Siwiejące włosy...;/- prośba o radę:)

Mam 24 lata i na mojej głowie ostatnimi czasy zaczynają pojawiać się siwe włosy....;/, do tej pory wyrywałam "srebrnych intruzów", jednak na obecną chwilę stosowanie tej metody traci sen...wprawdzie siwizna nie jest widoczna na pierwszy rzut oka, ale jak zaczynam oglądać moje włoski dokładnie, kilkanaście siwych mogę znaleźć...;/Zastanawiam się jak mogę to tuszować, wolałabym za wszelką cenę opóźnić rozpoczęcie farbowania -mam długie włosy, wprawdzie gęste, ale dosyć słabe i obawiam się, że to mogłoby je strasznie zniszczyć....zwłaszcza, że jestem zmuszona myć włosy codziennie, więc pewnie musiałabym je często farbować:) Czy stosowanie szponów koloryzujących, albo innych np. z dodatkiem henny pozwoliłoby na zatuszowanie tych pierwszych oznak siwizny?? Jestem szatynką. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady:) Z góry dziękuję za pomoc:)