Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sjktvdskude

popsuło mi sie w małzeństwie...

Polecane posty

Gość sjktvdskude

hej jestesmy 3 lata po ślubie, mamy 9 miesieczna córeczke, niedawno spełnilismy swoje marzenie, przenieslismy sie do duzego miasta, mieszkamy sami a nei z tesciami, mamy prace..jednak zamiast sie z tego cieszyc wciaz skaczemy sobie do gardeł...nawet o pierdoły...kłócimy sie od rana pozniej caly dzien w pracy a wieczorem znowu wzajemne dogryzanie sobie...kłócimy sie o to ze np. nie wlozylam worka na smieci do kosza jak mowie ze zapomnialam to on mowi ze moglabym pomyslec czasami ze zcemu on ma wkladac ten worek. jak cos posprzata to chodzi i co chwile mowi ze mam ukladac na miejsce a jak ja go prosze zeby wyrzucal po sobie papierki to sie rzuca ze ja moge zostawiac talerze w pokoju a jego sie czepiam no i takie totalne pierdoły...nie wiem juz co robic...bardzo sie oddalilismy od siebie...bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjktvdskude
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musicie z sobą poważnie porozmawiać,wygląda jakby u was w związku powiało nudą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjktvdskude
no moze i tak bo praca dom praca dom oboje zmeczeni ale nie wiem jak to zmienic...rozmowy nic nie daja bo zaraz zaczyna sie wzajemne obwinianie.cokolwiek nie powiem mezowi to on zaraz bierze to jako obarczanie go wina za wszystko ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gargamelowa ....
Jesli takie "dooperele" jak nie zalozony worek na smieci jest u Was powodem do klotni to oznacza Wasze malzenstwo nie jest oparte na solidnych podstawach. Prawdziwe uczucie w zwiazku pozwala na przymkniecie oka na takie drobiazgi. Usiadzcie i pogadajcie spokojnie. Zastanowcie sie czy te "problemy" ;) naprawde sa na tyle wazne zeby sobie nawzajem zycie zatruwac. Kazdy ma jakies wady, trzeba sie nauczyc przymykac oko na te ktore, choc zycie troche utrudniaja to w gruncie rzeczy nie maja wielkich konsekwancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjktvdskude
noo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwteufdndklxpdp;
moim zdaniem to jest docieranie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjktvdskude
ale my jestesmy razem 8 lat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość APJIP'jd
ale dopiero teraz sami :). Wcześniej byli teściowie, było z kim dziecię choć na chwilę zostawić, poprosić o drobną przysługę czy wyrękę. A teraz zaczynacie układać sobie wszystko na nowo. I nie ma "pomocnej dłoni", wszystko jest na Waszych głowach. Czyli się znów docieracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naćpany i pijany rencista 666
ZNOWU W ŻYCIU MI NIE WYSZŁO TEŻ! ICHOOJ Z TYM! TAK I WSZYSCY POŁUMJERAMY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjktvdskude
no teraz tez jest wieczor caly dzien zapieprzalam, zle sie czuje bo dostalam okres a jedyne na co stac mojego meza:czemu tu jest taki balagan?czemu robisz bałagan wokół siebie? no...a dodam ze jeszcze niedawno mowil: po co tyle pracujesz?niech to lezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutriaaa
to sie nazywa ZMECZENIE czlowiek jak jest zmeczony to zachowuje sie zupelnie inaczej niz normalnie, jest rozdrazniony, czepia sie wszystkiego, bywa agresywny albo apatyczny Wiem bo sama teraz przechodzi bardzo ciezki okres, jestem wycienczona Przeraza mnie jedno. Ciagle czytam topiki pt malzenstwo mi sie sypie, chce odejsc itd A za tymi krzysami stoja zmeczenie, stres, brak czasu, klopoty. I tylko przez to wszyscy chca sie rozstawac, przestaja walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×