23letnia corka stara sie o dziecko

Poinformowala mnie o tym tydzien wczesniej ze zamierza starac sie o dziecko. Ja pomyslem ze skoro jest dorosla, zona dala mi tylko dwojke dzieci a syn 26 lat wcale sie nie stara o potomka to moze to dobry pomysl by w tym domu pojawil sie jakis dzieciaczek a moja zona by miala zajecie. A z drugiej strony jest mi przykro ze moja corka w tak mlodym wieku uprawia seks ale obiecala mi ze jak bedzie w ciazy napewno tego chlopaka zostawi.

Ty chyba zartujesz ? 23 lata to dobry wiek na dziecko ale jesli ona chce zostawic faceta to nie jest to dobre Sprawicie tylko dziecku niepelna rodzine i problemy na przyszlosc by zaspokoic swoje potrzeby Nie chce cie obrazac ale chyba ty jak i zarowno twoja corka nie macie dobrze poukladane w glowie skoro cos takiego planujecie

Narazie staram sie widziec same plusy jej samotnego macierzynstwa. Obiecala ze dziecko bedzie nosilo nasze nazwisko mimo tego ze ojciec bedzie musial je uznac, moja zona bedzie miala zajecia no i dziecko bedzie odstraszalo mezczyzn od mojej corki. Corka zawsze zwierzala mi sie ze wszystkiego.

zaczela sie starac majac 20 lat, po prostu bardzo chciala i byla juz ze swoich chlopakiem w dlugim, stalym zwiazku, urodzila dziecko i wszystko bylo ok, dzis ma 30 lat i 10-letnia, samodzielna corke, ale co innego starac sie o dziecko pragnac zalozyc rodzine, a co innego starac sie o dziecko tylko dla siebie a miec w planach porzucenie ojca dziecka, bo wedlug mnie takie zachowanie jest dziecinne i polecalabym takiej dziewczynie kupic interaktywna lalke zamiast rodzic dziecko z krwi i kosci ktore czuje, i jeszcze wykorzystywac do tego celu Bogu ducha winnego chlopaka:O

A z drugiej strony jest mi przykro ze moja corka w tak mlodym wieku uprawia seks ale obiecala mi ze jak bedzie w ciazy napewno tego chlopaka zostawi. :D :D :D

a co mam innego zrobic? zona jak urodzila corke oznajmila mi ze mamy syna, mamy corke czyli mamy wszystkie dzieci i wiecej dzieci nie chce. Syn 26 lat i powiedzial ze ojcem moze zostal przed 40stka bo jego dziewczyna narazie tez nie chce miec dzieci a corka teraz postanowila sprawic prezent rodzinie. Finansowo stoimy bardzo dobrze, corka skonczy studia pojdzie do pracy, bedzie miala alimenty a moja zona w koncu zajmie sie wnuczkiem a ja moge sie tylko cieszyc z takiego obrotu sytuacji.

Tak! Obiecala mi ze zostawi chlopaka wtedy jak zajdzie w ciaze to go zostawi i bedzie juz mogla spokojnie cale zycie mieszkac przy nas bo nie bedzie miala innego rozwiazania. Sama sobie przy dziecku nie poradzi.

Chwalisz się, czy żalisz, bo nie wiem po co ten topik?

ale marne prowo, luduuuuuu, wymyslajcie chociaz cos konstruktywnego, bo to az zal czytac...

Jedna tam (pewnie ta sama) konstruktywnie podsyca prowo "jak sobie poradze sama z czwórką dzieci"?

Powiedz córce, że świetnie robi. Samotne macierzyństwo to jest to! Niech wyciśnie z chłopaka ostatni grosz na alimenty, jak już urodzi. A potem niech postara się o drugie!

PREZENT - DZIECKO TO PREZENT CZLOWIEKU LECZ SIE BO ZRUJNUJESZ ZYCIE TEMU DZIECKU I CORCE A OJCIEC DZIECKA LATWO NIE ODPUSCI

A co wy sie tak plujecie? przeciez to podpucha ,smierdzi na kilometr

Ale "te", co się tu tak plują, to nikt inny tylko autor-prowokator we własnej osobie (a właściwie kilku), który tylko sobie wątek podbija :).

prowo jak nic!!!!! standard imię miasto wiek lub tak jak w tytule... no co wy ludzie