwizd. raptem; buch! Ustał ruch. Oj, gdzie mi zniknąłeś! Chcę jeszcze Jasieńku! Próbuje go znaleźć swa ręką po ciemku. A on już bez ducha, juz śpi nieboraczek, malutki, skulony, choć akt nie skończony! Więc strzela o pomoc wokoło oczyma. I dziwi się temu, co w ręce swej trzyma. I płacze, narzeka na los swój niewieści, wiec sama ze sobą zaczyna sie pieścić.

:D :D :D

Dodam że jestem prawdziwy, mieszkam gdzieś w realnym świecie :) A po czym rozpoznać prawdziwego informatyka? Należy podarować mu nową klawiaturę , prawdziwy informatyk przesypie okruszki ze starej do nowej.

Prawdziwy informatyk ma chuja długiego od A do Z. Tak a propos klawiatury.

super twórczość!!!

sympatyczne:D

u mnie na klawiaturze od A do Z strasznie krotko...

numero duo, od A do Z przez L :P czyli od A do L i z powrotem do Z :)

Suchaaaaaaaaaaaaaaaaaaaar. Znam bajeczkę. Lubię informatyków. :)

informatycy pomagają dziewiczym komputerom współpracować i kolaborować :)

Nie bądź taki "A".

i informatyków nie banują :)

No nie wiem. Zawsze jest jakaś cena za coś.

Poza tym... Dobrze mi sailing solo.

twoje życie twój wybór. tego nikt ci nie zabierze :)

no chyba że Dynamo: http://www.filmy-dokumentalne.pl/dynamo-wiecej-niz-magia-odc-1/

To może spróbujemy inaczej. Got a secret Can you keep it? Swear this one you'll save Better lock it In your pocket Taking this one to the grave If I show you then I know you Won't tell what I said Cause two can keep a secret If one of them is dead.

Ooooo, uwielbiam filmy dokumentalne, ale po angielsku, innych nie oglądam, jeśli nie są o surykatkach. :D

Informatyk, który nie zna angielskiego? Przecież programy pisze się w tym języku, poza tym, najlepsze poradniki są in English...

Dynamo jest anglojęzyczny więc nie trudno go znaleźć: http://www.youtube.com/watch?v=2CIf8Nh3jgw

Tfu, podręczniki. :O

Tego jest ze cztery części po 40 minut. Nie bardzo mi się chce.

Acha. O magikach. I sztuczkach. Iluzja. No tak.

"czyli od A do L i z powrotem do Z" Na Nokii chyba. Nota bene, co żeś z nim robił, że tak się wygiął? Z gumki strzelałeś?

Nokii to ja nie lubię :P http://img.gnioty.pl/pictures/2012/5/1369039245a79d48af4c7e0897b07de1.jpg

A co, wolisz sobie chuja mierzyć telefonem, na widok którego Ci staje?

no ale proszę cię, nie mierz mnie swoją miarą....

Tego by brakowało. Po prostu nie rozumiem co ma marka telefonu do długości chuja.

hakerzy są zdolniejsi niż informatycy :P

numero duo: tyle że ja w żaden sposób nic nie napisałem o telefonie :) Więc też nie rozumiem jak mogłeś go mierzyć telefonem.