Nosze rozmiar 34 :) KTO ZE MNA???

piszcie jak sie w tym rozmiarze czujecie:) mam nadzieje ze nie jestem jedyna:)

Mogę napisać z perspektywy osoby, która nosiła a już nie nosi tego rozmiaru (teraz jeden więcej), że lepiej i dużo bardziej kobieco się czuję teraz. Wiszące na mnie bluzki i sukienki powodowały wiecznie umartwiające się nade mną komentarze |(jaka ty chuda, jakie kościste ramionka itp.), które potęgowały moje kompleksy. Poza tym mam typową figurę gruszki i dopiero teraz te proporcje wyglądają lepiej, bo nadal jestem szczupła, ale ramiona już nie kosciste, biust nie płaski i nie muszę już tak bardzo kombinować z ubraniami i czuję się dobrze w końcu w gladkich cienkich bluzeczkach i t-shirtach. Także ja się czułam nienajlepiej i cieszę się, że się poprawiłam.

a mam 34 i jest ok - jestem drobniutka i mam pupe i biust - dla mnie 36 jest za wielkie. mi jest dobrze , allllle mialam rozmiar 32 i to byla ochyda - teraz jest dobrze - co za malo to nie zdrowo !!!!!!!!!!!!