Iskrzenie między lekarzem a mną... Mial tak ktos?

Witajcie, 2 tyg temu bylam u niego poraz 1 na wizycie. Jest to ortopeda. Dostalam 2 skierowania. Jest to opieka prywatna w grupie Luxmed. No i akurat trafilam do niego na USG nadgarstka... Balam sie... I chyba trzesla mi sie reka... na co on powiedzial: Ze cala sie trzęsę... Rozmawialismy w sumie 20 minut... nie tylko o nadgarstku... Podoba mi sie... i wydaje mi sie ze to jest obustronne... Kolejną wizyte mam 15-ego... i będzie to wizyta juz zabiegowa... Czy mieliscie podobne doswiadczenia?

Bez podszywów...

Też miałam takie iskrzenie u chirurga miłe :)

Heheheh no powiedzialabym ze jestem glupia :) A to czy iskrzy czy nie to akurat czujemy :) Pozdrawiam

Podbijam

........

ja tak mialam, na pierwszej wizycie juz czuc bylo ze iskrzy, mowil ze mam piekne imie itp, jak trafilam do niego (tez przypadkiem) kilka miesiecy pozniej, tez byl milutki, i co istotniejsze, pamietal mnie, lekarz, ktory przyjmuje setki pacjentow miesiecznie, pamietal mnie jedna, takze imie. staram sie nie chodzic do niego jak wiem ze jest.

mialam romansik z lekarzem, od samego poczatku bylo widac ze zainteresowany ale jako facet okazal sie do kitu