Spotkać się z nim..?

Co mam zrobić..? Zostawił mnie prawie pół roku temu, walczyłam cały czas, nie widywaliśmy się przez ten czas, mieliśmy kontakt sporadyczny sms-owy i mail-owy. Kontakt który nic nie wnosił, najczęściej kończyło się kłótnią...napisał w nocy, że chce się spotkać i pożegnać...że zmienia pracę, myślę że wyjeżdża w związku z tym... Chce "to" tak naprawdę zakończyć. Co robić..? Chcę się spotkać, sama również mu to proponowałam kilka razy. Tylko nie wiem czy chcę się żegnać..:-(. Jak się zachowywać jak dojdzie do spotkania..? Poradźcie :-(..

no chyba oszalalaś nie idz

Dlaczego nie iść? Zastanawiam się czy chodzi mu faktycznie o rozstanie czy wręcz przeciwnie... A ja sama chciałabym sprawdzić swoją reakcje na jego widok po takim czasie.

A co to kogo obchodzi! Zwisa nam to!

Jeśli Ci zwisa to się nie udzielaj w temacie i tyle.

to po co pytasz jak i tak pójdziesz? :D

Po co pytam...? Poprostu nie wiem jak się zachować. Nie ukrywam że liczę na to że poprostu chce mnie zobaczyć a nie żegnać się.

Up

ile macie lat :D

A co wiek ma do tego? Jesteśmy dorośli od dawna.

Ja 12 on 13

Bardzo dorośli.

8.50 podszyw

bardzo dorośli :o

Napisałam, że to o wieku to podszyw! Mamy po 25 lat.

wiem, że podszyw. ale dorośli ludzie się tak nie zachowują. zrozum on ci proponuje spotkanie pozegnalne, a ty myslisz ze to wymowka, zeby ciebie zobaczyc gdyby chcial się z tobą zobaczyc, to zrobilby to po prostu. poza tym facet cie zostawil, a ty od pol roku nie dajesz mu spokoju. nie pomyslalas, że on się chce w koncu od ciebie uwolnic?

Owszem, pomyślałam. Tylko że on przez pół roku pisze mi że mnie kocha ale nie możemy być razem z różnych powodów.

mnie kocha ale nie możemy być razem z różnych powodów. Standardowa wymówka :o nie chce być wredna, ale jest jeszcze opcja że chce sobie podupczyć. A takie bajery, że kocha ale nie mozecie byc razem nigdy nie uwierze.