Kocham Przyjaciółke

Witam .. Zakochałem się w przyjaciółce .. Powiedziałem jej o tym .. Ona zerwała z chłopakiem, narobiła mi nadziei że będziemy razem.. A za ok miesiąc wróciła do niego.. Ja chciałem zerwać z nią kontakt lecz ona po ok tygodniu pisała mi że brakuje jej mnie, no i dalej piszemy dzień w dzień spotykamy się.. Mówi że coś do mnie czuje a jest z nim.. Cholernie boli jak widzę Ich razem.. Już nie mam siły.. Nie wiem czy teraz zerwać kontakt czy dalej być jej przyjacielem.. Pomóżcie Proszę .. ;(

Nikt mi nie pomorze?

daj sobie z nia spokój, nie pokazuj, ze Ci na niej zależy wtedy zobaczysz co zrobi . Jaj jej bedzie na Tobie zalezało to rzuci tamtego, jak narazie to chory układ i ona świetnie sie bawi mając was obu.

No ok .. Może jeszcze się ktoś wypowie na ten temat ? :(

Najgorsze jest to że nic nie mogę zrobić ..:/

byłem w podobnej sytuacji - zerwij z nią kontakt i to jak najszybciej unikaj, nie pisz, nie odzywaj się... taka niezdecydowana kobieta jest najgorsza nie kocha nikogo tak naprawdę tylko siebie krzywdzi zarówno Ciebie jak i obecnego partnera chce mieć Ciebie jako przyjaciela bo dajesz Jej to czego brakuje tamtego jednym słowem wykorzystuje Ciebie dla osiągnięcia własnej satysfakcji możesz się starać, ale to i tak nic nie da

a wręcz przeciwnie - pogorszy, bo będzie widziała, że ma Ciebie na tacy... jesteś jak koło ratunkowe, jak rodzaj zapychacza... gdy się nudzi i nie ma przy niej faceta wówczas ma Ciebie niejedna chciała by mieć 2 facetów na skinienie

a i coś jeszcze - możesz zrobić bardzo dużo, a mianowicie wyjść z tego z twarzą i honorowo - pamiętaj kto pierwszy zerwie kontakt będzie miał przewagę psychiczną - weź pod uwagę to, że ona odezwie się do Ciebie i będzie starała się naprawić to co było między wami, ale tylko po to by przejąć chwilowo inicjatywę i sama zerwie wówczas kontakt właśnie dla osiągnięcia przewagi psychicznej - wiem wiem - to trudne, ale konieczne i oszczędzi Tobie wiele zachodu i problemów

No właśnie .. Będę musiał zebrać się na odwagę żeby jej to powiedzieć .. Mówisz że miałeś podobną sytuację .. Napisz jak możesz jak to się dalej potoczyło w Twoim przypadku. Ta cała sytuacja już mnie przerasta .. :(

sytuacja traumatyczna, depresja, odnowienie sie nerwicy lekowej, rok męczyłem się sam z sobą, kolejny rok brałem lek na depresje psychotropowy, dość silny, a 3 rok jest teraz i staram się jakoś oddychać choć nadal myślę sporo o tym co zaszło i nie daje mi to spokoju... nawet śnie o niej...

O kurcze .. To bardzo ciężko to przeżyłeś .. I przeżywasz do tej pory.. a odezwała się do Ciebie czy nie ?

tak jak pisałem wcześniej - przejęła inicjatywę po tym jak postanowiłem odejść po to tylko by sama mnie odtrącić i wygrać potyczkę psychologiczną - zatem zerwała kontakt ostatecznie ona i teraz jest cisza... mają już dziecko i są po ślubie

:( .. Nie chciałby jej stracić jako przyjaciółkę ale też nie chce być jej tylko przyjacielem .. :(

Teraz ona siedzi sobie ze Swoim Skarbem a ja jak Idiota mam nadzieje że może jeszcze dzisiaj się odezwie albo napisze sms na dobranoc .. :(

No i napisała .. Dobrej nocki Pa :* .. Jak mnie to wszystko wkurwia .. :(

przyjacielem już być nie możesz i nie będziesz

nie odpisuj, zerwij kontakt dobrze radzę jeśli będziesz zwlekał, to tylko przedłużysz swoje męki

ja też nieustannie zwlekałem licząc na to, że mnie kocha, że to ja jestem tym jedynym prawdziwym, ale to było tylko moje głupie myślenie sam siebie nakręcałem, bo chciałem wierzyć w coś co nie miało racji bytu

najlepiej to zmień nr. tel. kom., zmień nr. gg lub innego komunikatora i adres e-maila

Wiem .. Muszę to w końcu powiedzieć .. Nie wiem czy się z nią spotkać czy napisać jej lub przez tel powiedzieć .. Bo nie wiem czy kiedy będę patrzył na nią w jej oczy to czy wtedy dam rade to z siebie wydusić .. :(

A tak szczerze .. Gdyby teraz była sama i powiedziała że Cię kocha i chce z Tobą być to byś był z Nią ?

A może jeszcze ktoś ma jakieś inne rozwiązanie jeżeli jest jakieś ine .. Napiszcie Proszę . :(

Moim zdaniem nie powinieneś nic pisać... Tylko po prostu zamilczeć i po sprawie. Koniecznie jednak zmień nr. telefonu. Nie obędzie się bez próby dowiedzenia się z jej strony o co chodzi. Będzie starała się Ciebie odzyskać, ale musisz zrozumieć jedno... Jesteś mężczyzna i musisz czasami podjąć decyzje za 2 osoby. Mimo iż zranisz Ja i siebie zarazem to jest jedyne logiczne wyjście z danej sytuacji. Popatrz sam... zerwała z byłym dla Ciebie po czym do niego wraca... o czym to świadczy? To proste i wielkiej filozofii nie trzeba by pojąć ten fakt. Bądź mężczyzną i tak tez postępuj. Ja zachowałem się jak mięczak i mam za swoje. Nie popełnij mojego błędu. Gdyby była sama... a wiem, że tak się nie stanie, to i tak by się do mnie już więcej nie odezwała.

Moje jest jedyne słuszne i racjonalne. Widzę, że szukasz kogoś kto zdopinguje Ciebie do walki i optymizmu, ale dopasowywanie wypowiedzi innych pod swoje oczekiwania bywa zwodnicze. Przyjmujesz wówczas do wiadomości tylko to co Tobie pasuje.

"Nikt mi nie pomorze? " Może Pomorze Gdańskie?

Ok .. Dzięki wielkie .. Tak zrobię .. Trzymaj Się .. :)

nie ma za co - powodzenia