Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gatka28

czy facet jest naprawdę potrzebny do szczęścia?

Polecane posty

Gość matacz...,.,
fajne to meskie myslenie ma kobitka kochac faceta ponad wszystko, nie prosic o nic ( zwlaszcza o pieniadze) i nie zgrzedzic dedukcja iscie z dupy :) boki zrywam ... ale masz racje , bo kocha sie za nic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,
A jak chcesz stawiac warunki ... to wy pierd ajal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po dlugim czasie na kafe
Matacz ma racje. Choc jestem kobieta, tez uwazam, ze dzieci nie sa pepkiem swiata i nie mozna dla nich zaniedbywac ich ojca. Jak milosc, to po rowno dla wszystkich. W szpitalach, gdy jest zagrozenie zycia matki i dziecka, to tez ratuja przede wszystkim matke-bo kobieta jeszcze dzieci bedzie mogla miec. Znam taka jedna kobiete. Ma dwie corki, z ojcem rozeszla sie, gdy byle male-i odtad staly sie one dla niej pepkiem swiata, wszystko dla nich robila, zapierdalala w pracy, zeby mialy wszystko, na facetow nie zwracala uwagi-bo przeciez dzieci najwazniejsze. Teraz kobieta dobiega 50-tki, coreczki z domu wyfrunely, maja swoje rodziny i...matke w zasadzie gdzies-licza sie z nia tylko wtedy, gdy dzieci chca podrzucic albo kasy im brakuje. Babka jest sama, nie ma faceta, uwaza ze jest za stara juz na milosc i dopiero teraz zaczela zauwazac, ze poswiecila sie do granic dzieciom, zapominajac o swoim szczesciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po dlugim czasie na kafe
A zwiazek typu-pospotykajmy sie tylko od czasu do czasu bez zobowiazan, bez mieszkania razem-hmmm... ale dwie strony musza byc pewne, ze tego wlasnie chca i taka relacja im odpowiada. Jak dla mnie, to nie zwiazek, tylko namiastka-seks, spotkania od czasu do czasu. ale jak napisalam-jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolly
jakie u Was wszystko jest tyko czarne albo tylko biale. To, ze kocha sie dzieci to nie znaczy, ze nie kocha sie ich ojca - wrecz przeciwnie! Gdyby sie nie kochalo ojca, to nie byloby dzieci. Dlatego sa tak cenne. Bo sa sama esencja uczuc dwojga kochajacych sie ludz (a przynajmniej powinny byc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggfgg
a kto normalny weźmie sobie kobietę z dwójką dzieci, p oto aby zapieprzać, a co to, faceci nie mają jaj, aby własne zrobić, chyba, ze bezpłodny to tak. Niby twój były zły a ty masz z nim dwoje dzieci, nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,
a dlaczego musi ktos byc nienormalny by wziasc sobie kobiete z dwojgiem dzieci ? to jakies dziwne myslenie .... jak sie zakocha w danej kobiecie to sie zakocha ! w niej ! a dzieci bierze sie przy tym tak jak rodzinę ! czyli brata , matke , ojca .... tyle ze dzieci moze tez pokochac , matake ojca siastre brata - NIE ! PISANIE TUTAJ O NORMALNOSCI JEST WIELE NIETAKTOWNE To juz predzej kobiety kalkuluja by wziasc sobie mezczyznę by zapierniczał na nie i ich dzieci . facetowi dzieci nie przeszkadzają - jesli jest kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,
Wolly jakie u Was wszystko jest tyko czarne albo tylko biale. To, ze kocha sie dzieci to nie znaczy, ze nie kocha sie ich ojca - wrecz przeciwnie! Gdyby sie nie kochalo ojca, to nie byloby dzieci. ------------------- piszesz totalne bzdury ! a by to potwierdzic to napisze tak gdyby sie kochało swego meza - zadnych rozwodów by nie było , a ze są ! i to tych rozwodów jest wiele , znaczy to , ze nie ma to zwiazku -to ci piszesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wooly
Matacz To nie sa bzdury - ja pisze o normalnej sytuacji, kiedy mezczyzna jest nie wrogiem w zwiazku tylko przyjacielem - oczywiscie uogolniajac pojecie. Poza tym jesli ojciec dziecka nie spelnia swojej roli w rodzinie to trudno kochac go bardziej niz dzieci, tu sie chyba ze mna zgodzisz. Zreszta to dziala takze w druga strone - mezczyzna bardziej bedzie kochal swoje dzieci niz partnerke ( ich matke) jesli pozostaje z nia w konflikcie i nie chodzi tu o jakas drobnostke, czy jednorazowa klotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,
nie - nie ma kochał mniej albo bardziej jest tylko inaczej ! jesli dochodzi do sytuacji o ktorej Ty tutaj piszesz, to znaczy , ze tak naprawde sie nigdy nie kochało ! a to co było było zauroczeniem , fascynacją ! miłosc bowiem nie przemija nigdy ! Co innego lubienie kogoś ! bowiem mozna kogoś lubieć , ale nie kochac i mozna kogos kochac , ale go nie lubieć ! Tak tak ! Miłosc to troche bardziej skomplikowana sprawa niz sie wydaje . Czy pozwolisz sie krzywdzic ? NIE a to dlatego , ze człek samego siebie kocha i z tej przyczyny na krzywdzenie nie pozwoli sobie , chyba , ze działa to na kozysc osoby kochanej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,
dzieci sie bardziej biorą i czesciej z pozadania niz z milosci i dobrze wiesz , ze tak to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,
kazdy normalny dorosły człowiek majacy dzieci bedzie miał ogromny dylemat - wrecz tragedie uczuciową , jezeli zycie zmusi go do wyboru miedzy ukochanym /ukochaną , a dzieckiem . jesteli takiego dylematu nie bedzie - znaczy sie , ze ukochanego / ukochaną , tak naprawde nie kocha sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,
dlatatego pisanie , ze dzieci są najwazniejsze w kontekscie do ukochanej osoby - pozwala twierdzic , ze cos jest wiele nie tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×