Sumienie wiara i antykoncepcja

Antykoncepcja jest kwestią sporną dla wyznawców niektórych religii, w tym kościoła katolickiego i często jest postrzegana jako niemoralna i niedopuszczalna. W oczach katolików jedyną metodą zapobiegania ciąży jest naturalne planowanie rodziny.Czyli każda inna metoda jest grzechem ?

tak i nie jest to sprawa sporna stanowisko kk w tej sprawie jest jednoznaczne

Kazdy ja swoje sumienie i niech nim sie kieruje.

a czy anal to też naturalna metoda antykoncepcji?

Naturalna jest dopuszczalna.I oczywiście szklanka soku zamiast :(

to są średniowieczne zabobony jak dla mnie możecie pukać się wszyscy razem wspólne. Sama będąc papieżem kochałam się z moim kochankiem i urodziłam mu dziecko ;)

zauważ że zachodzisz w ciąże tylko w dniach płodnych (jesli sa regularne) wiec odpada jakies 4 dni seksu w miesiącu no i okres.rodzice mojego chłopaka stosują ta metode i maja dwójkę dzieci(planowane)...wiec sie da. trzeba tylko obserwowac dokładnie swoje cykle, temperature ciała itp przez jakis czas żeby dokładnie poznac kiedy mozesz a kiedy nie.

Da się stosować metodę objawowo termiczną jeśli kobieta jest zdrowa i ma reguralne cykle. My stosowalismy ta metodę z żoną i teraz mamy kochaną ale nieplanowaną córeczkę. Wystarczy ze kobieta ma problemy z tarczyca albo innymi hormonami i robi się problem... Wystarczy nawet niespodziewaną gorączka i Caly system leży. Bo nie wiadomo czy to oznaką owulacji czy po prostu jakąś infekcja.

Nasz kościół narzucałby tylko ograniczenia które sie owszem może sprawdzały kiedys teraz ludzie więcej wieżą i mają swoje zdanie.Nie do pomyslenia było kiedyś nie pójść na niedzielną mszę dziś nikogo to już nie dziwi.Dlatego jeżeli będziemy w zgodzie ze swoim własnym sumieniem to nie powinna antykoncepcja być żadnym problemem. Uważam że lepiej świadomie urodzić niż nie kochać i oddać .

Grzech jest w KK jasno sprecyzowany i nie podlega dyskusji.Natomiast przynależność do kościoła jest dobrowolna.Może lepiej się zastanowić co jest większym grzechem tabletka anty czy udawanie katolika.

KK nigdy nie uzna anty za coś normalnego, bądzmy realistami jeżeli kobieta bierze tabletki to jej wybór i nie powinna się przejmować kościołem głową muru nie przebijesz.

Jak kobieta jest dorosła by współżyć i brać anty to powinna byc dorosła i wiedzieć że wg kościoła to zawsze będzie grzechem

ja stosuję npr mimo że katoliczką nie jestem. Mam komputer cyklu cyclotest. Chodzi mi tutaj tylko i wyłącznie o zdrowie. Tabletki niestety nie wpływały na nie dobrze

Miej na uwadze ze tabletki antykoncepcyjne sa bardzo szkodliwe. A prezerwatywy daja tylko 81% skutecznosci.

" Wychodzi na to ze uprawiac seks można tylko wtedy kiedy chce się powiększyć rodzinę. Gdybym się nie zabezpieczala miałabym już ok 8 dzieci (mam 23lata)" Musiałabyś jeszcze wyjść za mąż w wieku 15 lat żeby te 8-ro dzieci zrobić o ile prawo tego dopuszcza by brać ślub w wieku 15 lat no ale skoro dupczyłaś się już będąc taką gówniarą. Jak bydło

Jestem przeciwnikiem metody NPR. Gdzie spontanicznosc? Unikanie ciazy to strach przed zyciem, nie wazne jakiej metody uzywasz.

wg KK jenodizetnosc i ograniczanie liczby dzieci zebyzapewnic im jak najlepsze wychowanie i wyksztalcenie jest zle- a skazanie stada dzieci na zycie w biedzie , glodzie brudzie smrodzie , ciasnocie ,brak wyksztalcenia jest dobre-dlatego myslacy czlowiek uwaza kaplanow i nakazywaczy rozmnzaania za gówno i skurwieli-przeciez kaplani i politycy w ogole nie pomagaja glodnym dzieciom , z biednych wielodzietnych rodzin

orędownicy rozmnazania to gówno -i powinno zmiazdzyc im sie gienitalia

jak chcesz normalnie zyc i funkcjonowac to rzuc caly ten pieprzony kosciol w cholere.

kaplani glosza ciemnote -co nie pasuje do wspolczesnosci

Ja rzuciłam kościół już dawno temu. Może i żyje się wygodniej ale wcale nie czuję że żyję czy że funkcjonuję normalnie a już na pewno nie mogę powiedzieć że jestem szczęśliwa także w dupe sobie wsadźcie te swoje złote rady

Nie wyobrażam sobie powiedzenia ukochanemu mężczyźnie "kochanie ale dziś nie bo mam dni płodne".Kochamy się kiedy chcemy i gdzie chcemy.Znam duzo samotnych matek,które stosowały NPR ;)

Komu lodzika czasnąć???Ktoś chętny??

chrzanicie ateiści 'Ja rzuciłam kościół już dawno temu. Może i żyje się wygodniej ale wcale nie czuję że żyję czy że funkcjonuję normalnie a już na pewno nie mogę powiedzieć że jestem szczęśliwa także w d**e sobie wsadźcie te swoje złote rady' 100/100

stanowisko KK nie do końca jest jednoznaczne, bo wielu biskupów i księzy nie popiera tego zakazu, nawet były spore problemy z uzgodnieniem wspólnego stanowiska, polecam przeczytanie tego artykułu: http://wyborcza.pl/1,75515,5752125,Antykoncepcja_dzieli_Kosciol.html