Drugie dziecko

Witam pisze bo mam problem mam 13-miesieczna coreczke i chcialabym miec drugie dziecko ale boje sie ze jak pojawi sie drugie dziecko to sobie rady nie dam ze nie poradze sobie

jak się boisz że nie dasz rady, to poczekaj z drugim dzieckiem... proste...

Ale czy kiedys bedzie odpowiedznia chwila zeby miec drugie dziecko

Moim zdaniem do drugiego dziecka trzeba dojrzeć. Nie czujesz się gotowa więc nic na siłę! Ja nigdy nie chciałam mieć dzieci z małą różnicą wieku, dwójka w podobnym wieku to dla mnie za dużo. Młody w tym roku skończył 3 lata, od września idzie do przedszkola a ja do stałej pracy, chcę popracować przynajmniej rok i wtedy zaczniemy się starać o drugie. Mam grzeczne dziecko ale wiem że jakbym miała takich dwoje ciekawskich urwisów to stałabym się sfrustrowaną, wrzeszczącą matką :)

Moze ulegam persfazji rodziny ktora ciagle powtarza ze najlepiej miec dzieci jedno po drugim bo sie lepiej wychowuja i maz ciagle mowi ze chce miec drugie dziecko ale on sie jednym nie zajmuje a co mowic o dwojce dzieci ja sobie z wiki rady nie daje czasem

Gadać to oni sobie mogą ale dzieci przecież za Ciebie wychowywać nie będą. Jak Ci się problemów nawarstwi to jeszcze usłyszysz że sobie nie radzisz i zła matka z Ciebie. Ty musisz być gotowa na dziecko!

Wiki, nie ulegaj presji rodziny, bo na codzien to nie rodzina, a Ty będziesz zajmować się dwójką. Poza tym kazda kobieta i każde małżenstwo powinno przemyśleć swoją konkretną sytuację, a nie kierować się poradami postronnych osób. Ja urodziłam synka mając 25 lat. Byłam juz wówczas po studiach i miałam pracę, ale żeby ją utrzymać, musiałam wracać po macierzyńskim. Wróciłam, nasz synek był niesamowicie absorbujący, nie chciał spać, taki mega rozbójnik i dobrze, ze nie zdecydowałam się na dziecko rok po roku, bo ani pracy nie miałabym, a poradzić sobie też byłoby trudno. Różnica wieku pomiędzy moimi dziećmi to niespełna 4 lata i jest super. Wróciłam już do pracy (cały czas tej samej), mały jest grzeczniejszy, cieszy się siostrą. Dla mnie takie rozwiązanie było najlepsze. Pomyśl, co jest najlepsze dla Was i nie kieruj się opinią innych.

syn konczy w sierpniu 2 lata a mlodszy ma 1,5m-ca. to byla planowana ciaza. a wyglada to tak,ze starszy jest zazdrosny, atakuje malego, wrzuca mu zabawki do wozka takze trzeba pilnowac. straszy syn na dodatek rzuca od tyg zabawkami i wszystkim co sie da,niegrzeczny sie tak zrobil,masakra. nie mam czasem juz sil do niego i przychodza chwile ze mam dosc tego zachowania! tyle dobrze ze tesciowa mi pomaga bo sama to chyba bym w kobierzynie wyladowala.

Mam dwie córeczki. Starsza skończyła w kwietni 3 lata, a młodsza za chwilę rok kończy. Przez ten rok łatwo nie było, zwłaszcza że młodsza jest wcześniakiem i w związku z tym cały ten rok spędziłyśmy na rehabilitacjach, kontrolach i ćwiczeniach. Starsza córka od lutego poszła do przedszkola i jest mi o wiele lżej. Oczywiście sytuacje zazdrości miały i mają miejsce, ale jakoś dajemy rade. Młodsza uwielbia starszą siostrę i sporo się od niej uczy. Tak jak już pisały poprzedniczki - musicie sami przegadać kiedy jest czas na drugie dziecko, czy mąż Ci w razie czego pomoże, bo w końcu starszym dzieckiem trzeba się zająć z większą uwagą jak pojawia się rodzeństwo. Jak masz wątpliwości to poczekaj:-)

Powiedz mężowi, że drugiego dziecka nie będziecie mieć skoro nawet przy jednym ci nie pomaga.

Wiesz wydaje mi się, że teraz to najgorszy czas bo jeżeli wszystko poszło by błyskawicznie i od razu byś zaszła to urodzisz jak Twoja starsza córka będzie miała 2lata! Wiek prawie dla każdego dziecka masakryczny - bunt dwulatka!:) Ja też zawsze chciałam mieć dzieci z mała róznica wieku ale tak ok 3 lat. Niestety nie udało sie i będzie niespełna 4 lata różnicy, ale też ok:) Fajnie jest patrzeć na czyjeś dzieci z taką mała róznicą bo fakt bawią sie razem i wogóle ale być mamą takich dzieci to strasznie ciężka robota chyba. Musisz pogadać z mężem i mu powiedzieć że się boisz i może jeszcze choć z rok poczekacie i spytaj przede wszytskim o jego pomoc!? Zostawiaj Go częściej z córką niech widzi jaka to praca:)

Nie no Mąż komiczny:) Jednym się nie zajmuje i pragnie się teraz dwoma nie zajmować:)Dobre:) Ja mam córkę, która kończy 2 lata i zaczynamy się starać o drugie dziecko tak by była różnica 3 lat.Potem wracam do życia zawodowego.

grzenia a masz imie wybrane dla drugiej cory? pytam z ciekawosci. tez mam dwie dziewczyny.ale mniejsza roznica wieku,bo 2 lata. mimo,ze starsza madra i grzeczna to pojawienie sie mlodszej to byl dla niej kosmos.oj dzialo sie,lekko nie bylo.mlodsza ma juz 5 miesiecy i sie pomalu dogaduja;-) autorko,ja bym poczekala z drugim,takie 3 lata roznicy to juz latwiej ogarnac.poza tym jak maz nie pomaga to chyba bym na jednym poprzestala.

A ja planuję zajść w drugą ciążę właśnie jak córka będzie miała ok. 1,5 roku. Powód? Chcę mieć dwójkę dzieci przed 30-stką. Co do pracy, to niestety już wiem, że nie będę miała gdzie wracać, więc mi nie żal. A i tak chciałam z pierwszym dzieckiem zostać w domu do roku. Tym sposobem będę miała jedną ok. 3- letnią przerwę, a nie dwie krótsze. Nie sądzę, żeby dla kariery miało znaczenie, czy nie będę pracować 1x 3 lata, czy 2 x 1,5 roku.

Mimin - a przynajmniej będziesz miała dopilnowane dzieci. Ja też miałam taką sytuację, że po pierwszej ciąży nie miałam gdzie wracać, bo umowę rozwiązali z chwilą porodu. Mała różnica między dziećmi ma swoje plusy i minusy.