Nie mogę współżyć :(

jestem tak dojrzała jak Ty - przebywasz na tym forum o kupie jak to okresilas wiec chyba jedziemy tym samym wózkiem :P

Aha, bo się nie ustosunkowałam. Wiem, bo to moja przyjaciółka. :)

pozycji, a szczegolnie tych z płytką penetracją. i nie oczekuj, że ktoś tu rzuci ci hasło jakieś magiczne, które sprawi, że seks od dziś będzie świetny. tylko ty możesz rozwiązać swój problem.

Oh Vera ale się za Tobą stęskniłem, z miejsca bym Ci napluł do tego ryja i wylizał się z Tobą jak zwierzun tak mnie jakoś romantyznie natchnęłaś

Nie, dziewczynko. Ja od dłuższego przebywam tutaj okazjonalnie. Jestem trollem, któremu dajesz się podpuszczać. Z życiem seksualnym kłopotów nie mam i w zasadzie nigdy nie miałam :), a nawet gdybym miała to porad szukałabym u poważnych ludzi a nie na forum, które jest jednym, wielkim żartem. I na pewno nie skąpiłabym na seksuologa. Podejście "bo mnie się należy" też jest śmieszne. :) Poza tym (a nie "po zatym", jak napisałaś :D) to ty jesteś zapłakana, zrezygnowana i zdesperowana. Jak śmiesz nazywać inną kobietę biedną i zakompleksioną. W końcu ty taka jesteś. A teraz gasimy światło i wynosimy sztandar. Na shledanou.

mnie bolalo prawie rok, szczegolnie na poczatku, czesto w trakcie. Z czasem przestalo - trening czyni miszcza :)

Cos mi tu śmierdzi podszywem Panicza. Idę na szoping, bo skończy się tak, że będę jadła jutro światło z lodówki. :D

vera lynn - trochu z innej beczki - masz unikalny nick wiec 10 razy ci nie wybijało że zrezygnowana, potem zapłakana i kilka innych ktore wymysliłas itp jest już zajety. Zbiłam w całosc kilka nawet nie zastanawiajac sie nad ich sensem. No ale cóż: człowieka poznaje sie po pierwszym wrażeniu, wiec w sumie wg Ciebie mogę być zapłakaną Trollicą i mam to gdzies :) PS widać Twoją dojrzałość - nie skąpiłabyś. Ok - ja też - gdybym miała- wybacz ale nie zarabiam w tym kraju tyle, żeby chodzic po prywatnych lekarzach. a skoro tego nie rozumiesz to chyba życia nie znasz

podstępna kuciapa :) pocieszające!

tak jest jak sie nie sprawdza partnera przed slubem...moze byc tak że masz taką budowę mięśni a twój facet ma penisa grubego może zła pozycja złe ruchy zbyt głębokie gwałtowne.. a gra wstępna jest.... powiem tak że sex w związku to 70% sukcesu do przetrwania..bo jeżele nawet jest czułośc, szczerość, wspólne pasje a bark sexu czy choćby nieprzyjemny sex czy niedogadzający to tamte znaczenia jak czułość itp traca sex..no bo człowiek mysli po co mi to wszystko jak jestem nieszczęśliwa/y w łóżku...i niezadowolenie z sexu zabija wszystkie znaczenia związku. może i teraz jest z tobą ale za 2-3 lata bedzie szukać czegoś innego albo wy bedzie cie się kłócić o jego brak i dojdzie do rozpadu.....

:D Ładne temate, bardzo sprytny odwrót i stwarzanie wrażenia, że wszystko jest w porząsiu. :D

Bez urazy - ale sprawdzanie to sie dotyczy rzeczy i mebli. Kochająć kogoś odstawiłabys/odstawiłbys go tylko ze wzgledu na to, że Wam nie wychodzi? To co to przepraszam za miłość? Targ z towarami?

no wiesz jeżeli nie układało by nam się w łóżku i jego dotyk seksualnośc przypominała mi o bólu to nie wiem czy miłość bym przetrwała nie chciała bym tak żyć...bo jedank współżycie ma być dla mnie przyjemne i jeżeli kogoś kocham to chcęsię z taką osoba cieszyć z sexu a nie płakać z bólu i nie dawać 2 osobie takiej przyjemności na jaką zasługuję... jesteś dopiero 1 po ślubie nie wiesz co będzie za 2-3 lata... a kryzysy przeważnie nadchodzą w małżeństwie po ok 3-4 lat... dodam że jestem ponad 5 lat po ślubie.. tkz docieranie się poznawanie...

no i są skutki - a co jeśli tylko sam akt sexu boli. Co jeśli inne pieszczoty, przeżycia dają satysfakcje. Także w takim przypadku nie dajesz takim ludziom szansy? :) Ja wierze że bedzie inaczej. Weszlam na to forum po to żeby podniesc sie na duchu że nie jestem sama a nie żeby ktoś oceniał czy krytykował. Sama też tego nie chciałam robic dopóki pewne osoby mnie nie sprowokowały. Przypuszczalnie skoncze na kozetce u gina ponownie. Chodzilo mi tylko o wsparcie. Szkoda że koebiety nie potrafią się wspierac :/ PS i to nie była tylko moja decyzja o czekaniu do ślubu. Mimo że miał kilka partnerek - chciał żeby ze mną było inaczej. No cóż - szkoda, ze to tak zostało negatywnie tutaj odebrane. Jak zaścianek i średniowiecze. Dziękuje

poczekaj 3 lata i wtedy zadaj sobie i mężowi pytanie czy po takim czasie wystarcza wam tylko pieszczoty...

zapewne nie wystarcza. ale mi - wystarczyłoby parę słów otuchy od was :/ że się da. ale widać - fizyczność u was jest na pierwszym miejscu i dobijanie leżącego

Odezwij sie ,zaplakana,bo widze ,ze dyskusja na forum cie dobila.....

tak samo ,ale po 2 latach męki rozwiązaliśmy nasz problem . jeśli chcesz to możemy pogadać na gg w tej sprawie ale powiem że pomogła nam a w zasadzie jej maść znieczulająca i duże dido .teraz jest super

Autorko, niepotrzebnie dajesz się podpuszczać kafeteryjnym trollom, którzy tylko zszarpią ci nerwy a mądrego nic nie doradzą. Choć niektórzy doradzili - ginekologa trzeba znaleźć dobrego - ten sam podsunie pomysł, że przerosnietą blone dziewiczą można naciąć skalpelem na znieczuleniu i fizyczny problem zniknie. A reszta to sprawa psychiki. Na nic twoje przekonywanie wszystkich wokół, a siebie najbardziej, ze to nie o psychikę chodzi. Póki sama tego nie zrozumiesz nikt ci nie pomoże. Seksuolog potrzebny od zartaz, bo inaczej problem się będzie tylko pogłębiał! Mało tego do seksuologa powinniscie się wybrać OBOJE bo razem z tym problemem musicie sobie poradzić. Szkoda ci pieniędzy na wizyty? No... Jeżeli tak, to masz taki seks, na jaki zaslugujesz :P Rusz d*** , a nie narzekaj. Od natury owszem, dostałas - cipę, ale to, co z nią zrobisz zależy tylko od ciebie i częściowo od twojego męża.

jak tam autorko?

Może to wulwodynia? Albo jakieś bakterie Cię zaatakowały. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3685186 Nie wymiękaj;)

mam 31 lat sex dla mnie na początku małżeństwa też był katorgą a jestem mężatką od 6 lat po raz 2 z pierwszym mężem nigdy nie zaznałam szczęścia ani w życiu ani w łóżku dla niego były ważniejsze jego potrzeby niż moje dopiero jak poznałam mojego obecnego męża sex zaczał sprawiać mi przyjemność a nie ból teraz czasami sex sprawia mi ból ale jestem po 3 porodach i po ostatnim jestem żle zszyta ale wtedy używam żelu nawilżającego i nie boli

skoro sprawia ci to bol to problem tkwi w pochwie ..ja raczej podejzewalabym jakiegos miesniaka albo cos w tym stylu .. ja czasem tez odczuwam bol ale dlatego ze moja macica jest przesunieta bardziej na lewo wiec.. ale i tak wspolzycie sprawia mi przyjemnosc ;) a moze ktos w rodzinie mial rowniez z tym problem? aczkolwiek skoro wczesniej nic nie bolalo a teraz zaczelo tzn ze musi byc to cos nabytego.. i wciaz stawiam na miesniaka a leczac miesniaka czesto dokt zalecaja zajscie w ciazy.. tak czy inaczej udaj sie do innego dokt ;) noi zycze powodzenia :)

odkopałam temat :D bo u mnie problemu już nie ma dużo trenowałam

To może ja dodam coś od siebie. Też tak miałam! Na samym początku mojej seksualnej drogi przeżywałam dokładnie to co Ty.. Chciałam się kochać, byłam mokra, podniecona, ale w momencie próby penetracji myślalam, że się posikam z bólu. Chodziłam po lekarzach, którzy stwierdzili, że jestem zbudowana prawidłowo, jednak przez to, że jestem drobnej budowy, tam też jestem wąska i ciasna. Jeden gin powiedział "Ten pani partner to ma szczęśćie". No dla mnie to szczęście nie było.. Mój organizm nie mógł się przyzwyczaić długi czas. Bolało, więc czasami stosunki to były 3-4 ruchy bo łzy mi płyneły.. Ale każda kolejna próba, mimo bólu była odrobinę łatwiejsza. I pewnego dnia kiedy byłam maksymalnie wyluzowana i przestałam się spinać na myśl o bólu, który miał za chwile nadejść... zadziałało. Organizm chyba poznał nowe doznania i przeżyłam pierwszy seks bez bólu. Tylko przyjemność.. I później kiedy za każdym razem już nie myślałam " za chwile będzie bolało" nie spinałam się i było ok. Ja potrzebowałam sporo czasu, aby nauczyć się czerpać przyjemność z seksu. I Tobie się na pewno uda