BeaBober 0 Napisano Czerwiec 5, 2012 Ostatnio poszperałam w internecie i ze zdziwieniem spostrzegłam, jak mało informacji jest na temat Jian Kang, a szkoda. Spróbuję zatem coś więcej Wam o tym napisać. Jak większość forumowiczek, walczę od jakiegoś czasu z "kilkoma" zbędnymi kilogramami :) Stosowałam już kilka dietek, ale efekty były w moim przypadku raczej marne, a wyrzeczeń moc. Waga też jakaś złośnica była, raz pokazywała dobrze, ale częściej to bzdurne, denerwujące cyferki - zapewne baterie do kitu :) Pod koniec zeszłego roku dostałam od znajomych mały prezencik - Jian Kang. "Bea, to dla ciebie, za to... i za tamto..." No jajnie, ale co to z tym robić? "A wymieszaj to z wodą lub chudym mlekiem i wypij raz dziennie w porze popełniania największych lodówkowych zbrodni. Pogadamy za tydzień, pa" No to raz dziennie zaczęłam sobie przyrządzać ten koktajlik o smaku rozpuszczonych lodów truskawkowych. Czułam się po nim spełniona :) bez natrętnych, chodzących wiecznie za mną smaków. Super i zupełnie inaczej! Coś nowego i jakby więcej energii! Po dwóch tygodniach zauważyłam, że pewne ciuchy zjeżdżają mi z pupy. Ejjj! Gdzie ta waga? Co? 1,5kg mniej? Skąd i dlaczego?! Przecież wszystkie diety zarzucone, a koktajl jest pysznym dodatkiem co powinno automatycznie wykluczyć go z kręgu "dobroczynnych". A jednak to jego zasługa. Jak to działa? Teraz się powymądrzawszy trochę :) Jak wiadomo, głównymi składnikami naszych posiłków są białko, węglowodany i tłuszcze (a przynajmniej one trafiają pod naszą lupę). To one dostarczają nam energii. Jeżeli skrupulatnie policzymy ich dzienne spożycie, to niemal zawsze okaże się, że najwięcej przyjmujemy węglowodanów i tłuszczu, najmniej natomiast białka. Mój koktajl , to specjalnie przygotowane, łatwo przyswajalne białko z dodatkiem czynnika aktywującego tłuszcz z mojego sadełka! (skład podaję zapewne z dużym uproszczeniem). Tłuszczyk jest przywoływany do pracy i zamieniany w energię. Organizm wie co dobre :) więc szybko stwierdza, że jego potrzeby są zaspokojone i nie ma sensu tworzyć magazynu energii w postaci warstwy tłuszczu, efekt? Jedna wizyta w toalecie więcej :) ale oczywiście nie ma to nic wspólnego z jakimś rozstrojem żołądka. Na ten moment to początek mojego 6-tego miesiąca z Jian Kang. Czuję się świetnie, zgubiłam łącznie około 9 kilogramów. No niestety trochę jeszcze zostało, ale jest światełko w ciemności :) No! To myślę, że troszkę Wam temat przybliżyłam. Mam jednak mały problem z dostępnością produktu. Czy mogłabym prosić osoby stosujące Jian Kang o wskazanie miejsca w którym dokonują zakupów? Ja do tej pory korzystałam z uprzejmości koleżanki której mąż regularnie nawiedza Tajlandię, choć produkt wydaje się być Chiński. Podaję swój e-mail: bea_bober małpeczka wp.pl Zapraszam oczywiście do podzielenia się własnymi doświadczeniami z tym specyfikiem i Waszymi osiągnięciami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A-HA 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 Witaj, ja stosuję gdzieś tak od 2 miesięcy. Trochę wolno idzie, ale za to bezboleśnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jasminum321 Napisano Czerwiec 7, 2012 Bardzo nieprzekonywająca reklama. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wisisoi Napisano Czerwiec 7, 2012 A dwa pierwsze wpisy są tej samej osoby :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BeaBober 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 Reklama?!!! Niech będzie i reklama, ale ja chcę kupić a nie sprzedać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Henry Chianski 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 Tia, jasne :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BeaBober 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 Jezusie ratunkuuu! Jakaś banda baranów mnie obsiadła Hi, hi, hi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest tyle zdropwych diet.. Napisano Czerwiec 7, 2012 nie wzywaj na daremno imienia bozego, idz na msze a nie siedz na necie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość podszywaczka987 Napisano Czerwiec 7, 2012 Masz fart, że nie jestem twoją koleżanką. Pokornie piłabyś koktajl z chińskich zupek, albo żarła kluchy z mąki ziemniaczanej :P Też uważam, że to reklama. Przestań czyhać, umieść linki i sobie odpuść. Tu spamerów jest tylu, że naprawdę się trudno przebić z kolejnym gównem podobnie opisanym kolejną mdłą historyjką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest tyle zdropwych diet.. Napisano Czerwiec 7, 2012 ja tez chudne , jedzac wszystko - jestem na nielaczeniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest tyle zdropwych diet.. Napisano Czerwiec 7, 2012 pomylilam topik :)\ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach